reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2017

Ja też się witam po wakacyjnej nieobecności :) Podczytywałam Was jednak od czasu do czasu, więc jestem na bieżąco.
Ja robię krzywą cukrową za ok. 3 tygodnie dopiero. Mam nadzieję, że wyjdzie dobrze, bo w poprzedniej ciąży przekroczyłam o 1 głupi punkt (141) i musiałam się kłuć. Ale od tego czasu podobno podwyższyli normy na szczęście, więc jestem dobrej myśli.
21monia, co do kombinezonów, dużo zależy od firmy, niektóre w tym samym rozmiarze są malutkie, a w innych dziecko tonie. Bardzo zaniżoną rozmiarówkę ma Coccodrillo, trzeba brać zawsze mniejsze niż innych firm. Ale 62 niezależnie czy małe czy duże to na pewno się przyda, bo nasze dzieci będą zimowe :)
Ja już kupiłam sporo na wyprzedażach, choć zawsze unikałam zakupów w tak wczesnej ciąży... Ale wolałam kupić za niższą cenę, niż być przesądną. I już sporo mam dzięki temu. Wyjęłam ubranka po córeczce i jednak część będzie do wyrzucenia/oddania, więc trzeba uzupełnić o nowe.
A Wy jak stoicie z zakupami?
 
reklama
Hej, niestety już weekend się kończy i jutro znowu do pracy :-( wczoraj i dzisiaj mieliśmy gości, a wcześniej jeszcze spacer z dziećmi i kulkoland bo rano padał deszcz.

Ja kupiłam na razie tylko kilka ubranek i podkłady poporodowe, kombinezony akurat mam po córce, za tydzień odkupię od koleżanki sporo ubranek po jej córce i karuzelę do łóżeczka

Krzywą cukrową robię za 2,5 tygodnia, w poprzednich ciążach było ok, mam.nadzieję, że tym razem też będzie dobrze.
 
Ja po dzieciach nie mam nic :) wszystko oddałam, zostało łóżeczko na strychu mojego ojca, ale raczej będzie trzeba kupić nowe, bo już pewnie się rozleciało. Jeszcze nie robiłam zakupów, czekam do 37 tygodnia. Tez spędziliśmy miły weekend, jeździliśmy z chłopakami popołudniu nad jezioro, bo rano codziennie deszcz i się wychlapali za wszystkie czasy, ja mimo ze w sukience wypoczęłam bardzo w słoneczku. Strasznie mi się dłuży chciałabym już października :)
 
Ja po dzieciach nie mam nic :) wszystko oddałam, zostało łóżeczko na strychu mojego ojca, ale raczej będzie trzeba kupić nowe, bo już pewnie się rozleciało. Jeszcze nie robiłam zakupów, czekam do 37 tygodnia. Tez spędziliśmy miły weekend, jeździliśmy z chłopakami popołudniu nad jezioro, bo rano codziennie deszcz i się wychlapali za wszystkie czasy, ja mimo ze w sukience wypoczęłam bardzo w słoneczku. Strasznie mi się dłuży chciałabym już października :)
Oj mi też się dłuży. Z jednej strony jak "popatrzę" wstecz to wydaje mi się, że zleciało raz dwa; ale z drugiej trochę przytłacza mnie to, ile jeszcze zostało. Chociaż jak już urodzę to na bank stwierdzę, że szybciutko minęło :p
 
Ja też się witam po wakacyjnej nieobecności :) Podczytywałam Was jednak od czasu do czasu, więc jestem na bieżąco.
Ja robię krzywą cukrową za ok. 3 tygodnie dopiero. Mam nadzieję, że wyjdzie dobrze, bo w poprzedniej ciąży przekroczyłam o 1 głupi punkt (141) i musiałam się kłuć. Ale od tego czasu podobno podwyższyli normy na szczęście, więc jestem dobrej myśli.
21monia, co do kombinezonów, dużo zależy od firmy, niektóre w tym samym rozmiarze są malutkie, a w innych dziecko tonie. Bardzo zaniżoną rozmiarówkę ma Coccodrillo, trzeba brać zawsze mniejsze niż innych firm. Ale 62 niezależnie czy małe czy duże to na pewno się przyda, bo nasze dzieci będą zimowe :)
Ja już kupiłam sporo na wyprzedażach, choć zawsze unikałam zakupów w tak wczesnej ciąży... Ale wolałam kupić za niższą cenę, niż być przesądną. I już sporo mam dzięki temu. Wyjęłam ubranka po córeczce i jednak część będzie do wyrzucenia/oddania, więc trzeba uzupełnić o nowe.
A Wy jak stoicie z zakupami?

Na szczęście lub nieszczęście mam bardzo dużo rzeczy po pierwszym synku. Gdybym teraz spodziewała się córeczki to chyba wpadłabym już dawno w wir zakupów :) a tak mam świadomość, że w pudłach czeka całkiem pokaźna liczba ubranek. Niemniej jednak zakupiłam jakieś półśpiochy, pajaca czy body na wyprzedażach, bo tak jak piszesz ceny są zachęcające. W sumie to nie jest nam to niezbędne, ale jak byłam w pierwszej ciąży to nie znaliśmy płci dzieciątka i wszystko kupowaliśmy unisex, a teraz jak już wiemy, że oczekujemy chłopca to chcieliśmy, żeby miał coś typowo chłopięcego :)
Na pewno musimy rozejrzeć się za szafką/komodą; kupić wanienkę, tetry, kosmetyki, kołderkę i inne takie, ale z tym chyba wstrzymamy się jak najdłużej. No i oczywiście fotelik do samochodu. Po pierwszym synku nie nadaje się już do niczego. Wózek, karuzele, laktator mamy :)
 
U nas też weekend zleciał bardzo szybko. Dla mnie jest to ostatni tydzień pracy i od sierpnia zaczynam przygotowania [emoji4] póki co kupiłam karuzele bo znalazłam używana w dobrej cenie. Łóżeczko, wózek, wanienka jest po starszym. Ciuchów kilka worków ale musze przynieść z piwnicy i przejrzeć. Na pewno będę coś musiała dokupić bo starszy był z czerwca więc kombinezon miał większy itp. Chce też nową matę i bujaczek te po starszym się nie nadają. Od koleżanki dostanę też kosz Mojżesza. Przy starszym nie miałam a słyszałam że na początku super się sprawdza. Mi jakoś ten czas leci. Tydzień za tygodniem uciekają strasznie. Jeszcze niedawno lata się nie mogłam doczekać a teraz już połowa za nami. Wręcz obawiam się tych zmian i tego ze to już tak blisko [emoji6]

Napisane na SM-J710F w aplikacji Forum BabyBoom
 
U nas też weekend zleciał bardzo szybko. Dla mnie jest to ostatni tydzień pracy i od sierpnia zaczynam przygotowania [emoji4] póki co kupiłam karuzele bo znalazłam używana w dobrej cenie. Łóżeczko, wózek, wanienka jest po starszym. Ciuchów kilka worków ale musze przynieść z piwnicy i przejrzeć. Na pewno będę coś musiała dokupić bo starszy był z czerwca więc kombinezon miał większy itp. Chce też nową matę i bujaczek te po starszym się nie nadają. Od koleżanki dostanę też kosz Mojżesza. Przy starszym nie miałam a słyszałam że na początku super się sprawdza. Mi jakoś ten czas leci. Tydzień za tygodniem uciekają strasznie. Jeszcze niedawno lata się nie mogłam doczekać a teraz już połowa za nami. Wręcz obawiam się tych zmian i tego ze to już tak blisko [emoji6]

Napisane na SM-J710F w aplikacji Forum BabyBoom
Ja także słyszałam wiele pozytywnych opinii na temat kosza Mojżesza. Gdyby nie mała ilość miejsca to chyba bym się zdecydowała, a tak boję się, że będę się o wszystko potykać :p Kiedyś gdzieś wyczytałam, że niby po 20 tyg ciąży czas leci nieubłaganie. U mnie aż takiego przyspieszenia nie było :p no ale fakt faktem leci mi już szybciej niż na poczatku. Choć wynika to też pewnie z lepszego samopoczucia. Ciągle jednak mam wrażenie, że jeszcze tyyyyyyle tygodni przede mną :)
 
Ja też zaliczam się do tych, którym się strasznie dłuży :D Jakoś wcześniejsze ciąże mi szybciej przeleciały, albo tak je pamiętam, bo może faktycznie już po porodzie wydaje się, że kiedy to zleciało, zwłaszcza, jak człowiek dostaje przyspieszenia ok. 35-36 tygodnia, że jeszcze nic nie zrobione :)

Ja dokupiłam głównie pajacyki rozpinane/body kopertowe, no i to z piwnicy trzeba przeprać ze 2 razy, ale na początek wolałam mieć więcej nowych rzeczy, bo dziecko jest delikatne, a potem, tak już od 6-9 miesięcy będzie nosić po córeczce większość. Tylko córeczka miała większość rzeczy z takich zestawów na allegro, mało kupowałam nowego, a one co prawda tanie, ale potem się okazywało, że dużo rzeczy było niepraktycznych albo niewygodnych, więc mam usprawiedliwienie :) Tamte dałam dawno do domu samotnej matki, bo czasem jak kobieta wyjdzie z domu jak stoi to wszystko się jej przyda, a sprzedawać dalej nie miałam sumienia, skoro wiedziałam, że to takie "zawatowane" zestawy... Teraz jestem mądrzejsza i wiem, że mało kto sprzedaje coś wartościowego za niską cenę...
 
reklama
Do góry