reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2017

Karolyn trzymamy kciuki oby poszlo gladko i planowo!
Dziewczyny a co powiecie o stosowaniu do kapieli Parafiny ciekłej?(kilka kropel do wody) Wiem... brzmi dziwnie ale u znajomej polecila to polozna i dzieciatko bardzo fajnie na to reagowalo skora super nawilzona. A po kapieli oczywiscie oliwka *ale to nawet wskazane zeby po kapieli dodatkowo smarowac dziecko pobiewaz jest to pewnego rodzaju masaz relaksacyjny dla dziecka*
Ja nie ukrywam kupilam parafine (5zl w aptece ) ale jeszcze sie zastanawiam czy bede jej uzywac.
U mnie wszystko do torby juz przygotowane, tylko spakowac:) dzisiaj jeszcze zakupilam Masc Lanolina z Ziaji na brodawki : kolezanka bardzo polecala,jej pomoglo
 
reklama
Oliwki już się nie poleca. Moja pediatra mówi że tak naprawdę bardzo wysusza skórę. Kiedy urodziła się moja córka jeszcze polecano ją wyłącznie na ciemieniuchę, teraz podobno i od tego się odchodzi.
O parafinie nie słyszałam ale to ciekawe, muszę doczytać. Pamiętam, że np. na odparzenia polecano mi kąpiel w krochmalu lub kalium. Położna i nasza pediatra polecały zawsze jak najmniej kosmetyków. Na codzień używałam odrobiny płynu do kąpieli linomag i na noc albo po kupce krem linomag. Córka była przenoszona i miała mocno wysuszoną i łuszczącą się skórę to dali mi w przychodni balsam allerco w saszetkach i tym smarowałam raz dziennie po kąpieli, póki była taka potrzeba. Nawet chusteczek nawilżanych nie używałam na początku. Pupę przy zmianie pieluchy myłam wodą z odrobiną mydła lub w ogóle samą wodą. Nie wiem czy takie zalecenia są wszędzie ale u nas się sprawdziły. Córka praktycznie nigdy się nie odparzała, nie mała podrażnień, nawet ciemieniuchy, żadnych wyprysków więc ufam że teraz też będzie ok.

Napisane na LG-M320 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Oliwki już się nie poleca. Moja pediatra mówi że tak naprawdę bardzo wysusza skórę. Kiedy urodziła się moja córka jeszcze polecano ją wyłącznie na ciemieniuchę, teraz podobno i od tego się odchodzi.
O parafinie nie słyszałam ale to ciekawe, muszę doczytać. Pamiętam, że np. na odparzenia polecano mi kąpiel w krochmalu lub kalium. Położna i nasza pediatra polecały zawsze jak najmniej kosmetyków. Na codzień używałam odrobiny płynu do kąpieli linomag i na noc albo po kupce krem linomag. Córka była przenoszona i miała mocno wysuszoną i łuszczącą się skórę to dali mi w przychodni balsam allerco w saszetkach i tym smarowałam raz dziennie po kąpieli, póki była taka potrzeba. Nawet chusteczek nawilżanych nie używałam na początku. Pupę przy zmianie pieluchy myłam wodą z odrobiną mydła lub w ogóle samą wodą. Nie wiem czy takie zalecenia są wszędzie ale u nas się sprawdziły. Córka praktycznie nigdy się nie odparzała, nie mała podrażnień, nawet ciemieniuchy, żadnych wyprysków więc ufam że teraz też będzie ok.

Napisane na LG-M320 w aplikacji Forum BabyBoom
Podoba mi się Twoje podejście :) ja też jestem zdania, że jesli chodzi o kosmetyki dla maluszków (a nawet i całej rodziny) im prościej i mniej tym lepiej. Jestem wielką fanką linomagu, ale o płynie do kąpieli linomag nigdy nie słyszałam, muszę się w tej kwestii jeszcze doedukować :D
 
też kupiłam Linomag:biggrin2:
Zosia miała zalecenie emolientu, kupowaliśmy z Dove za 12 zł, sprawdził się
jeśli teraz będzie takie zalecenie to na bank będzie tylko to
a tak to myjemy mydłem bambino, w ogóle u mnie wszyscy myjemy się zawsze tym mydłem
a oliwki używałam do masaży, zaczynałam od twarzyczki, a resztę to po prostu masowałam w ubranku, bałam się, że będzie jej za zimno, ona uwielbiała masaże, jest do dziś pieścioszkiem

na szkole rodzenia mieliśmy pokaz wiązania chusty - fajne lalki miały babeczki, wyglądały jak prawdziwe dzieci i ważyło po 5 kg:errr:
no i pierwszy raz oddychałam partymi, nie nauczyłam się przy tym liczyć, mam ćwiczyć w domu spychanie brzucha na pęcherz

karolyn rewelka trzymaj się tam, jest akcja powolna, ale jest ! dajesz radę, zgniataj sobie sutki (tak radziła nam położna) aby pobudzić macicę do skurczy
 
reklama
Do góry