reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2017

Witajcie mamusie;-) wszystkiego naj z okazji Dnia Matki;-) moja corcia jeszcze spi;-) a zawsze przed 6 wstaje;-) wiec prezent sie udal;-) zdazylam sie przygotowac do oddania probki moczu i naszykowac kanapke po badaniach;-)
@Mycha07 u nas w bloku obok kobitka wyskoczyla z baljonu dzien przed wigilia. Nie rozumiem tego...

@Ewka_85 gratki
@LayDeeK trzymam kciuki;-)
@anka92 ja btalam antybiotyk od bodajze 12tc i tak co tydzien..wtedy to byl najgorszy czas na jakoes lekarstwa. Nie martw sie ja nie zaazkodzilam dzidziusiowi;-) a czuje sie 100xlepiej
 
reklama
Cześć,
Moja córka ostatnio budzi się o 5 , a dziś jeszcze śpi chyba to prezent :)
Co do bujaków ja miałam Mamaroo, na szczęście odkupiony od znajomych za połowe ceny sklepowej, bo moje dziecko mało z niego korzystało.
 
Hejka! Czy któraś z Was miała jęczmień na oku w ciąży?czuję, żę coś mnie pobolewa i obawiam się, że to to dziadostwo. Robię sobie okłąd z ciepłej wody wacikiem. Co jeszcze pomoże?
 
Hejka! Czy któraś z Was miała jęczmień na oku w ciąży?czuję, żę coś mnie pobolewa i obawiam się, że to to dziadostwo. Robię sobie okłąd z ciepłej wody wacikiem. Co jeszcze pomoże?
Ja jak kiedys to mialam to pomagaly mi oklady z czarnej cieplej herbaty. Mysle ze oklady z ziela swietlika tez warto wyproowac bo to na rope w oku u dzieci polecaja
 
Hejka! Czy któraś z Was miała jęczmień na oku w ciąży?czuję, żę coś mnie pobolewa i obawiam się, że to to dziadostwo. Robię sobie okłąd z ciepłej wody wacikiem. Co jeszcze pomoże?
Pocieranie w miejscu jęczmienia zlotem... podobno pomaga

8p3oe6hh1xggumhr.png
 
Hejka! Czy któraś z Was miała jęczmień na oku w ciąży?czuję, żę coś mnie pobolewa i obawiam się, że to to dziadostwo. Robię sobie okłąd z ciepłej wody wacikiem. Co jeszcze pomoże?
Okład z zielonej herbaty lub rumianku

Napisane na Lenovo K10a40 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hejka!
Wszystkiego najpiękniejszego z okazji Naszego Święta :) :)

@Ewka_85 gratuluję Syneczka! :) I co najważniejsze cieszę się, że wszystko jest dobrze :)

Wczoraj moja młodsza siostra cioteczna, która rodzi miesiąc po mnie miała usg genetyczne i po NUBie wychodzi też dziewczynka :) Ciekawe czy się sprawdzi :) No i czy moja się potwierdzi :) Wesoło będzie!

Jeśli chodzi o leżaczek/bujaczek to ja kupię huśtawkę hybrydową i po synku mam krzesełko do karmienia, które rozkłada się do pozycji leżącej i ma wkładkę dla niemowlaka. To będzie mój drugi taki przenośny "leżaczek" :p do tego pewnie jakaś mata i to wszystko.

Moje starsze dziecko nienawidziło gondoli. Darł się jak opętany na każdym, KAŻDYM spacerze. Jak miał 2,5 miesiąca zaczął jeździć w spacerówce maksymalnie rozłożonej do pozycji leżącej. Inne dziecko od razu.Spokojnie - z jedno kręgosłupem i ogólnym rozwojem jak najbardziej wszystko dobrze :) Ale to już była wczesna wiosna i było względnie ciepło. Mam nadzieje, że teraz trafi się dziecko bardziej tolerancyjne i pojeździ trochę w gondoli, bo styczeń i spacerówka jakoś nie za bardzo... Na wszelki wypadek kupię chustę.

Co do wożenia dzieci w fotelikach i ogólnie przyjętych normach w innych krajach - myślę, że wszystkie dzieci mieszkające w ciepłych krajach i wożone w fotelikach czy spacerówkach rozłożonych na płasko nie mają problemów z kręgosłupem. Gdyby tak było to lekarze na pewno by alarmowali.

Czy są jeszcze jakieś Mamuśki, które nie miały jeszcze usg genetycznego?
 
hej dziewczyny! Wszystkiego Najlepszego z okazji naszego święta :)

Musze Wam się pochwalić. Ja co prawda nie czuję jeszcze ruchów, nawet nie wiem czy to przelewanie, które czuje to sobie nie wymyslam, aleee wczoraj sobie leżałam na płasko i trzymałam ręce na brzuchu z nadzieją na jakieś muśnięcia. NIC. Zabrałam ręce i poczułam dwa puknięcia od środka i na pewno mi się nie przywidziały bo brzuszek delikatnie w tym miejscu zadrgał. ByŁo to oczywiście minimalne i może cieszę się na wyrost, ale mam nadzieję, że to jednak mój mały lokator dawał znać, że mam mu dać spokój heheh

Co do "kokonów" to ja nie uzywałam, ale z wielu badań wychodzi, że są świetne. Nasze babki motały dzieci, później w dobie bezstresowego wychowania i wolności dziecka uznano, że to męczarnia dla dzieci i że się w ten sposób tylko krępuje rączki żeby dzieci się nie drapały . Teraz ludzie do tego wracają, bo jednak dzieci się czują tak bezpieczniej, w końcu w brzuchu mamy też było ciasno ?

Dziewczyny co do spacerówek od początku to tez nie jestem zwolenniczką, niestety nadwręzanie kręgosłupa od małego ma swoje konsekwensje, które moga wychodzić dopiero po latach. Tak samo jak panuje u nas jakaś dziwna moda, żeby dziecko jak najszybciej sadzać. A te mięśnie nie są jeszcze gotowe na utrzymanie kręgosłupa. Problem ze spacerówkami jest też taki, że jednak dziecko lezy pod delikatnym kątem co sprawia, że główka opada na boki co równiez nie jest zdrowe.

Jak kiedyś pytałam baaaardzo bardzoooo mądra panią neonatolog co i kiedy uczyć niemowlaka, powiedziała - niczego. Ono samo musi do wszystkiego dojść, Do sięgnięcia zabawki, do wsadzenia stopy do buzi, do przekręcenia się na boczek, do siadania i na końcu do wstawania. Nasza rolą jest tylko asekuracja.

pozdrawiam i lecę do pracy !
 
reklama
aaaa jeszcze Wam tylko napiszę, że wczoraj miałam przedstawienie w przedszkolu i te hormony sa straszne. Jak moje dziecko wyszło do wierszyka to musiałam się resztkami silnej woli powstrzymywać przed płaczem. :)
 
Do góry