reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2017

Już idziecie na L4? Ja też nie będę zwlekala, Ale zastanawiam się kiedy będzie najlepszy czas

hchy43r8h8l5x99d.png
Do jutra jestem na urlopie. I dalej l4. Nie odwaze sie narazac na stres

m3sxskjo6qsoarci.png
 
reklama
Mimi 2330 wszystkiego najlepszego dla synka, super tort :-) moja córka też uwielbiam Peppę :-) do tego stopnia że za 6 tygodni lecimy z dziećmi do Uk do Świata Świnki Peppy.
Mój syn ma AZS i faktycznie ten balsam lipikar baume ap + z la roche bardzo mu pomaga
My mamy już parkę więc właściwie wszystko mi jedno oby było zdrowe, mi się wydaje, że chłopczyk bo owu było później a córka chce mieć siostrzyczkę, no zobaczymy :-)
 
Ja też mam stojącą pracę na cały etat , trzecia ciąża i żylaki, do tego ostatni poród przedwczesny... Na razie czekam co powie lekarz
 
Ja zobaczę co mi powie moja lekarka w sobotę. Jeśli będę się dobrze czuła to chyba popracuje do końca 1 trymestru A jeśli nie to też wezmę L4.

hchy43r8h8l5x99d.png
 
Ja o ciąży dowiedziałam się na urlopie. Poszłam do pracy na jeden dzień i wymiotowalam na kasie - biedronka [emoji221]. dostałam plamien i l4. Kierowniczka powiedziała, że mam iść na zwolnienie bo i tak nie będę mogła nic robić. A chciałam do końca 1 też pracować. Ale lepiej siedzieć w domu za mniejsze pieniądze, ale się nie martwić czy coś stanie się z Fasolka.

zaczynamy 8 tydzień! [emoji178]
 
Ja bym chciała pracować minimum do końca drugiego trymestru. Oczywiście jeżeli będę dobrze się czuła i jeżeli nie będę miała zbyt wiele stresów...

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Czy wy dziewczyny macie teraz huśtawki nastrojów? Ja normalnie nie mogę sobie z tym poradzić... pół dnia fruwam w obłokach i jestem mega optymistką, by wieczorem być zdołowana dosłownie wszystkim... :( najbardziej dobija mnie praca i to, że ciężko mi jest teraz 100% skupić się na moich obowiązkach... senność i roztargnienie dają mi w kość :( praca, którą do tej pory uwielbiałam teraz staje się dla mnie masakrycznie męcząca... :( :( jak sobie z tym radzić?
Oj Gabrika ja tez mam takie nastroje.. Dzisiaj rano ryczalam przez te mdłości i przez to ze nic nie moge zrobic sama, bo tak mi zle!
Wczoraj byla tragedia, dzisiaj tez. Choc teraz zjadlam i rosolek i zraziki, wszystko w malych ilosciach, ale jest postep. Sniadanie przeszło z ledwoscia.
Ja tez ide na zwolnienie za tydzien.. Mam nadzieje, ze jeszcze ten jakos przetrzymam z tymi mdlosciami.. Jak nie to pojde na zwykle l4, od internisty. Wizyte u gina mam 27ego.
 
reklama
nastroje mam slabe, tak jak i Wy, a w dodatku wszystko mnie drażni, halas dzieci, itp. muszę pracować, bo w domu bym chyba ześwirowala...planuję do końca czerwca
też cere mam slabszą
a kawę normalnie wypijam, ona mnie trzyma na nogach, wczoraj wypilam dwie
 
Do góry