reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2017

reklama
O to u mnie szał. Termin z OM 11.11 termin z pierwszego USG 3.12. Chyba najbardziej u mnie liczy się jednak termin z drugiego USG kiedy było już widać coś więcej niż tylko pęcherzyk to będzie 22.11

Napisane na LG-M320 w aplikacji Forum BabyBoom
 
No mi z pierwszego USG data porodu wyszła 14.11 . W sumie to nie mam nic przeciwko, żeby synek przyszedł n świt wcześniej, ale warunek jest taki że m być gotowy:tak:
Wszystkim dziewczynom, które są po USG gratuluję udanych wizyt:laugh2:
Dużymi krokami zbliżają się nasze porodu, a widać to nawet po tym że są juz mamy majowe 2018:-p
 
Z jednej strony tak blisko, a z drugiej wiem, że ta końcówka będzie mi się potwornie dłużyć - przynajmniej z pierwszym synkiem tak było :)
Ja już wkroczyłam chyba w kolejną fazę ciąży - cały czas sprzątam i przestawiam wszystko w domu :p
No i dalej nie wiemy co z imieniem :( Były już tylko dwie opcje, nagle zrobiły się cztery. Niby każde imię szalenie nam się podoba, ale też w każdym coś nam nie pasuje :( Z ciekawości zaglądnęłam do zeszytu, w którym notowałam przy pierwszym synku i widzę, że imię tak naprawdę wybraliśmy dopiero po 33 tc (i to nie na 100%). Może teraz też nas olśni :)
 
Hej, ja po wizycie (przyspieszyłam ją) 29t i 5d mała waży 1550 g, wszystko w porządku. Wód nie ma bardzo dużo ale prawie AFI mam 13, norma od 14, ale stwierdził ze to granica błędu. Poza tym zdrowa :)
 
zdaję relacje z informacji, które otrzymaliśmy na szkole rodzenia co do materacyków:
jakiś producent, a konkretnie fiki miki, zamiast łusek wsadził całe ziarno w materacyk i pomimo tego, że wysuszył je najpierw to pod wpływem wilgoci robaczki się wykształciły, bo miały co jeść:)
afera zaczęła się już rok temu, a pół roku temu skończyła, do tej pory szkody zostały usunięte, a w materacyki już tylko wpychają gryczane łuski
jednakże takie materace są miękkie i polecane dopiero po osiągnięciu przez dziecko ok 1 roku
na początek najlepsze są twarde materace, typu kokos, bambus, lateks
ale są dostępne dwustronne materacyki, gdzie z jednej strony jest np. kokos, a z drugiej gryka
na materacyki nie wolno kłaść podkładów foliowych, ponieważ nie jest zachowana cyrkulacja powietrza, a przecież materace mają oddychać razem z dzieckiem

Magda super, że po wizycie i wszystko dobrze, a na jakiej stronie zamawiałaś papierki? M wysłałam do apteki i takich nie mieli:errr:
przy Agatce taki zaczęły mi się sączyć wody w 8 miesiącu, ale z tego tytułu nie urodziłam wcześniej, dosłownie 2 dni przed terminem

flamantka śliczny brzuszek, no i wózek fajny deseń, paski granatowo-białe hit
 
reklama
Czy Wy też macie takiego lenia? Szafy czekają na porządek,pokój synka na malowanie i reszta domu na jakieś małe porządki a tu bezsilność mnie dopadla. Ro tak bardzo nie po mojemu, ze jestem zla na siebie. Normalnie ta pogoda mnie dobija, jeszcze synek ma złapał jakąś chrype a od wczoraj kaszel, że nie chodzi do przedszkola. A siedzenie w domu bez możliwości spaceru wydłuża mi niesamowicie czas.
 
Do góry