reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2017

jejku dziewczyny już sama nie wiem co robić :( mam taką bardzo jasną zielonkawą wydzielinę, ale oprócz tego nic mi się nie dzieje...byłam na długim spacerze - zero skurczów czy jakiegoś przejmującego bólu. Martwi mnie jednak kolor tego sluzu, a nawet jakbym pojechała teraz do szpitala to przyjmuje moja lekarka dziś, z którą już przecież rozmawiałam przez telefon... :(

Lomana88 - rzeczywiście trochę dziwnie...jeśli masz możliwośc to warto skonsultować się z innym lekarzem. Eh...niestety to sa takie sprawy, że człowiek się nie zna i wiadomo, że będzie się martwić.

Kasiap3 - dzisiaj jak dzwoniłam do swojej gin i mówiłam, że mam zielonkawą wydzielinę(gęstą) to pytała pierwsze co czy sączą mi się wody. Jak powiedziałam, że nie - że to raczej taki gęsty lepki śluz to stwierdziła, że to dobrze. Gdyby to sączyły się już wody i miały zielonkawe zabarwienie to mam jechać do szpitala
 
reklama
A na rozmowę z anestozjologiem nie musiałaś czekać? Albo na badania krwi, układ krzepnięcia? Bo mi to robili w poniedziałek na szybko, więc nie wiem czy im wystarczy taki wynik z tygodnia.
Badania krwi robili mi w czwartek, anestezjolog tez przyszedł w czwartek. U mnie przy porodzie był jeszcze kardiolog, ale on nie konsultował mnie wcześniej.
 
Kurczę, Lomana, dziwna sytuacja. I podziwiam za spokój, ja jestem panikara i pewnie bym już dawno była w innym szpitalu, nie wiem, skąd jesteś, ale jedź do innego/większego, nawet jak daleko. Nie powinni Cię wypuszczać jak już miałaś akcję rozkręconą, dziewczyny mają rację, albo przebicie worka albo cc. Ja nawet jak mi nie do końca się podoba diagnoza dzieci to od razu jadę do innego lekarza żeby to skonsultować, a co dopiero przy tak niebezpiecznym okresie jak poród.
 
jejku dziewczyny już sama nie wiem co robić :( mam taką bardzo jasną zielonkawą wydzielinę, ale oprócz tego nic mi się nie dzieje...byłam na długim spacerze - zero skurczów czy jakiegoś przejmującego bólu. Martwi mnie jednak kolor tego sluzu, a nawet jakbym pojechała teraz do szpitala to przyjmuje moja lekarka dziś, z którą już przecież rozmawiałam przez telefon... :(

ale tak na logike - skoro się nie sączy to raczej wody to nie są. Ale w aptece mozna kupić chyba takie papierki na odróżnienie czy to co mamy na wkladce to wody czy nie
 
Karolyn u mnie to na pewno nie były wody bo to był bardzo gęsty glut. Teraz już nic nie cieknie. Wcześniej miałam dość mocne skurcze prawie codziennie a od czwartku nic... Jak nie chciałam rodzić to w kółko coś się działo a jak już mogę rodzić to cisza...
U nas dziś ślicznie słońce święci, spacer obowiązkowy!


Napisane na SM-J710F w aplikacji Forum BabyBoom
 
:) witam wszystkich. Dzisiaj jestem na chodzie od 4.30 ale za to ogarnelam bardzo dużo rzeczy. Jeszcze 2 tygodnie i będę mogła wychodzić na spacery, w piątek zaczynamy werandowanie. Nie mogę się doczekać, bo już mnie trochę mierzi to siedzenie w domu. Miłej niedzieli :)
 
Od 4:30!!! Ja po raz pierwszy od niepamiętnych czasów przespałam 9 godzin. Wciąż niedosypiam, więc czuję się jak nowonarodzona :) A ile teraz zalecają odczekać przed spacerkami? Wiem, że to się zmieniało, jak rodziłam córeczkę to pozwolili w szpitalu wyjść z nią znacznie wcześniej niż z synkiem i wiem, że nie chodziło o porę roku tylko właśnie o to, że już nie trzeba tyle czekać.
 
Od 4:30!!! Ja po raz pierwszy od niepamiętnych czasów przespałam 9 godzin. Wciąż niedosypiam, więc czuję się jak nowonarodzona :) A ile teraz zalecają odczekać przed spacerkami? Wiem, że to się zmieniało, jak rodziłam córeczkę to pozwolili w szpitalu wyjść z nią znacznie wcześniej niż z synkiem i wiem, że nie chodziło o porę roku tylko właśnie o to, że już nie trzeba tyle czekać.
Też się właśnie nad tym zastanawiam. Zosię urodziłam w lipcu i wyszłam z nią już po kilku dniach. Na zewnątrz było tak gorąco, że werandowanie nie miało najmniejszego sensu. No chyba że zamiast przy oknie stawiałabym wózek przed otwartą lodówką. Teraz też planuję wyjść szybko. Jeżeli będę się dobrze czuła z pewnością nie wytrzymam w domu zbyt długo.

Napisane na LG-M320 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja muszę odbierać starszego z przedszkola i takie długie uziemienie w domu bardzo komplikuje mi sprawy. Pewnie wszystko zależy od pogody, jak będzie deszczowo i wietrznie to za szybko nie wyjdziemy. A teraz niestety taka pogoda najczęściej. Starszego urodziłam w czerwcu i szybko wyszliśmy Ale ale pogoda była ładna więc niebylon na co czekać.

Napisane na SM-J710F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dzisiejsz Morsowanie
 

Załączniki

  • 1509879236534-169341527.jpg
    1509879236534-169341527.jpg
    271,8 KB · Wyświetleń: 145
Do góry