reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2017

Cześć dziewczyny :* u nas dziś od rana intensywnie. Zaraz jedziemy na trening. O dziwo nawet mam dużo energii, bo rano to byłam półprzytomna. Kochany synuś nie chciał zasnąć do północy, a jak już odleciał to i tak się budził :/ jakiś gorszy dzień miał biedaczek.
U mnie niby 38t 3d, ale czuję, że jeszcze się pobujam z brzuszkiem. Czuję się zbyt normalnie, nawet skurcze jakby rzadsze. Robię co w mojej mocy, żeby przyspieszyć nieuniknione, ale chyba nic z tego :)
 
reklama
położna nam mówiła na szkole rodzenia, że to bardzo ważne badanie jest, i tak jak piszecie jednorazowa dawka przy porodzie zabezpiecza dzieciątko, inaczej dziecko musiałoby po porodzie brać niepotrzebnie antybiotyk

flamandka tak oliwką, kupiłam z Hipp oliwka pielęgnacyjna sensitive z naturalnych olejków, zawiera olejek migdałowy, w sumie to tylko olejek migdałowy by wystarczył, ale w Rossmannie nie mieli, pasuje mi, nie mam żadnego swędzenia; teraz mieliśmy kilka dni przerwy, więc wczoraj miałam ból jak 150%
mój M się dziwił, że muszę wytrzymać, przecież będę rodzić dziecko:oo2:

temat z facetami to rzeka, pewnie nie raz będziemy do nich wracać:-p

karolyn super wieści i masz czas na forum, więc musi być spoko po drugiej stronie/ przejściu ze stanu w stan

u nas dziewczyny aż skręca za zwierzętami, nie ma dnia, żeby nie truły o piesku czy kotku, ale u nas jest ciasno, nas dużo, nie miałabym cierpliwości do kolejnego członka rodziny w postaci zwierzęcia, za to mamy żółwia, który notorycznie zwiewa, ludzie nam go obcy przynoszą i tak że uczciwi
jest już tak duży jak tacka na torta ma ok 45 lat:-) :)

ja jutro mam ostatnią wizytę

dźuls jak to cały różaniec z Tobą odmawiają, ja teraz odmawiam Nowennę Pompejańską, już część dziękczynną do 11 listopada, imienin mojego M, nie miałabym cierpliwości z dziećmi różańca odmawiać
tak morsowanie uodparnia, jestem sama przykładem, od wielu lat chorowałam na ciągłe zapalenie pęcherza moczowego i już nerka mnie bolała zawsze prawa, po 3 miesiącach treningów, jak ręką odjąć
syn średni też z nami morsował, najmłodsza prosi, żeby ją w niedzielę zabrać
odbijesz sobie po porodzie

podobno nie jest dobrze przenosić, bo często okazuje się, że dziecko pływa już w zielonych wodach, na razie nie myśle, jeszcze mam półtora tyg.
Podziwiam Cię ponownie Kochana :) Nowenna Pompejańska to piękne wyzwanie, jeszcze nigdy się go nie podjęłam i patrzę z wielkim podziwem na te kilka osób o których wiem że ją odmówiły! My zmawiamy z dziecmi tylko jedną tajemnicę różańca na wieczór :)
Ehhh.... Mi właśnie te nawracające infekcje moczowe bardzo dają w kość :/ nie wiedziałam że morsowaniem można się zahartować w tej dolegliwości.
 
Ostatnia edycja:
Podziwiam Cię ponownie Kochana :) Nowenna Pompejańska to piękne wyzwanie, jeszcze nigdy się go nie podjęłam i patrzę z wielkim podziwem na te kilka osób o których wiem że ją odmówiły! My zmawiamy z dziecmi tylko jedną tajemnicę różańca na wieczór :)
Ehhh.... Mi właśnie te nawracające infekcje moczowe bardzo dają w kość :/ nie wiedziałam że morsowaniem można się zahartować w tej dolegliwości.
Nowennę Pompejańską odmawiałam na początku tej ciąży i powiem Ci, że jak patrzę na to z perspektywy czasu to nie wiem jak dałam radę. Czułam się tragicznie, wciąż jeszcze pracowałam, moja córka bardzo wtedy chorowała. Obiecałam sobie że jeszcze kiedyś podejmę się tej modlitwy ale jak na razie nie czuję się na siłach.

W ogóle od wczoraj jestem psychicznym wrakiem. Marzę tylko o tym żeby ta mordęga już się skończyła. Wiem że się tak czuję z powodu choroby Zosi, niewyspania i jeszcze zepsutego samochodu ale serio gdybym mogła już bym to dziecko wypchnęła z brzucha. Mam serdecznie dość tej ciąży, chce mi się wyć na myśl o każdym kolejnym dniu. Nie wiem co to będzie jak potwierdzi się termin z USG, który wypada o 9 dni później niż ten z om. Wiem że narzekam bez sensu ale jakoś muszę się wygadać. Wciąż sobie powtarzam że zostało już tylko troszkę. Jeszcze koleżanka wczoraj urodziła synka cc. Śliczny zdrowy chłopczyk. Trzecie i bardzo późne dziecko.

Napisane na LG-M320 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Aj i jeszcze miałam Wam napisać, że od wczoraj pije herbatę z liści maliny :-p pewnie wiecie jakie ma powinna mieć działanie:rolleyes2: jeszcze zostały schody no i mobilizacja z mężem:cool2:
 
Hej Dziewczyny no właśnie, jak już możecie rodzić bo dzidzie donoszone to ja polecam baaardzo, jak to pisała Monia, mobilizację z mężem :p wszystkie dotychczasowe porody tak sobie wywołaliśmy :D tylko teraz to u nas wstrzemięźliwość od dawna bo przy moich skurczach i krótkiej szyjce to poród może się zacząć lada moment, a jutro dopiero zamykam 36 tydz (termin na 24.11)
Także Drogie Panie, korzystajcie póki można :D potem przecież noworodek, połóg, zarwane nocki itd...
 
heheh z tymi zarwanymi nockami to różnie bywa. Ja dziś zaczęłam wprowadzać metodę która się sprawdziła ze starszym synem i spokojnie 6 h snu wyciągałam :) także da się :) choć nie mówie hop bo mały może się jeszcze zbuntować :)
 
reklama
Do góry