reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe kreski 🍁🍂🍁

reklama
Dzień dobry,
ja już w robo piję kawę i cieszę się na piątunio :D
Wczoraj zawirowania z owulakami, jeden mi się zawiesił, zwykły był bladziochem, kolejny z clearblue pokazał pik. Trzonowanko wieczorne odbyte. Swoją drogą bardzo się ten termin mężowi spodobał :)
Cycki mnie ćmią i to jest dziwne.
 
Dziewczyny, chcę się przywitać. Zaznaczę jednak zaraz na początku, że prędko testowała nie będę 😉 Muszę zacząć od wizyty u gin, kompletu badań. Dzisiaj się przełamałam i umówiłam na wizytę za tydzień na piątek. Myśli o staraniach wracają do mnie po prawie 8 miesiącach po ciąży pozamacicznej. Ogarnę się i chciałabym spróbować, pozwolę sobie do Was już dołączyć. Mam już dwoje dzieci. O pierwszą córkę staraliśmy się ok 2.5 roku, o syna hmm to nie wiem 🤣🤣. Gdy córka miała roczek byłam już w ciąży. Trzecia ciąża to cp. 14 lutego wyszła mi blada druga kreska, która następnego dnia nie była ciemniejsza na drugim tescie. Wtedy zaszłam w drugim cyklu starań. Poszłam na betę. Była niska ok 140 po dwóch dniach 160. Ponad miesiąc czekałam, aż się coś na USG pojawi. Po ponad miesiącu beta była ledwo ponad 1000 i pokazała się ciąża w prawym jajowodzie. Usunięta metotreksat. Stres żal, płacz, złość - to wszystko już za mną, lecz nie wybiło mi to z głowy myśli aby spróbować jeszcze raz. Najgorszy czas chodzenia prawie miesiąc i czekania gdzie się pojawi 🤦 i marzenia aby beta zaczęła spadać sama, co się nie stało. Plan mam taki: za tydzień wizyta, poczekam jeszcze jeden cykl, zrobię badania które gin zleci i niech się dzieje wola nieba. ❤️ Przyjmiecie mnie do swojego grona ?
witaj Kasiu🥳 z tego co czytam to już masz dwójkę dzieci, więc przy okazji zapytam, czy objawy drugiej ciąży miałaś takie same jak pierwszej? Jestem przed okresem i oczywiście już sobie wmawiam jakieś objawy, które miałam przy pierwszej🤭🤭🤭 i z ciekawości chciałam zapytać jak to było u Ciebie
 
Dziewczyny, chcę się przywitać. Zaznaczę jednak zaraz na początku, że prędko testowała nie będę 😉 Muszę zacząć od wizyty u gin, kompletu badań. Dzisiaj się przełamałam i umówiłam na wizytę za tydzień na piątek. Myśli o staraniach wracają do mnie po prawie 8 miesiącach po ciąży pozamacicznej. Ogarnę się i chciałabym spróbować, pozwolę sobie do Was już dołączyć. Mam już dwoje dzieci. O pierwszą córkę staraliśmy się ok 2.5 roku, o syna hmm to nie wiem 🤣🤣. Gdy córka miała roczek byłam już w ciąży. Trzecia ciąża to cp. 14 lutego wyszła mi blada druga kreska, która następnego dnia nie była ciemniejsza na drugim tescie. Wtedy zaszłam w drugim cyklu starań. Poszłam na betę. Była niska ok 140 po dwóch dniach 160. Ponad miesiąc czekałam, aż się coś na USG pojawi. Po ponad miesiącu beta była ledwo ponad 1000 i pokazała się ciąża w prawym jajowodzie. Usunięta metotreksat. Stres żal, płacz, złość - to wszystko już za mną, lecz nie wybiło mi to z głowy myśli aby spróbować jeszcze raz. Najgorszy czas chodzenia prawie miesiąc i czekania gdzie się pojawi 🤦 i marzenia aby beta zaczęła spadać sama, co się nie stało. Plan mam taki: za tydzień wizyta, poczekam jeszcze jeden cykl, zrobię badania które gin zleci i niech się dzieje wola nieba. ❤️ Przyjmiecie mnie do swojego grona ?
Witamy na pokładzie 😁, mam nadzieję, że za długo tu nie posiedzisz tylko zmienisz na mamusiowy wątek. Daj znać jak wyniki i kiedy ruszasz! Powodzenia!
 
Dzień dobry,
ja już w robo piję kawę i cieszę się na piątunio :D
Wczoraj zawirowania z owulakami, jeden mi się zawiesił, zwykły był bladziochem, kolejny z clearblue pokazał pik. Trzonowanko wieczorne odbyte. Swoją drogą bardzo się ten termin mężowi spodobał :)
Cycki mnie ćmią i to jest dziwne.
Smacznej kawy 😁
 
U mnie pryszcz na środku nosa… ciekawe co to oznacza. Muszę wpisać u wujka Google i poczytać.

Wczoraj miałam fatalny dzień.. popłakiwała i ogólnie wszystko było „na nie”… myślałam, że gorzej być już nie może… a jednak. O 1 w nocy obudziłam się z zapaleniem pęcherza 🤷‍♀️ już sikam krwią. A wiec może być gorzej.
Leżę w łóżku i mam ochotę wyć ze złości i bezsilności. Ostatnio nie pojawia mi się nic pozytywnego. Ciagle pod górę! Wszyscy mówią „będzie dobrze”! A co jeśli nie będzie? Eh..

Dziewczyny wy tez macie często zapalenie pęcherza po częstym seksie?

I jeszcze ważne pytanie… mam zaplanowany monitoring na 15 dc (to ma być sprawdzenie czy była owu i czy po biochemię wszystko Ok) i teraz nie wiem czy przed badaniem powinnam się powstrzymać od trzonowania? Wy tak robicie?

Dajcie mi trochę pozytywnej energii
Ja miałam często z poprzednim partnerem. Co chwilę zapalenie pęcherza i antybiotyk. Teraz bardzo rzadko, może raz na rok. Podejrzewam, że wina mogła leżeć po jego stronie. Może warto sprawdzić Twojego chlopa i go przeleczyc równo z Tobą?
 
Dzień dobry,
ja już w robo piję kawę i cieszę się na piątunio :D
Wczoraj zawirowania z owulakami, jeden mi się zawiesił, zwykły był bladziochem, kolejny z clearblue pokazał pik. Trzonowanko wieczorne odbyte. Swoją drogą bardzo się ten termin mężowi spodobał :)
Cycki mnie ćmią i to jest dziwne.
Ja dziś biorę przykład z @LadyCaro i pracuje z łóżka 🤣
 
U mnie pryszcz na środku nosa… ciekawe co to oznacza. Muszę wpisać u wujka Google i poczytać.

Wczoraj miałam fatalny dzień.. popłakiwała i ogólnie wszystko było „na nie”… myślałam, że gorzej być już nie może… a jednak. O 1 w nocy obudziłam się z zapaleniem pęcherza 🤷‍♀️ już sikam krwią. A wiec może być gorzej.
Leżę w łóżku i mam ochotę wyć ze złości i bezsilności. Ostatnio nie pojawia mi się nic pozytywnego. Ciagle pod górę! Wszyscy mówią „będzie dobrze”! A co jeśli nie będzie? Eh..

Dziewczyny wy tez macie często zapalenie pęcherza po częstym seksie?

I jeszcze ważne pytanie… mam zaplanowany monitoring na 15 dc (to ma być sprawdzenie czy była owu i czy po biochemię wszystko Ok) i teraz nie wiem czy przed badaniem powinnam się powstrzymać od trzonowania? Wy tak robicie?

Dajcie mi trochę pozytywnej energii
przesyłam Ci całą swoją pozytywną energię!

A macie zielone światło na działanie nad potomkiem w tym cyklu? Bo jak tak, to ciężko raczej żebyś się powstrzymywała przed seksem. Może zadzwoń do lekarza i podpytaj jakie są jego zalecenia przed USG?
 
reklama
Ja miałam tak wczoraj, najpierw nawrzeszczalam na starego bo mi źle podgrzał zupkę, później śmiałam się z reklamy w tv a na koniec popłakałam 😂 jak chora psychicznie. Na szczęście mój małż jest przyzwyczajony... Po Proverze było dużo gorzej 😂 rzucałam rzeczami, krzyczałam, płakałam, śmiałam się... Byłam jak ten pies co dobbiega do furtki w 3 sekundy 😂😂😂
Ja taką huźtawkę mam bez leków 🤣😂🤣
Wczoraj standardowo plakałam na koniec filmu świąteczno-romantycznego.🤭😁
Na szczęście mąż wraca do domu na 3 dni i doladuje mnie spermą pozytiv🤣🤣🤣
 
Ostatnia edycja:
Do góry