No w ostatnich latach ten 180 to fakt najdłuższy. Zwykle koło 80-90 dni - oczywiście zakładając że nic nie biorę.
Ten 270 to był chyba jakoś po między 1 a 2 ciążą z tego co kojarzę czyli dość dawno (Młoda ma 7 lat, a Młody 11)
Noo bo u mnie to też pewnie tyle powinno być, a jest jedna wielka dupa. Tzn. jak się nie staram o dziecko to spoko, nie przejmowałam się za bardzo.
Nie. Większość swojego życia byłam na antykoncepcji hormonalnej, jak jej nie brałam a ciąży nie chciałam to nawet mi to nie przeszkadzało. Dopiero jak trafiłam tu rok temu to mi zaczęło i dziewczyny powiedziały, że muszę poszukać dobrego lekarza a nie takiego który mi powie że taka moja uroda. Ale zanim zaczęłam się badać (trafiłam tu we wrześniu 2021, starania od końca lipca 2021) to zaszłam w ciąże (listopad 2021), ciąża była pozamaciczna, ale chodziłam w nią do połowy stycznia i miałam musową pauzę 21.07.2022r. Wróciłam do starań w lipcu 2022, ale ze stymulacją. Ponieważ w lipcu, sierpniu i wrześniu nie przyniosła efektów, w październiku przekombinowałyśmy z moją lekarką co poskutkowało 13 pęcherzykami i cyklem 15 dniowym
. Więc ten cykl miałam dać sobie odpocząć - no i se odpoczywa 38 dzień
Nieee
W ogóle jeżeli chodzi o ciąże nr. 1 to miałam w miarę krótki cykl, ale przy córce też był taki dość długi, bo OM miałam 04.11, a córka jest z 01.09 - i jedyny seks z tego cyklu było 26.11
o ile dobrze pamiętam