Listopadowe mamy 2017

[j1806]

Dziewczyny no to mam newsa- urodziłam!!! 36t2d 2930g 55cm córeczka
Od rana odchodził mi czop z krwią, skurcze o dziwo praktycznie ustały, ale taki rzadki śluz dość mocno krwisty caly czas wypływał więc pojechaliśmy z mężem na IP. Tam mi lekarz na usg tak wgniótł brzuch że aż mi wody odeszły no i po tym odejściu wód (również krwią podbarwione) skurcze się rozszalały na dobre. O 21:30 trafiłam do sali z 2cm rozwarcia a o 23:07 juz urodziłam parcie przyszło nagle i chyba jeszcze bardziej niż mnie zaskoczyło położne ledwo podeszły do mnie a tu już główka na świecie. Drogi rodne w super stanie nie trzeba było wcale szyć. Także potwierdza się reguła, że nagrodą za trudy podtrzymywania ciąży jest często poród ekspresowy
Teraz oby jak najszybciej do domku! Pozdrawiam Was wszystkie i tym które jeszcze czekają z utęsknieniem na ten wielki dzień życzę szczęśliwych i szybkich porodów! <3

Gratulacje!

 

[Kejt87]

Super, gratulacje Wszystkiego dobrego dla Ciebie i Małej!
Widzę, że szybko idzie, ale chyba wszystkie rozpakowane to już były Mamusiami więc może też dlatego. U mnie skurcze codziennie, ale nic z nich nie wynika i poza tym nic się nie dzieje

Annka_167 a na kiedy masz termin?
ja mam takie bóle jak na miesiączkę, a wieczorem dochodzą te częste kłucia, no i ból spojenia łonowego

 

[Annka_167]

Annka_167 a na kiedy masz termin?
ja mam takie bóle jak na miesiączkę, a wieczorem dochodzą te częste kłucia, no i ból spojenia łonowego

Z OM na jutro ale z usg które potem zawsze wychodziło podobnie 8.11.
Ja mam tak jak napisałaś takie bóle jak na miesiączkę, kłucia, ale też takie typowe skurcze i nawet bolesne. Zobaczymy ile Mała jeszcze będzie chciała posiedzieć

 

[j1806]

Hej u mnie tez kilka dni zostalo , zaczelam cwiczenia na pilce krece kola i po tym zaczynaja sie skurcze ale nieregularne, maly rusza sie rozpycha,ciezko mi sie podnosic z lozka. Mogloby sie cos ruszyc bola Was pachwiny? Zobaczymy noc dobranoc

Kochana to u Ciebie chociaz cos sie dzieje, bo ja wczoraj z kolei nie mialam zadnych skurczy
Pachwina boli mnie bodajze od 3-4 miesiaca i ten bol sie nasila, do tego od miesiaca doszedł bol spojenia łonowego wiec chodze jak kaczka..

Czasami mam tak, ze jak sie schylam po coś to malutka musi mi napierać chyba na wylotówke, bo mam wrazenie jakby miala zaraz wylecieć - też tak ktoś ma?

 

[Annka_167]

Kochana to u Ciebie chociaz cos sie dzieje, bo ja wczoraj z kolei nie mialam zadnych skurczy
Pachwina boli mnie bodajze od 3-4 miesiaca i ten bol sie nasila, do tego od miesiaca doszedł bol spojenia łonowego wiec chodze jak kaczka..

Czasami mam tak, ze jak sie schylam po coś to malutka musi mi napierać chyba na wylotówke, bo mam wrazenie jakby miala zaraz wylecieć - też tak ktoś ma?

Dokładnie, też tak mam, strasznie nieprzyjemne uczucie

 

[j1806]

Dokładnie, też tak mam, strasznie nieprzyjemne uczucie

Witaj w klubie

 

[Paulaa87]

Dziewczyny no to mam newsa- urodziłam!!! 36t2d 2930g 55cm córeczka
Od rana odchodził mi czop z krwią, skurcze o dziwo praktycznie ustały, ale taki rzadki śluz dość mocno krwisty caly czas wypływał więc pojechaliśmy z mężem na IP. Tam mi lekarz na usg tak wgniótł brzuch że aż mi wody odeszły no i po tym odejściu wód (również krwią podbarwione) skurcze się rozszalały na dobre. O 21:30 trafiłam do sali z 2cm rozwarcia a o 23:07 juz urodziłam parcie przyszło nagle i chyba jeszcze bardziej niż mnie zaskoczyło położne ledwo podeszły do mnie a tu już główka na świecie. Drogi rodne w super stanie nie trzeba było wcale szyć. Także potwierdza się reguła, że nagrodą za trudy podtrzymywania ciąży jest często poród ekspresowy
Teraz oby jak najszybciej do domku! Pozdrawiam Was wszystkie i tym które jeszcze czekają z utęsknieniem na ten wielki dzień życzę szczęśliwych i szybkich porodów! <3

Jak miło czytać o kolejnym porodzie szybkim i bez komplikacji! Oby każda z nas taki miała!
Cudownie!

 

[Paulaa87]

Mam bardzo podobnie. Przeważnie wieczorem jak się Mały intensywniej kręci to czuje takie jakby ukłucia igłą w szyjkę i skurcze. A termin dopiero na 20-tego

Te ukłucia też mam - mało przyjemne. Ale to pewnie nic w porównaniu do porodu, więc narazie nie ma co narzekać

 

[Paulinaa25]

Dziewczyny no to mam newsa- urodziłam!!! 36t2d 2930g 55cm córeczka
Od rana odchodził mi czop z krwią, skurcze o dziwo praktycznie ustały, ale taki rzadki śluz dość mocno krwisty caly czas wypływał więc pojechaliśmy z mężem na IP. Tam mi lekarz na usg tak wgniótł brzuch że aż mi wody odeszły no i po tym odejściu wód (również krwią podbarwione) skurcze się rozszalały na dobre. O 21:30 trafiłam do sali z 2cm rozwarcia a o 23:07 juz urodziłam parcie przyszło nagle i chyba jeszcze bardziej niż mnie zaskoczyło położne ledwo podeszły do mnie a tu już główka na świecie. Drogi rodne w super stanie nie trzeba było wcale szyć. Także potwierdza się reguła, że nagrodą za trudy podtrzymywania ciąży jest często poród ekspresowy
Teraz oby jak najszybciej do domku! Pozdrawiam Was wszystkie i tym które jeszcze czekają z utęsknieniem na ten wielki dzień życzę szczęśliwych i szybkich porodów! <3

ooo ja! Super! Ogromne gratulacje! :*

 

[SophieAnne25]

Gratulacje! Jak ja bym chciała mieć taki szybki poród.
U nas klęska żywiołowa. Nie mamy prądu i ogrzewania od wczoraj od 6 rano. Szkoły i przedszkole zamknięte ze względu na brak prądu i ogrzewania. Przed domem na drutach wisi drzewo, którego w żaden sposób nie mogą usunąć. Dziecko wypada mi w histerię na myśl o farbach, grach planszowych itp. Świeci słońce to wyjdziemy trochę na dwór. Na razie stoję w oknie i patrzę czy coś się dzieje, bo póki co nawet do sklepu nie ma po co iść.

Napisane na LG-M320 w aplikacji Forum BabyBoom