reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

a czy jest ok kiedy czasem małego podpieram na biodrze moim by ulżyć rękom , ma wtedy szerzej nóżki ? . w ogole jak go tak trzymam to nóżki nie raz ma szeroko i też uda podtrzymuje nie raz
Właśnie na tym zdjęciu trzyma na biodrze, ale rozumiem, że chodzi o to, że bez trzymania udek? Ogólnie mówiła, że nóżki mają być pod kątem prostym w stosunku do kręgosłupa, ale w razie czego można sobie puścić jedną rękę i wtedy noga zwisa. Chyba szerokość nóżek nie ma takiego znaczenia jak właśnie wywinięcie miednicy :) Ale Twój synek też starszy jest, więc może ma więcej możliwości niż mój. Jeśli chcesz to mogę zapytać ją w czwartek
 
reklama
Znów Sandra miała tak zatkany nos że nie umiała oddychać masakra jakaś!!! W zeszłym miesiącu też i wyladowalysmy w szpitalu - dziewczyny stałam nad jej lozeczkiem bo się obudziła ( usmiechala się do mnie) i nagle nie umiała złapać powietrza.... Szybko do odkurzacza zawalony nosek strasznie - już sytuacja opanowana.... Nie wiem z czego to cholerstwo jest kurde nosek zakraplam solą fizjologiczna wietrzymy mieszkanie raz lub dwa razy dziennie odciagam jej ten nos- przeważnie na noc i rano jak wstanie. Nie wiem co mam zrobić może udam się prywatnie do laryngologa może on coś zaradzi. W wypisie ze szpitala jest napisane : nieżyt nosa oraz wiotkosc krtani. Może któraś z was spotkała się z takim problemem?
 
[emoji23][emoji23][emoji23]
IMG_4942.JPG
 
Mam juz czarne wizje że kiedyś coś się stanie - już i tak jak mała nie śpi to jestem
w tym samym pokoju gdzie leży bo też często się zachlystuje slinami.
 
Mam juz czarne wizje że kiedyś coś się stanie - już i tak jak mała nie śpi to jestem
w tym samym pokoju gdzie leży bo też często się zachlystuje slinami.
Hej, jest wirus który zapycha dzieci cvr czy crv czy tam rav4:-))) gorączki nie ma ale dziecko zatkane...
Juz kiedys pisałam... Podatek od świętego spokoju to monitor oddechu ;-)
 
Hej, jest wirus który zapycha dzieci cvr czy crv czy tam rav4:-))) gorączki nie ma ale dziecko zatkane...
Juz kiedys pisałam... Podatek od świętego spokoju to monitor oddechu ;-)
Rsv wirus:( też mam monitor i śpię spokojnie. Gdy dziecko chore, zatkane mocno to bym spala razem z dzieckiem.
 
Mam monitor oddechu ale jak ją zatyka to właśnie oczy ma jak z orbit i strasznie wtedy rusza rękami i nogami - jakby sama chciała sobie poradzić a nie umie:( dopiero jak ją wezmę na ręce i przechyle to wtedy się odtyka i strasznie placze
 
Dokladnie to samo mielismy pare tygodni temu.. Inhalator buczał non stop. Przed samym użyciem aspiratora wpuszczalismy do noska jeszcze po kropli soli fizjoloficznej i wtedy dopiero zaciąg. Polozna i pediatra kazały tez oklepywac plecki dziecku. Za radą połoznej do nawilżacza powietrza wlewałam wczesniej zapażone zioła nagietek, szałwia i rumianek. Pod noskiem smarowałam mascią majerankową. Nawilzacz nie moze byc ultradzwiękowy.
Mam monitor oddechu ale jak ją zatyka to właśnie oczy ma jak z orbit i strasznie wtedy rusza rękami i nogami - jakby sama chciała sobie poradzić a nie umie:( dopiero jak ją wezmę na ręce i przechyle to wtedy się odtyka i strasznie placze
 
reklama
Do góry