Mabi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Kwiecień 2017
- Postów
- 582
hej dziewczyny,
ja trochę mniej się odzywam, ale też Was regularnie czytam. Dzisiaj cały dzień na zakupach , a potem na dworku.
Szczerze mówiąc to mam problem z ciuchami :/ nosze rozmiar S, ale te ciążowe są jeszcze zbyt obszerne, spodnie kupiłam malutkie a i tak mi z dupy spadają :/ a z kolei jak biorę wieksze rozmiary to mam wrażenie, że wyglądam jak w worku. Jakoś w ogóle się przestawić na nowe warunki nie umiem :/ Nie widzę siebie w nowej formie ;p
@LayDeeK ja tydzień temu byłam chora , zatoki i gardło, więc z wypróbowanych metod :
na gardło tantum verde w psikadełku, nawilżająco tabletki isla. Herbaty z cytryną. Odradzam Wam wszelki słodzone soki i miody, bo wbrew wszystkiemu dodawanie sobie cukrów w chorobie ma odwrotny skutek niż pomaganie, bo wirusy się żywią cukrami.
Wzmacniająco sok z aronii niesłodzony, chrzan do kanapek. Czosnek mnie odrzuca w ciąży....
Na katar płukanie nosa solą morską.
@estrelicia gratuluje pierwszych ruchów, u mnie dalej nic, coś tam niby puknie niby stuknie, ale nie mogę powiedzieć na sto procent że to dziecko, mozliwe że sobie wmawiam
ja trochę mniej się odzywam, ale też Was regularnie czytam. Dzisiaj cały dzień na zakupach , a potem na dworku.
Szczerze mówiąc to mam problem z ciuchami :/ nosze rozmiar S, ale te ciążowe są jeszcze zbyt obszerne, spodnie kupiłam malutkie a i tak mi z dupy spadają :/ a z kolei jak biorę wieksze rozmiary to mam wrażenie, że wyglądam jak w worku. Jakoś w ogóle się przestawić na nowe warunki nie umiem :/ Nie widzę siebie w nowej formie ;p
@LayDeeK ja tydzień temu byłam chora , zatoki i gardło, więc z wypróbowanych metod :
na gardło tantum verde w psikadełku, nawilżająco tabletki isla. Herbaty z cytryną. Odradzam Wam wszelki słodzone soki i miody, bo wbrew wszystkiemu dodawanie sobie cukrów w chorobie ma odwrotny skutek niż pomaganie, bo wirusy się żywią cukrami.
Wzmacniająco sok z aronii niesłodzony, chrzan do kanapek. Czosnek mnie odrzuca w ciąży....
Na katar płukanie nosa solą morską.
@estrelicia gratuluje pierwszych ruchów, u mnie dalej nic, coś tam niby puknie niby stuknie, ale nie mogę powiedzieć na sto procent że to dziecko, mozliwe że sobie wmawiam