reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2017

reklama
@caltha bardzo mi przykro napewno bedzie dobrze tym razem ! Uściski

Ja jestem wykończona prawie nie śpię w nocy co chwile sie budzę i raz muszę wstawać na siku koniecznie ! Ktoś jeszcze cierpi na bezsenność ?



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Ja kiepsko sypiam, ale w porównaniu z tym, co było jak jeszcze pracowałam (zdarzały się noce, że przez stres spałam godzinę, a standardowo 3 :( ) to teraz jest genialnie.
Zazwyczaj zasypiam o 20:30 i budze się kilka razy na siku. Zazwyczaj zasypiam od razu, chociaż wczoraj miałam 3 godzinną przerwę.
 
Ja nie śpię od 5:20 bo tak ma nastawiony budzik mój mąż. Ja na 6:15 i do tej pory zasypialam spokojnie jeszcze a w tym tygodniu ani razu[emoji19]

zem3tv73heitwzn6.png


uwo93e3k92cgh11g.png
 
@caltha, po tym wszystkim co przeszłaś, żadne słowa Ci nie przyniosą ulgi, życzę Ci, aby jak najlepiej dla Ciebie sie to wszystko zakończyło.

Teraz tak sobie przypomnialam, w styczniu leżała ze mną na sali w szpitalu dziewczyna, ktora miala podejrzenie pozamacicznej, ale nie mogli jej nigdzie zlokalizować, nie powiem Ci jak z bhcg bo jej sie nie pytalam, ale w koncu po jakims czasie, bardzo dlugim, ona mowila ze po ok 2-3 miesiacach znalazł się pęcherzyk w macicy, no z tym że się nie rozwijał. Dali jej tabletki, ale nie oczyściła sie sama i musiala miec łyzeczkowanie.
Dlatego widzisz, nie zawsze początkowy brak pęcherzyka musi się konczyc pozamaciczną. Oczywiscie wiem, ze to marne pocieszenie, bo kazda z nas by chciała ujrzeć piekne serce i zarodek, ale tak myślę ze z dwojga złego lepszą opcją by był nierozwijajacy się pęcherzyk w macicy niz ciąża pozamaciczna..
Daj znać kochana jak wyniki bety.


Ja sie do swojego lekarza dodzwonić nie mogę drugi dzień, nosz kuźwa, coraz poważniej myślę o zmianie. Jeszcze gdyby oddzwanial, czy chociazby smaa napisal, cokolwiek, a tu nic.

Napisane na GT-I9505 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Mam to samo haha jak zobaczyłam 2 kreski to od razu wszystkie dolegliwości poczułam :D
Cześć dziewczyny,
sporo piszecie. Ja póki pracuje nie mam na tyle czasu żeby Was czytać na bieżąco, ale się staram ;)

Pisałyście o ucisku w klatce, mam to samo! Jest mi duszno, tchu brak. W pierwsze ciąży miałam to samo, i regularnie mdlałam w kościele :hmm: oby teraz było lepiej.

Najśmieszniejsze dla mnie jest że póki nie zrobiłam testu to nie miałam żadnego objawu ciąży (no może poza brakiem @) a teraz po teście nagle coś mi dolega :-p także duuużo siedzi w naszych głowach

@caltha tulę mocno i trzymam kciuki
dolegliwosci
 
Do góry