reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2017

Spanie z dzieckiem jert jak najbardziej bezpieczne poza dwoma wyjątkami (nie ja to wymysliłam, a czytalam): gdy jedno z rodziców jest otyłe lub pod wpływem alkoholu czy leków nasennych.

oar89n7312bz9t17.png
 
reklama
@Danielkowa moja córa od urodzenia spała sama, złote dziecko bo przesypiałą całe noce i tylko pobudka na karmienie, ale bałam się z nią spać, że ją zgniote lub podduszę. Teraz nadrabiamy, bo od 3 r. ż wkradła nam sie do łóżka i jest problem z pozbyciem się tego 16 kg balastu z łózka :)
 
Ja zwykły lakier :) ale przynajmniej jakoś wyglądają :) dziewczyny, czy któraś z was straciła już dzidziusia? Jak sobie z tym poradziłyście? Niby myślę pozytywnie ale przygotowuje się chyba na wszystkie opcje

Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom
Bardzo ładnie ci wyszły paznokcie. Ja straciłam maleństwo w styczniu, w 10 tygodniu miałam zabieg. Nie zakładaj najgorszego bo może się jeszcze okazać że ten cały stres był niepotrzebny. Że wszystko będzie ok. I tego bardzo Ci życzę.:):)
 
@Mabi fajna jest ta twoja córcia ☺ moja nie potrafi sie zdecydować ale powiedziałam jej że to nie sklep i nie można wybierać i albo będzie dziewczynka albo chłopak

ja sie z wami dziś żegnam ide spać życze każdej mamusi kolorowych snów
 
@Mabi ja mam taką swoją wlasną teorię że dziecko w ktoryms momencie swojego rozwoju potrzebuje bliskosci rodzica. Jesli nie mial jej dostatecznie jako niemowlak to sobie ja zabierze jako kilkulatek ;)
Naszego pierworodnego uczyliśmy samodzielnego zasypiania według jakichś tam metod książek... często to było na siłę że płakał a my wchodziliśmy po minucie czy po trzech.. teraz żałuję tego... i nigdy więcej. A on choć ma 8 lat to wydaje mi się że najbardziej potrzebuje ;) caly czas jakby nadrabia tamten czas...

oar89n7312bz9t17.png
 
@lena_89 chyba mamy "najmłodsze dzieciątka" na grupie. Mi wypada termin na 24.11 ale ginekolog obstawia 1 grudnia, bo do zapłodnienia doszło u mnie późno. Więc teoretycznie mogę Was oszukiwac i być grudniówką hehehe :)

@Monika8.11 moja córa dowiedziała się dopiero wczoraj po usg i chodzi teraz i sie pręży, że będzie starszą siostrą, tylko bardzo prosi o dziewczynkę, bo brat ją nie zadowala :)
Ja ma termin podobny do Was z Om na 22.11 a z USG na 23.11.
 
@Danielkowa na pewno z ta bliskością masz racje, moja córka praktycznie spała w ciągu dnia tylko godzinke i całą noc, a tak to cały dzien do mnie przytulona, więc ta bliskość była, ale w nocy ona tak mocno spała, że nie było mowy o przytulankach, jakby sie budziła i płakała to pewnie bysmy zabierali do łóżka. A teraz tak jak mówisz jest starsza i sama sobie egzekwuje przytulaki kiedy chce, no i chodzi do przedszkola, ma mniej rodziców dla siebie , więc absorbuje energie w nocy :)
 
Danielkowa dobrze mowisz, te wszystkie poradniki I ksiazki jak wychowywac dziecko mozna by bylo spalic ;) dopiero przy trzecim bede to wiedziec, dziecko to dziecko, kazde jest inne. Nikt w ksiazce nie zna sytuacji w domu, temperamentu maluszka itd... wiec niech kazda wychowuje I robi jak jej serce podpowiada ;)
 
Spanie z dzieckiem jert jak najbardziej bezpieczne poza dwoma wyjątkami (nie ja to wymysliłam, a czytalam): gdy jedno z rodziców jest otyłe lub pod wpływem alkoholu czy leków nasennych.

oar89n7312bz9t17.png
Tak nie do końca, tutaj jest trochę informacji na ten temat, wynika z tego, że dziecko jest najbezpieczniejsze w tym samym pokoju ale na oddzielnej powierzchni Link do: Nowe wytyczne dotyczące bezpiecznego snu niemowląt AAP | 2016

Oczywiście to jest teoria, każdy robi jak uważa, dla mnie przede wszystkim spanie z dzieckiem jest niewygodne ale na pewno tworzy się w ten sposób fajną bliskość między dzieckiem i rodzicami.

Idę spać, jak dobrze, że przed nami weekend :)
 
reklama
Marika domyślam się, że musi być Ci bardzo ciężko, żadna z nas nie potrafi wyobrazić sobie tego co czujesz, bo nie byłyśmy w takiej sytuacji i gdyby któraś z nas napisała, że wie, to skłamałaby. Musisz być silna dla dzidziusia którego nosisz, on czuje Twój niepokój, ale jednocześnie wiem, że ciężko odpędzić czarne myśli...
Na poprzednim forum była dziewczyna po trzech poronieniach w 5 i 6 tc...napisała dziewczynie ktora urodziła martwe dziecko w 37 tc, że wie co czuje...nie miała prawa wiedzieć...
Miesiąc temu moja siostra poroniła w 11 tyg, płakałam razem z nią, bo miałyśmy rodzić w odstępie 3 tyg, okazało się, że jej dzidziuś miał wadę genetyczną i jakies zgrubienie na karku. Lekarka do której chodziła nie powiedziała jej nic, poroniła nie wiedząc co się dzieje, gdyby wiedziała mogłaby przygotowac się na to (o ile na coś takiego można się przygotować). Po jej poronieniu miałam taki czas, że płakałam dzień i noc prosząc Boga, że jeśli moje dziecko jest chore żeby zabrał je. Ja drugą ciążę poroniłam na wczesnym etapie, a mimo to przeżyłam to bardzo (dzidzius miał urodzić się 20 kwietnia tego roku).
Kilka dni temu na fb napisałaś piękny optymistyczny post, że musisz być silna...musisz, bo pamiętaj, że nic nie jest przesądzone, do 10 zostało już niewiele czasu i wszystkie bedziemy trzymały kciuki, wiec MUSI być dobrze :)
 
Do góry