reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2019

reklama
Jeżu kolczasty, spać nie mogę a idę o zakład że koło 9 będę śpiąca królewna... Od wczoraj wieczora myślę o prenatalnych i nie wiem jak termin ustawić, czy iść przed świętami (teoretycznie 11+5 wg usg) czy po świętach (12+2). Z jednej strony po świętach bobo będzie większe więc lepiej, ale przed świętami poszłaby ze mną mama a jakoś sama nie bardzo chcę iść, potrzebuję wsparcia psychicznego
A gin podał Ci jakieś terminy, w których masz zrobić badania? Bo mi wyznaczał akurat genetyk i wyznaczył np. że dopiero od 20.04 mogę iść na krew pod prenatalne, a później od 25.04 na usg prenatalne, na które trzeba mieć wyniki z krwi.
Termin wyznaczył w oparciu o usg. Miałam tylko to z 7tc i zgodnie z nim krew wyznaczył na min 12+1.
 
Jeżu kolczasty, spać nie mogę a idę o zakład że koło 9 będę śpiąca królewna... Od wczoraj wieczora myślę o prenatalnych i nie wiem jak termin ustawić, czy iść przed świętami (teoretycznie 11+5 wg usg) czy po świętach (12+2). Z jednej strony po świętach bobo będzie większe więc lepiej, ale przed świętami poszłaby ze mną mama a jakoś sama nie bardzo chcę iść, potrzebuję wsparcia psychicznego
Mi też lekarz wyznaczył konkretny tydzień, na który miałam się umówić, tylko nie pamiętam czy to było 12+5 czy 13+5,ale im później tym lepiej bo więcej zobaczysz, na tyn etapie każdy tydzień to jednak duża różnica
 
Witajcie dziewczynki...tyle tu postów już nadrobilam.... Byłam wczoraj z moim 4 latkiem na wycieczce szkolnej w fabryce czekolady. Ale się objadlam[emoji4] zakupiłam nawet taka do picia. A jacy zmęczeni wróciliśmy .... Mnie nadal nic nie dolega oprócz ciągłego zmęczenia i senności.
 
Dzień dobry dziewczyny !

udanego dnia !

Kochana trzeba być dobrej myśli! Pęcherzyki nie zawsze są idealnie okrągłe. Czy bierzesz duphaston albo inne podtrzymujące leki?

tak biorę duphaston i staram się myśleć pozytywnie :)

Ja dziś 7+4, mdli od wczoraj jakoś mniej, brzuch boli mniej, mam nadzieję, że to tylko schizy tak jak koleżanka u góry pisała :rolleyes2:

u mnie praktycznie wszystkie objawy przeszły a i tak nie było ich dużo. Oby to nie znaczylo nic :D
 
Jeżu kolczasty, spać nie mogę a idę o zakład że koło 9 będę śpiąca królewna... Od wczoraj wieczora myślę o prenatalnych i nie wiem jak termin ustawić, czy iść przed świętami (teoretycznie 11+5 wg usg) czy po świętach (12+2). Z jednej strony po świętach bobo będzie większe więc lepiej, ale przed świętami poszłaby ze mną mama a jakoś sama nie bardzo chcę iść, potrzebuję wsparcia psychicznego
Mi tez tak jak dziewczynom lekarz wyznaczy termin od do kiedy mam zrobić usg.
 
reklama
Dzień doberek :) ja dziś kolejny dzień wolnego, zaczynam od pobrania krwi na tsh, wr, glukoza na czczo HCV i jakieś przeciwciała których rozczytac przez lekarza nie mogę [emoji28] mam nadzieję że wyniki będą ok:)
A taka głodna jestem że zaraz po skocze gdzieś po jakąś drożdżoweczke jogurtem albo budyniem [emoji1]

Powiedzcie mi bo jedna rzecz mnie niepokoi.. Wczoraj z mężem trochę pofiglowaliśny w łóżku, oczywiście bardzo ostrożnie ale po wszystkim śluz był różowy.. Nie było w nim nitek krwi ni to nie było plamienie. Po prostu był bladoróżowy. Dziś rano jest ok. Czy to znaczy że powinniśmy sobie odpuścić zbliżenia na jakiś czas? Jak jest u was?
 
Do góry