reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2017

Monika ani usg ani nie badaja w srodku, chyba ze na cos sie uskarzasz wtedy wszystko sprawdza ;)

Ann smaruje od samego czarny, bo brzuch rosnie caly czas I trzeba skore przygotowywac odrazy, zeby nabrala elastycznosci, mimo to I tak mam rozstepy po wczesniejszych ciazach ;) a na cyckach juz w ogole bo urosly w tempie 2dni, nie mialam szans. Smaruje sie palmers cocoa butter. Aaa jeszcze dodam ze po wysilku przy porodzie, zrobily mi sie rozstepy na posladkach I udach. Ogolnie trzeba chyba miec dobra elastycznosc skory, moje jest zerowa...

Nie prasuje! Szkoda czasu :) najwyzej te pierwsze ubranka poprasuje, zeby ladnie wygladaly :)

Marika juz po wizycie? Myslalam ze rano masz?
 
reklama
Marika ma wizytę o 14 z tego co pamietam.

Ja smaruje brzuch tym
IMG_2137.JPG

A resztę ciała tym
IMG_2138.JPG



Synek [emoji170] luty 2014
Walentynka [emoji169] listopad 2017
 

Załączniki

  • IMG_2137.JPG
    IMG_2137.JPG
    118 KB · Wyświetleń: 294
  • IMG_2138.JPG
    IMG_2138.JPG
    132,6 KB · Wyświetleń: 287
o,mam ważne pytanie, jak zabezpieczacie się przed rozstępami? i wgl smarujecie już czymś brzuszki czy jeszcze za wcześnie?
Ja od początku używam balsamu z Palmers z masłem kakaowym.
@89Katia ja też uwielbiam prasowanie, jest to chyba jedyna z prac domowych, która przychodzi mi z przyjemnością, bo do reszty muszę się nieźle zmuszać. :p

Dziewczyny, powiedzcie mi jak znosicie podróże? W niedzielę jechaliśmy nad jezioro, ok 100km i myślałam, że oszaleję w aucie. Niestety w lipcu czeka mnie dłuższa wyprawa, bo muszę jechać ode mnie z Poznania do Łodzi (studiuję tam i czekają mnie egzaminy) i już się boję takiej trasy. Nie wspominając o tym, że planowaliśmy w wakacje wypad nad morze.
 
Ja od początku używam balsamu z Palmers z masłem kakaowym.
@89Katia ja też uwielbiam prasowanie, jest to chyba jedyna z prac domowych, która przychodzi mi z przyjemnością, bo do reszty muszę się nieźle zmuszać. :p

Dziewczyny, powiedzcie mi jak znosicie podróże? W niedzielę jechaliśmy nad jezioro, ok 100km i myślałam, że oszaleję w aucie. Niestety w lipcu czeka mnie dłuższa wyprawa, bo muszę jechać ode mnie z Poznania do Łodzi (studiuję tam i czekają mnie egzaminy) i już się boję takiej trasy. Nie wspominając o tym, że planowaliśmy w wakacje wypad nad morze.

Na razie bardzo dobrze znosze podróżowanie. Ale my ogólnie bardzo dużo jeździmy. Standard to 300km w jedna stronę.
Z Poznani do Łodzi to rzut beretem :) jeszcze po autostradzie :) ani się obejrzysz, a dojedziecie :)

Zarówno w pierwszej jak i drugiej ciąży zainwestowałam w adapter do pasów bezpieczeństwa dla kobiet w ciąży. Dla mnie rewelacja, bo nic nie uciska brzuszka i jest bezpieczny w razie gwałtownego hamowania jest bezpieczny.


Synek [emoji170] luty 2014
Walentynka [emoji169] listopad 2017
 
Ja od początku używam balsamu z Palmers z masłem kakaowym.
@89Katia ja też uwielbiam prasowanie, jest to chyba jedyna z prac domowych, która przychodzi mi z przyjemnością, bo do reszty muszę się nieźle zmuszać. :p

Dziewczyny, powiedzcie mi jak znosicie podróże? W niedzielę jechaliśmy nad jezioro, ok 100km i myślałam, że oszaleję w aucie. Niestety w lipcu czeka mnie dłuższa wyprawa, bo muszę jechać ode mnie z Poznania do Łodzi (studiuję tam i czekają mnie egzaminy) i już się boję takiej trasy. Nie wspominając o tym, że planowaliśmy w wakacje wypad nad morze.

Mnie jutro czeka podroz autem 400 km....tez mi to nie w smak ale jedziemy odwiedzic rodzine,znajomych wiec tym sie pocieszam. Jakos to zniose. Bedziemy sie zatrzymywac po drodze w razie koniecznosci.
 
Moja najdłuższa podróż na razie to 50 km...tyle mamy do Rodziców. To znoszę dobrze, choć zawsze jeden przystanek na siusiu obowiazkowo :D.

A no i zdarzyło się może kilometrowo nie daleko,tez ok 40 km ale za to w.korku wiec jazda 1,5godziny. To też w sumie dobrze choć oczywiście przystanek również musiał być :)

Z pasami co raz mniej mi wygodnie. Zsuwa mi się na brzuch wiec ciągle trzymam te dolne pasy pod brzuchem. Chyba zainwestuje w adapter.


3jgx43r8ceekwbv1.png
 
Mnie bardziej w podrozach przeraza czeste parcie na pecherz hehe I uslugiwanie dziecia ;)
Do szpitala mam 40km, ale wszedzie autostrady wiec 30min I jestesmy na miejscu, a jak maz mnie wiozl na emergency to 15min :D hihi
 
@89Katia W sumie czasowo nie jest źle, bo przeważnie podróż zajmuje mi ok 2-2,5h, a trasę mam już z małym paluszku, bo dość często jestem w Łodzi. :)
@Myszka90 Ja ostatnio złapałam się na tym, że bezwiednie trzymałam ten dolny pas, żeby nie dotykał mi brzucha. Chyba faktycznie adapter to dobry pomysł, zwłaszcza, że brzuszek będzie coraz większy, a jak będę jechać sama, to raczej nie mogę się skupiać na trzymaniu pasa. :D
 
Ja smaruję prawie od początku brzuch, piersi i uda oliwką z HIPP. Uwielbiam ją <3 teraz kupię chyba jeszcze jakieś naturalne masło. Chyba padnie na Shea ;)

My do mojego miasta rodzinnego mamy 140km a do M. prawie 300km, już mamy jeden objazd za sobą :p myślałam, że będę się męczyć, ale okazało się, że tylko poduszke musiałam podłożyć pod lędźwia, bo inaczej było mi niewygodnie jakoś. Poza tym wszystko ok :)
 
reklama
@89Katia W sumie czasowo nie jest źle, bo przeważnie podróż zajmuje mi ok 2-2,5h, a trasę mam już z małym paluszku, bo dość często jestem w Łodzi. :)
@Myszka90 Ja ostatnio złapałam się na tym, że bezwiednie trzymałam ten dolny pas, żeby nie dotykał mi brzucha. Chyba faktycznie adapter to dobry pomysł, zwłaszcza, że brzuszek będzie coraz większy, a jak będę jechać sama, to raczej nie mogę się skupiać na trzymaniu pasa. :D

A co i gdzie studiujesz? :)


Synek [emoji170] luty 2014
Walentynka [emoji169] listopad 2017
 
Do góry