reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe maluszki- bilanse i zdrowie

reklama
Artur zauważył swoje nóżki, jak go przewijałam i teraz za nie łapie, ale narazie tylko podczas zmiany pieluchy. Jak lezy na macie często podnosi nóżki do góry, ale nie łapie za nie. Bardziej zajmuje go przewracanie się na boki razem z ciągniętą przez niego zabawką :-D
 
Natalka na wyjeździe nauczyła sie łapać za stópki:-) Cieszę sie, bo to oznacza, ze polepszyło jej sie napięcie mieśni brzuszka, a z tym ma problem. No i pierwsze co zrobiła na macie po powrocie do domu to piekny obrót na brzuszek, z wyciągnieciem rączki:-) I tak juz kilka razy jej sie udało.


A czy Wasze dzieciaczki smieja sie na głos? Natalce sie kiedyś tam zdarzyło raz i od tej pory nic:sorry2:
 
Tak Margana, Artur się śmieje, jak robię mu takie głupotki, np.gilgam w boczki albo robię tzw."purchawę" w brzuszek, albo podnoszę go szybko do góry i zpowrotem.
 
Moj smieje sie na głos jak go gilgocze:-Dczy to normalne ze moj młody podnosi klatke wypina ja do gory.Głowa ciezka ani drgnie siada mi na kolanach jak jest w pozycji połlezacej to sie podciaga do siadania ale leci do przodu bardzo.
 
Margana - gratuluję nowej umiejętności :)

Mój Mateuszek zaśmiewa się w głos, szczególnie, kiedy się wygłupiamy, albo mój starszy wariatuncio robi popisy :)
 
Kubus tez smieje sie w glos i to bardzo czesto, on uwielbia sie z nami kontaktowac i w ten sposob wyglupiac. Latwo jest go rozsmieszyc :)
Teraz jeszcze coraz wiecej do nas "grucha" i widze ze ma z tego wielka frajde :D
 
reklama
Margana mojego młodego na głos potrafią rozśmieszyć tylko babcie (myślę, że śmieje się z ich włosów:tak:), a mi tak się śmiał może ze 2-3 razy, no i wczoraj na widok kąpieli:eek::-D
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry