Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tak tak, 2,2 to dramat zwykle pow 12 jest w miarę bezpiecznie i spora część lekarzy uważa, że skoro wystarczył do zajścia to utrzyma do wytworzenia się łożyska. Ale mój chory łeb jest tylko moim chorym łbem z milionem scenariuszyojejku, ale 2,2 progesteron dla pierwszego trymestru nie jest dobry nie ma co się tak sugerować.
Progesteron 15 na początku ciąży jest okej, nie jest super hiper, ale jak najbardziej ok
Nie brałam nic, ale ja już od września redukowałam. I przy właśnie tej redukcji pojawił się okres. Potem to już leciałam tylko na jednej piersi- symetria estetyka głupcówA bierzesz tabletki na zatrzymanie laktacji ? Bo mnie dziwi że biorę tabsy już prawie 3 tygodnie a mleko nadal leci. Już mi wprawdzie nie pękają piersi jak jestem w pracy długo ale leci jak ścisne. Odnośnie progesteronu powiedz mi jaka masz normę dla kobiet w ciąży na wynikach ? Bo w moim labo norma dla I trymestru jest od 2.2 :-) Więc 15 to ładny wynik przy tym by był.
Ja w lipcu dostałam pierwszy okres po porodzie A młody niedługo 2 lata będzie miec. I od lipca zamarzylam o kolejnym dziecku. Tylko cykle mam jeszcze rozjechane 34-40 dni. We wrześniu były starania i w listopadzie. I mąż stwierdził że jak się teraz nie uda to on już nie chce. Mówi że boi się że umrę przy porodzie albo dziecko będzie chore. Bo za dużo tego szczęścia mamy taki typ pesymisty z niego.Nie brałam nic, ale ja już od września redukowałam. I przy właśnie tej redukcji pojawił się okres. Potem to już leciałam tylko na jednej piersi- symetria estetyka głupców
A no to faktycznie wesoły chłopakJa w lipcu dostałam pierwszy okres po porodzie A młody niedługo 2 lata będzie miec. I od lipca zamarzylam o kolejnym dziecku. Tylko cykle mam jeszcze rozjechane 34-40 dni. We wrześniu były starania i w listopadzie. I mąż stwierdził że jak się teraz nie uda to on już nie chce. Mówi że boi się że umrę przy porodzie albo dziecko będzie chore. Bo za dużo tego szczęścia mamy taki typ pesymisty z niego.
Teraz jak setny raz patrzę czy duch znikał z testu to pyta po co to znów sprawdzam. Odpowiedziałam że to moja nadzieja bo ponoć już nie chce w grudniu się starać to odpowiedział że po dłuższym przemyśleniu tematu możemy jeszcze spróbować się postarać Co za osioł Więc jak się teraz nie uda to pójdę na monitoring w grudniuA no to faktycznie wesoły chłopak
Faktycznie widać ducha Ja bym już chciała dziś zrobić test, ale mój mi powiedział, żebym poczekała do jutra, bo to tak będzie nastrojowo 1 grudnia, jutro stroimy choinkę itp to w razie co będzie klimatyczniej no więc czekamMój duch praktycznie nie widoczny na zdjęciu Na żywo widoczny znacznie lepiej ale może to być testowa. Jutro badam drugi raz