reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
@karasjowa a bo to ile ludzi tyle roznych doswiadczen, innego progu bolowego , innego nastawienia do danego stanu rzeczy co = rozne opinie na koniec
No podejrzewam że to zależy od człowieka... Pytam po prostu, bo mimo wszystko mi się cc kojarzy z poważna dość operacja. Żebyś nie myślała brońcie niebiosa, że mam coś przeciwko! Każdy rodzi jak może czy chce. Pierwszy raz po prostu czytam taka opinie :)
 
Dziewczyny czy Wy smarujecie buźki czymś? Bo moja Zosia ma trochę sucha skórę, nie wiem czy powinnam czymś nawilżać? Smaruje tylko jak wychodzimy na zewnątrz.
Druga sprawa to ciemieniucha na brwiach. To możliwe? Bo ma coś co przypomina ciemieniuche i tylko w okolicach brwi.

Smaruje po kapieli cale cialo i buzie tym samym balsamem. U nas tez jakby troszke sucha skora, ale to po tradziku tak sie zrobilo. Hv mowila w piatek ze to normalne. Mlodemu sie skora zluszczala na calym ciele, wiec teraz czas na buzie i glowe. Mycie woda i smarowanie raz dziennie. Nie uzywam kremu przed wyjsciem na dwor. Ciemieniuszka na brwiach jak najbardziej. Dobrze namoczyc, ewentualne oliwka przed kapiela i pozniej tetra zetrzec delikatnie.

Dokladnie tak, ile kobiet tyle opinni co do porodu. Ja swoje dwa sn wspominam cudownie. Jak to zwyklam mawiac, rodzic moge, w ciazy chodzic juz nie ;) Ale pewnie gdybym kilka godzin sie meczyla ze skurczami, miala wywolywany czy jakies inne historie to tez bym cc wolala i wspominala lepiej. Aaaa no i kwestia naciecia, prkniecia przy sn... jedna peknie inna natna, a jeszcze inna ponad 4 kg bobasa wyochnie bez naruszenia i po 6h od porodu wyjdzie do domu ;) Ale na pewno duzo robi nastawienie i przygotowanie psychiczne do jednego i drugiego :)
 
Smaruje po kapieli cale cialo i buzie tym samym balsamem. U nas tez jakby troszke sucha skora, ale to po tradziku tak sie zrobilo. Hv mowila w piatek ze to normalne. Mlodemu sie skora zluszczala na calym ciele, wiec teraz czas na buzie i glowe. Mycie woda i smarowanie raz dziennie. Nie uzywam kremu przed wyjsciem na dwor. Ciemieniuszka na brwiach jak najbardziej. Dobrze namoczyc, ewentualne oliwka przed kapiela i pozniej tetra zetrzec delikatnie.

Dokladnie tak, ile kobiet tyle opinni co do porodu. Ja swoje dwa sn wspominam cudownie. Jak to zwyklam mawiac, rodzic moge, w ciazy chodzic juz nie ;) Ale pewnie gdybym kilka godzin sie meczyla ze skurczami, miala wywolywany czy jakies inne historie to tez bym cc wolala i wspominala lepiej. Aaaa no i kwestia naciecia, prkniecia przy sn... jedna peknie inna natna, a jeszcze inna ponad 4 kg bobasa wyochnie bez naruszenia i po 6h od porodu wyjdzie do domu ;) Ale na pewno duzo robi nastawienie i przygotowanie psychiczne do jednego i drugiego :)
Ja miałam wywolywany, trochę się umeczylam tymi bólami z krzyża, byłam nacinana, ale drugi raz i tak bym wolała rodzic sn. Cc to jednak jest operacja, mimo wszystko.
 
Ja już po połogu. I takie myśli miałam przez cały czas, że nie jestem z siebie dumna, że mogłam się bardziej postarać, przeć, nie wiem co jeszcze... Źle mi cały czas z tym, że musieli małą kleszczami wyciągać, już chyba wolałabym to cc, ale chyba było za późno. Mimo wszystko sam poród nie wspominam źle. Najgorsze było czekanie godzinę na łożysko, a potem pobudka po narkozie i nieopanowany płacz... I to że miałam małą tylko na chwilę i dali mi ją dopiero na drugi dzień. Takie tam...
 
Cały urlop [emoji16]
Normalnie te dni się naliczają na urlopie macierzyńskim i rodzicielskim. Nie naliczają się na wychowawczym. Informacje potwierdzone, moje wszystkie pracownice tak miały, no i szkolenie z tego miałam [emoji4]
Ok to teraz pytanie nr 2 [emoji6]
Kończę w listopadzie rodzicielski, wykorzystuję urlop zaległy oraz bieżący. Wszystko to trwa powiedzmy do 10 stycznia 2020 czy mogę wykorzystać jeszcze cały urlop z 2020 roku i dopiero pójść na wychowawczy? To była by świetna opcja[emoji16]
Dziewczyny czy Wy smarujecie buźki czymś? Bo moja Zosia ma trochę sucha skórę, nie wiem czy powinnam czymś nawilżać? Smaruje tylko jak wychodzimy na zewnątrz.
Druga sprawa to ciemieniucha na brwiach. To możliwe? Bo ma coś co przypomina ciemieniuche i tylko w okolicach brwi.
Tak jak dziewczyny napisały, ciemieniuszka może pojawić się na brwiach. U mojego Tomcia wytarłam tetrą, można posmarować czymś tłustym żeby zmiękczyć (oliwka, alantan,olej kokosowy)

Do mnie jutro przyjeżdżają moje dziewczyny z pracy zobaczyć mego synia [emoji6]
Jedno ciasto już w piekerniku, drugie czeka w lodówce na swoją kolej (kruche, będzie szarlotka)

Junior akurat przysnął i dał mamie przygotować słodkości dla jutrzejszych gości.

U nas noc w miarę ok. Pobudka o 1, 4:30 wielka kupa z wylewem na plecy i po 6 zasnął, a ja przed 7 pobudka do starszych dzieci.
W ogóle to ten mój syn jakiś taki duży zrobił się w ciągu tej nocy [emoji123][emoji123][emoji123]

@majacyr zdrówka dla Matiego [emoji8][emoji8][emoji8] i dla Ciebie również[emoji8][emoji8][emoji8]
 
Ja już po połogu. I takie myśli miałam przez cały czas, że nie jestem z siebie dumna, że mogłam się bardziej postarać, przeć, nie wiem co jeszcze... Źle mi cały czas z tym, że musieli małą kleszczami wyciągać, już chyba wolałabym to cc, ale chyba było za późno. Mimo wszystko sam poród nie wspominam źle. Najgorsze było czekanie godzinę na łożysko, a potem pobudka po narkozie i nieopanowany płacz... I to że miałam małą tylko na chwilę i dali mi ją dopiero na drugi dzień. Takie tam...
Nie możesz mieć do siebie żadnych pretensji. Przecież nikt nas nie uczył rodzić. Ja rodziłam trzeci raz i bez położnej bym tam chyba umarła. Musieli użyć kleszczy i tyle, tak miało być i nie ma co się zadręczać. Siła wyższa. A Ty ciesz się macierzyństwem, tym że Ty i dziecko jesteście zdrowi.
Jest tyle nieszczęść na świecie, że powinniśmy doceniać to co mamy.
Głowa do góry kochana [emoji8][emoji8][emoji8]
 
No podejrzewam że to zależy od człowieka... Pytam po prostu, bo mimo wszystko mi się cc kojarzy z poważna dość operacja. Żebyś nie myślała brońcie niebiosa, że mam coś przeciwko! Każdy rodzi jak może czy chce. Pierwszy raz po prostu czytam taka opinie :)

Nie świadomość tego prowadzi do takiego stanu rzeczy. I nie pomyślałam ze masz cos przeciwko! Sama tez raczej w większości spotkałam sie z opinia ze szybciej dochodzi się po sn ale wiele kobiet machnie na ta ręką z powodu leku przed bólem w trakcie porodu tak czy inaczej ale godząc sie na bol po. Wszystko zależy głównie od danej osoby i jej nastawienia bo prawda jest ze nikt nie dam nam gwarancji jak będziemy sie czuć czy to po CC czy po sn.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja już po połogu. I takie myśli miałam przez cały czas, że nie jestem z siebie dumna, że mogłam się bardziej postarać, przeć, nie wiem co jeszcze... Źle mi cały czas z tym, że musieli małą kleszczami wyciągać, już chyba wolałabym to cc, ale chyba było za późno. Mimo wszystko sam poród nie wspominam źle. Najgorsze było czekanie godzinę na łożysko, a potem pobudka po narkozie i nieopanowany płacz... I to że miałam małą tylko na chwilę i dali mi ją dopiero na drugi dzień. Takie tam...
Naprawdę zrobilas co moglas! Urodzilas! Iprzedwszystkim wszyscy zdrowi takze teraz czas skupić sie na tym co jest tu i teraz:)
Przy młodej miałam przyssawke bo 4h partych i wyjść nie chciała.. Trzeci poród w stosunku do dwóch pierwszych był normalny . wszystko poszło jak po masle ale kto by się spodziewał?
 
Do góry