L
Lornetka
Gość
Matko w końcu Was nadrobiłam. W pracy mam taki zapiernicz, że nawet jem i pracuję jednocześnie, bo w poniedziałek wyjeżdżam na tygodniową delegację. Maluch coraz częściej daje o sobie znać, przeważnie to lekkie puknięcia, ale nie do pomylenia z niczym innym ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Ktoś pytał o porównanie ciąż z odmiennymi płciami. Otóż u mnie obie były trochę różne: z synem zajadałam się słodkim, normalnie 9 miesiąc przeżyłam na ptasim mleczku i jeżykach (syn je teraz uwielbia
), miałam idealną cerę, z córką jadłam kwaśno i ostro, cera tragedia.
@89Katia cieszę się, że z młodą wszystko ok.
Ktoś pytał o porównanie ciąż z odmiennymi płciami. Otóż u mnie obie były trochę różne: z synem zajadałam się słodkim, normalnie 9 miesiąc przeżyłam na ptasim mleczku i jeżykach (syn je teraz uwielbia
@89Katia cieszę się, że z młodą wszystko ok.
Ostatnio edytowane przez moderatora: