reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
Dziewczyny potrzebuje waszej rady :) ostatnio się nie udzielam ale podczytuje was:) u nas wszystko dobrze Sandrusia rośnie zaczyna przekrecac się na brzuszek--bawi się nóżkami dużo gawozy wiadomo jak nic nie dolega to jest super :) teraz w święta będzie miała 5 miesięcy ahhh przelecialo:) dzisiaj byliśmy na wizycie kontrolnej + szczepienia i lekarka wręcz naskoczyla na mnie ze jeszcze nie wprowadziłam pokarmów stałych (dodam że poprzednia lekarka powiedziała żeby zacząć ok 5 miesiąca wprowadzenie pokarmów) wiem że muszę zacząć od jednoskladnikowego jedzonka czyli marchew potem ziemniak itp ale jeszcze wspominała lekarka coś o kaszkach do mleka modyfikowanego i szczerze nie wiem jak mam to ogarnąć od czego w końcu zacząć błagam o radę - bo jak nie Wy to kto? :) :) :) pozdrowionka
 
jak tam sytuacja?
Hej ;) no więc tak: jeśli chodzi o głowę, codziennie parafina czapeczka, wyczesywanie. Wreszcie efekt. Jeśli chodzi o buźkę u nas chyba jednak to AZS. Chciałam tydzień przetestować czy skutkuje i smaruje emolium , wieczorem krochmal. Dziewczyny wreszcie poprawa. Nie mówię, bo skóra jeszcze sucha i schodzi, ale duża różnica. Zauważyłam też szorstkie na zgieciu nóżki i rączki, też smaruje. Zobaczymy. Powoli jestem dobrej myśli. Mam nadzieję, że dobrze robię a nie mu jeszcze szkodzę. Bardzo dziękuję za troskę;) u nas jeszcze ciągle problem z kupami. Półtora tyg temu wyszedł z badania jakiś wirus. Laboratorka w szpitalu powiedziała że taki adenowirus musi sam przejść,dawać probiotyk i uważać żeby mały się nie odwodnił . Kurde, trwa to już ponad dwa tygodnie, a kupy zielona woda i dużo śluzu. Dziś prywatnie zlecilam wszystkie możliwe badania z kału, część wyników jutro, posiew za 5 dni. Od razu pójdę do lekarza. Młody normalnie się zachowuje jest wesoły, normalnie je, waze go też na mojej wadze kontrolnie...kupy po prostu ochydne, choć już nie śmierdzą kwasem. Nie wiem może któraś dziewczyna tu miała podobną sytuację??? Czy takie kupy po prostu czasem są???dodam, że jak się załatwia to z wysiłkiem, a już tak nie było....czekam na wyniki ale nie ukrywam, że się mocno martwię...
 
Dziewczyny potrzebuje waszej rady :) ostatnio się nie udzielam ale podczytuje was:) u nas wszystko dobrze Sandrusia rośnie zaczyna przekrecac się na brzuszek--bawi się nóżkami dużo gawozy wiadomo jak nic nie dolega to jest super :) teraz w święta będzie miała 5 miesięcy ahhh przelecialo:) dzisiaj byliśmy na wizycie kontrolnej + szczepienia i lekarka wręcz naskoczyla na mnie ze jeszcze nie wprowadziłam pokarmów stałych (dodam że poprzednia lekarka powiedziała żeby zacząć ok 5 miesiąca wprowadzenie pokarmów) wiem że muszę zacząć od jednoskladnikowego jedzonka czyli marchew potem ziemniak itp ale jeszcze wspominała lekarka coś o kaszkach do mleka modyfikowanego i szczerze nie wiem jak mam to ogarnąć od czego w końcu zacząć błagam o radę - bo jak nie Wy to kto? :):):) pozdrowionka

Jak sie biezecie za rozszerzanie diety, to musisz podjac decyzje od ktorej strony zaczynasz. Mozna od kleikow dodawanych do mm, tylko takie bez glutenu, czyli kukurydziany lub ryzowy, ale uwaga ryzowy moze zapierac. Jesli warzywka, to polecam nie od marchewki slodkiej zaczynac tylko ziemniaczka, brokula, kalafiora, itd. Mozna je laczyc, np jak ziemniak juz byl, to do niego dodac brokula, bo sam moze nie zasmakowac. Po warzywach owoce, a dopiero po nich kaszki, takie do karmienia lyzeczka, nie do butli. Wiekszosc z naszych mamusiek w takim systemie zaczelamjuz rozszerzac, badz zamierza. Kaszki polecane to Holle, Hipp i Helpa. Nie maja dodatku cukru, ani mm. Na te sklepowe trzeba zwrocic uwage, bo np mozna popelnic gafe, kupic kaszke, dosypac ja do mm, a sama kaszka w skladzie ma juz mm, dlatego jesli do butli cos na zageazczenie to kleik bez mm w skladzie. Nie wiem czy opisalam to zrozumiale, jakby co to pytaj ;)
 
Jak sie biezecie za rozszerzanie diety, to musisz podjac decyzje od ktorej strony zaczynasz. Mozna od kleikow dodawanych do mm, tylko takie bez glutenu, czyli kukurydziany lub ryzowy, ale uwaga ryzowy moze zapierac. Jesli warzywka, to polecam nie od marchewki slodkiej zaczynac tylko ziemniaczka, brokula, kalafiora, itd. Mozna je laczyc, np jak ziemniak juz byl, to do niego dodac brokula, bo sam moze nie zasmakowac. Po warzywach owoce, a dopiero po nich kaszki, takie do karmienia lyzeczka, nie do butli. Wiekszosc z naszych mamusiek w takim systemie zaczelamjuz rozszerzac, badz zamierza. Kaszki polecane to Holle, Hipp i Helpa. Nie maja dodatku cukru, ani mm. Na te sklepowe trzeba zwrocic uwage, bo np mozna popelnic gafe, kupic kaszke, dosypac ja do mm, a sama kaszka w skladzie ma juz mm, dlatego jesli do butli cos na zageazczenie to kleik bez mm w skladzie. Nie wiem czy opisalam to zrozumiale, jakby co to pytaj ;)
Dziękuję za informację a jeśli chodzi o kaszki to mam dawać te co się robi z mlekiem modyfikowanym. Jakie robić odstępy między nowymi pokarmami?
 
Dziewczyny potrzebuje waszej rady :) ostatnio się nie udzielam ale podczytuje was:) u nas wszystko dobrze Sandrusia rośnie zaczyna przekrecac się na brzuszek--bawi się nóżkami dużo gawozy wiadomo jak nic nie dolega to jest super :) teraz w święta będzie miała 5 miesięcy ahhh przelecialo:) dzisiaj byliśmy na wizycie kontrolnej + szczepienia i lekarka wręcz naskoczyla na mnie ze jeszcze nie wprowadziłam pokarmów stałych (dodam że poprzednia lekarka powiedziała żeby zacząć ok 5 miesiąca wprowadzenie pokarmów) wiem że muszę zacząć od jednoskladnikowego jedzonka czyli marchew potem ziemniak itp ale jeszcze wspominała lekarka coś o kaszkach do mleka modyfikowanego i szczerze nie wiem jak mam to ogarnąć od czego w końcu zacząć błagam o radę - bo jak nie Wy to kto? :):):) pozdrowionka
Ja po weekendzie majowym zacznę rozszerzanie :) Najpierw warzywa - ziemniak, brokuł, marchew, kalafior, potem w zupkach będę łączyć i dodawać odrobinę mięsa, po dwóch tygodniach od warzyw wprowadzę owoce. I jak skończy 7 miesięcy to kaszki na wodzie. Jeszcze muszę skonsultować z alergologiem bo mała ma na 90% alergię na bmk więc też muszę uważać pewnie na niektóre produkty. Ja planuję dwa dni dawać jeden rodzaj produktu i obserwować, potem nastepny, połączyć itd. :)
 
reklama
Wczoraj pierwsza marchewka choć nie powinnam od tego zaczynać ale dowiedziałam się po fakcie- narazie nic się nie pojawiło. Jutro spróbujemy ziemniaczek choć jest ciężko bo dziś też była kaszka manna i o zgrozo wypluwala więc będę musiała podawać w butelce kaszke ahh zaczynają się schody...
 
Do góry