A pamiętasz ile wynosiło?U mnie poronienie mogło wynikać z za wysokiego TSH ale nie wiem czy może mieć też wpływ na zagnieżdżenie zarodka.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A pamiętasz ile wynosiło?U mnie poronienie mogło wynikać z za wysokiego TSH ale nie wiem czy może mieć też wpływ na zagnieżdżenie zarodka.
Ja bym nie chciała Was opuszczać ale to zależy od mojego męża. Póki co twierdzi że kończy starania. Zobaczymy co powie w grudniu. Ale przy moich nieregularnych cyklach to ja nigdy nie wiem kiedy jest owulacja a nie ma tak często czasu by uprawiać sex co drugi dzień cały cykl.I koniec starań? Opuszczasz nas?
Tak, zęby mają ogromny wpływ na płodność. Był post o tym na akademiaplodnosci :-) Ginekolodzy też często o tym mówią .A tak z innej beczki. Zastanawiałam się czy zęby a właściwie ich stan ma wpływ na zajście w ciążę. Może to głupio brzmi ale gdzieś słyszałam że może tak byc a mi przyda się wizyta bo zawsze zwlekam z tym ile się da
2,93. Potem brałam euthyrox, ale nie zdążyłam sprawdzić czy obniżył bo poroniłamA pamiętasz ile wynosiło?
Pewnie że zatestuj. Na dobrą sprawę to nawet do zagnieżdżenia mogłoby jeszcze nie dojść więc takJa bym nie chciała Was opuszczać ale to zależy od mojego męża. Póki co twierdzi że kończy starania. Zobaczymy co powie w grudniu. Ale przy moich nieregularnych cyklach to ja nigdy nie wiem kiedy jest owulacja a nie ma tak często czasu by uprawiać sex co drugi dzień cały cykl.
Tak, zęby mają ogromny wpływ na płodność. Był post o tym na akademiaplodnosci :-) Ginekolodzy też często o tym mówią .
Jak to mówią póki nie ma @ to jest nadzieja. Więc jeszcze pewnie zatestuje w niedługim czasie. Wg aplikacji owu miałam tydzień temu w czwartek więc jeszcze mogło dziś być za wcześnie na testowanie
A to i tak bez tragedii. Może niekoniecznie to był powód, przytulam2,93. Potem brałam euthyrox, ale nie zdążyłam sprawdzić czy obniżył bo poroniłam
Niestety żadnego innego nie znalazłam, ale badań zarodka nie robiliśmy więc tak naprawdę nic nie wiemA to i tak bez tragedii. Może niekoniecznie to był powód, przytulam
Ja uznałam, że jak raz to statystyka / pech / nazwijmy jak chcemy / zdarza się. Chociaż jak mam gorszy dzień jak dzisiaj to sobie wkręcam jakieś debilizmy ale chyba po prostu potrzebuję odpocząćNiestety żadnego innego nie znalazłam, ale badań zarodka nie robiliśmy więc tak naprawdę nic nie wiem
apropo debilizmów, to ja myślę czasem, że może ja powinnam nie mieć dzieci, a walczę jak ten głupek z naturą życie za mnie zdecydowało, że nie powinnam być matką a ja działam wbrew naturzeJa uznałam, że jak raz to statystyka / pech / nazwijmy jak chcemy / zdarza się. Chociaż jak mam gorszy dzień jak dzisiaj to sobie wkręcam jakieś debilizmy ale chyba po prostu potrzebuję odpocząć
ale 2,93 to nie jest jakieś super wysokie TSH. Raczej mało prawdopodobne, żeby to było przyczyną poronienia2,93. Potem brałam euthyrox, ale nie zdążyłam sprawdzić czy obniżył bo poroniłam