reklama
U nas bez problemu. Franek jak się urodził miał 3600 dzisiaj ma 6,5kg. Tylko na piersi.
Karmienie w dzień po kilkanaście minut. W nocy ok 7 minut i też zasypia. Ale budzi się co 2 godziny i go karmię.
Acha, karmię przez silikonowe nakładki i wbrew obiegowym oponiom wcale mały nie zasysa przez nie powietrza
Karmienie w dzień po kilkanaście minut. W nocy ok 7 minut i też zasypia. Ale budzi się co 2 godziny i go karmię.
Acha, karmię przez silikonowe nakładki i wbrew obiegowym oponiom wcale mały nie zasysa przez nie powietrza
PannaMigotka92
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 19 Grudzień 2017
- Postów
- 56
Ja tez karmie przez nakładki i niestety zasysa bardzo dużo powietrza. Misi odbić kilka razy. Ostatnio przy karmieniu mamy problemy. Płacz, krzyk. Nie wiem co się stało. Jak go biore do odbicia to się strasznie denerwuje i krzyczy. Potem znowu je, odrywa się, przebiera nóżkami, znowu je. Ciężko to idzie. Ale przybiera ładnie. Wazy już koło 7kg. Nie ważyłam tydzień wiec mysle ze bedxie blisko. No i mimo mojej diety bezmlecznej i syropu antyrefluksowego mocno ulewa. Czy alergia na białko mleka krowiego może być bez objawów skórnych? Lekarz kazał mi odstawić mleko i pochodne. Próbowałam po jakimś czasie coś zjesc. Na początku było Ok ale potem dwa razy były problemy z brzuszkiem wtedy kiedy jadłam. Nie wiem czy to po prostu zbieg okoliczności czy naprawdę mu to mleko nie służy.
karolyn1987
Fanka BB :)
Wydaje mi się że alergia na mleko przebiega glownie z objawami skornymi i strzelajacymi kupami że sluzem ale lekarzem nie jestem. Co do kp to ja je bardzo lubię ale jeśli miałabym takie problemy jak ty to nie wiem czy bym nie przeszła na mm. Szkoda się męczyć
Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom
SophieAnne25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2012
- Postów
- 1 367
Moja córka ma niewielką nietolerancję laktozy. W okresie kp na samym początku objawiała się przede wszystkim chlustającymi wymiotami, suchymi plackami na skórze, czasem biegunką. Odstawiłam cały nabiał na dwa tygodnie, potem zjadłam coś z laktozą wieczorem i w nocy niemal zaraz po karmieniu mała chlusnęła na mnie chyba całym mlekiem, które zjadła w ciągu trzech karmień. Odstawiłam nabiał, potem znów po miesiącu zaczęłam stopniowo go wprowadzać, bo lekarz tłumaczył, że takie nietolerancje u niemowląt mogą być czasowe.
Moja mała ma do tej pory problemy żołądkowe gdy pije mleko. Przetwory mleczne jej nie szkodzą o dziwo.
U nas z kp w porządku. Ze starszą było znacznie więcej problemów. Córka nie lubiła ssać na początku i potwornie się darła nocami. W szpitalu razem z położną byłyśmy mokre od potu kiedy ją przystawiałyśmy. Smarowali mi piersi glukozą, mąż kupił mi nakładki, mama laktator i butelki. Położna laktacyjna siedziała ze mną całą noc i dopiero po tym załapała i to w takiej pozycji, że mało mi kręgosłup nie pękł. Synek od razu załapał. Startowaliśmy z wagą 3200 dzisiaj go warzyłam i wyszło 6500g od 20.11 więc chyba nieźle. Jedynym problemem jest to że bardzo się krztusi i nie może złapać tchu. Kaszle, czka, rzęzi. Dzisiaj 2 razy używałam chwytów z pierwszej pomocy żeby złapał oddech. Zwykle po takich akcjach wypluwa trochę mleka, głęboko oddycha i zwraca. Zastanawiam się czy po prostu mleko nie wypływa zbyt szybko. Spróbuję karmić leżąc na plecach może to trochę ułatwi.
Jestem po kontroli u gina. Niby wszystko dobrze ale mam bakteriozę, problemy z drogami żółciowymi i niedobór wszystkiego. Czekam jeszcze na USG jamy brzusznej u siebie w przychodni.
Napisane na LG-M320 w aplikacji Forum BabyBoom
Moja mała ma do tej pory problemy żołądkowe gdy pije mleko. Przetwory mleczne jej nie szkodzą o dziwo.
U nas z kp w porządku. Ze starszą było znacznie więcej problemów. Córka nie lubiła ssać na początku i potwornie się darła nocami. W szpitalu razem z położną byłyśmy mokre od potu kiedy ją przystawiałyśmy. Smarowali mi piersi glukozą, mąż kupił mi nakładki, mama laktator i butelki. Położna laktacyjna siedziała ze mną całą noc i dopiero po tym załapała i to w takiej pozycji, że mało mi kręgosłup nie pękł. Synek od razu załapał. Startowaliśmy z wagą 3200 dzisiaj go warzyłam i wyszło 6500g od 20.11 więc chyba nieźle. Jedynym problemem jest to że bardzo się krztusi i nie może złapać tchu. Kaszle, czka, rzęzi. Dzisiaj 2 razy używałam chwytów z pierwszej pomocy żeby złapał oddech. Zwykle po takich akcjach wypluwa trochę mleka, głęboko oddycha i zwraca. Zastanawiam się czy po prostu mleko nie wypływa zbyt szybko. Spróbuję karmić leżąc na plecach może to trochę ułatwi.
Jestem po kontroli u gina. Niby wszystko dobrze ale mam bakteriozę, problemy z drogami żółciowymi i niedobór wszystkiego. Czekam jeszcze na USG jamy brzusznej u siebie w przychodni.
Napisane na LG-M320 w aplikacji Forum BabyBoom
Sopek
Moderator
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2012
- Postów
- 3 163
Lenka 531 kiedy dokładnie urodziłaś i z jaką waga? Przybiera reguralnie? Co na to pediatra? Mój już prawie dobija do 5 kg, urodził się 2200g więc przyrost ok chociaż rodzeństwo szło dużo szybciej ale też urodzili się ciut więksi, no nie ma co porównywać każde dziecko inne. Widać to nawet tu na forum że dziewczyny już w okolicy 7kg dzieci mają a nasze ledwo po 5 kg . Jeśli tylko przybiera systematycznie to powinno być dobrze :*
Cześć dziewczyny. Powiem szczerze, ze dzisiaj mam kryzys z kp. Mam go serdecznie dosyć. Cały czas pod górkę od 3 m-cy. Dzisiaj mała budziła się co 45 min do godziny, pocycala 5 minut i koniec. Stosuje już akrobatykę sportowa, żeby zjadła jak najwiecej. U nas waga zatrzymała się na 6 kg i praktycznie ani drgnie, jakieś minimalne przyrosty, chociaż pediatra mówi ze jest Ok. Kupa po podaniu antybiotyku żółta, ale sam śluz, może trzeba poczekać. Daje czas do środy i przechodzę na mm, bo to bez sensu. Nie widzę prozdrowotnych właściwości skoro załatwia się śluzem.
Dzisiaj jesteśmy rodzina 2+1, bo chłopaki pojechali na stok z dziadkami, cisza ze aż dziwnie , nikt się nie kłoci, śmieje pusto tak
Dzisiaj jesteśmy rodzina 2+1, bo chłopaki pojechali na stok z dziadkami, cisza ze aż dziwnie , nikt się nie kłoci, śmieje pusto tak
PannaMigotka92
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 19 Grudzień 2017
- Postów
- 56
Magda jak dobrze cie rozumiem. Ja tez mam dosyć. Leżę z okładem. I na cycku i na uchu. Mały przy jedzeniu teraz tworzy takie cyrki, ze ja cała spocona ze stresu. Moja dieta już bardzo uboga a mały i tak ulewa i tak. Myślałam ze im będzie większy tym będzie lepiej z tym jego refluksem a tu nic.
6kg to ładna waga, może zaraz ruszy i będzie dalej przybierać. A może skonsultuj jeszcze z innym pediatra. Ja mam z nimi różne doświadczenia. Jedni się znają a inni dosłownie nie wiedza jak podnieść dziecko do badania.
6kg to ładna waga, może zaraz ruszy i będzie dalej przybierać. A może skonsultuj jeszcze z innym pediatra. Ja mam z nimi różne doświadczenia. Jedni się znają a inni dosłownie nie wiedza jak podnieść dziecko do badania.
PannaMigotka92
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 19 Grudzień 2017
- Postów
- 56
Jak w ogóle w praktyce wyglada przejście na mm? Jeszcze nie zdecydowałam, walczę dalej.
reklama
W środę umówiłam się do lekarza. Jak powie, ze lepsza będzie mm, to poprostu rezygnuje z kp. Daje butle i tyle.
Dzisiaj jestem zmęczona i zrezygnowana. Ważyłam ja dzisiaj tyje Ok 20-25 g dziennie. Dzisiaj już 3 kupa, mam ochotę jej podać kleik ryżowy, bo działa zapierająco ale to niestety dopiero po 4 miesiącu. Jak nie przestanie się tak załatwiać to w środę mamy się położyć na gastroenterologie do Wrocławia. Może jak się wyspie optymistyczniej spojrzę na to wszystko
Dzisiaj jestem zmęczona i zrezygnowana. Ważyłam ja dzisiaj tyje Ok 20-25 g dziennie. Dzisiaj już 3 kupa, mam ochotę jej podać kleik ryżowy, bo działa zapierająco ale to niestety dopiero po 4 miesiącu. Jak nie przestanie się tak załatwiać to w środę mamy się położyć na gastroenterologie do Wrocławia. Może jak się wyspie optymistyczniej spojrzę na to wszystko
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 26 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: