reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Dziewczyny spłakałam się na środku ulicy :sad:
Szłam z córką z biedronki. Zakupy nieduże bo nie chce nosić ciężkich toreb i nagle jak się młodsza w brzuchu zaczęła po zebrach tarabanic to mnie z bólu wykrecalo we wszystkie strony... Nie mogłam iść ani stać w miejscu. Straszne
Az mnie córka pocieszała że już niedaleko i zaraz sobie odpocznę :sorry2:
A główką w dół jest od samego początku na każdym usg i bardzo łatwo rozpoznac gdzie jest glowa-dupka-pięta
Oj rozumiem Cię w pełni, moje tez główkowo wiec nie dość ze zaczyna mnie ciągnąć na dole to kopia głównie tuż pod mostkiem w zebra i żołądek... czułam się jak wyrodna matka narzekając w szpitalu i płacząc po cichu w poduszkę, bo już nie dawałam rady. Odkąd nie leżę cały dzień to jest lepiej, ale te kopniaki są ciagle dosc nieprzyjemne.

Maja wasze maluszki czkawkę? moja Dori codziennie przynajmniej raz... kiedyś w nocy mi obie czkaly i to już był kosmos.
 
reklama
Ja też uważam, że trochę drogo, jak na taki komplecik od mamyginekolog, tym bardziej, że moją wyprawkę kompletowałam raczej niskobudżetowo, wszystko po siostrze, na promocjach, secondhand i kilka rzeczy, które mnie skusiły, bo były śliczne i warte swojej ceny ;) Ubranka szpitalne upiorę w 90 stopniach nie patrząc na metkę, najwyżej jak nie będą się do niczego nadawały po upraniu, to je po prostu wyrzucę. Dlatego do szpitala nie zabieram żadnych cudowności, to nie rewia mody, a ładne zdjęcia w ładnych ubrankach porobię sobie już w domu ;)
 
Oj rozumiem Cię w pełni, moje tez główkowo wiec nie dość ze zaczyna mnie ciągnąć na dole to kopia głównie tuż pod mostkiem w zebra i żołądek... czułam się jak wyrodna matka narzekając w szpitalu i płacząc po cichu w poduszkę, bo już nie dawałam rady. Odkąd nie leżę cały dzień to jest lepiej, ale te kopniaki są ciagle dosc nieprzyjemne.

Maja wasze maluszki czkawkę? moja Dori codziennie przynajmniej raz... kiedyś w nocy mi obie czkaly i to już był kosmos.
Współczuję, a tu aż dwie pary nóżek do kopania, więc i dwa razy więcej kuksańców :p
Moja ma czkawkę dwa-trzy razy na dobę i to dosyć mocno odczuwalną przeze mnie, czasem trwa 10 minut, czasem potrafi pół godziny. Po mamie ma chyba tendencje do czkawek :-D
 
Oj rozumiem Cię w pełni, moje tez główkowo wiec nie dość ze zaczyna mnie ciągnąć na dole to kopia głównie tuż pod mostkiem w zebra i żołądek... czułam się jak wyrodna matka narzekając w szpitalu i płacząc po cichu w poduszkę, bo już nie dawałam rady. Odkąd nie leżę cały dzień to jest lepiej, ale te kopniaki są ciagle dosc nieprzyjemne.

Maja wasze maluszki czkawkę? moja Dori codziennie przynajmniej raz... kiedyś w nocy mi obie czkaly i to już był kosmos.
Niko też ma co chwilę czkawkę. Kilka razy dziennie. Nie lubię jej.

Teraz mam porównanie jak to jest przy położeniu posladkowym a jak przy glowkowym. Wydawało mi się że to wypychajaca się główka pod żebrami jest najbardziej nieprzyjemna ale teraz przyznaje że jednak jeszcze bardziej to czuć i ma większe "możliwości" jak sobie te nóżki wyciągnie... [emoji85] chociaż pewnie zależy to też od temperamentu dziecka.
 
reklama
Do góry