Kejcik
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 4 456
ja też chcę zobaczyć!!!!kochana wyśle Ci na priv, żeby tu nie spamować
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ja też chcę zobaczyć!!!!kochana wyśle Ci na priv, żeby tu nie spamować
jak słysze o magicznym odpuszczeniu to nóż mi się w kieszeni otwiera zwłaszcza od ludzi, którzy przeszli taką długą drogę...Znam małżeństwo które o pierwsze dziecko stało się 5 lat. Robi badania i wszystko było ok, sami mówią że wystarczyło odpuścić (dla mnie to było bardziej zrezygnowanie niż odpuszczenie). Druga ciąża też przyszła po 6 latach, ale tu nie wiem czy to była zamierzona przerwa czy znów długie starania. Im się udało, długo to zajęło a najgorsze jest to że nie było przyczyny.
ale ładny <3O rety, dobra ale gdyby któraś z czytających poczuła się przytłoczona, to bardzo proszę o info, może być na priv, to usunę to z godziny 18:
Też tego nie rozumiemjak słysze o magicznym odpuszczeniu to nóż mi się w kieszeni otwiera zwłaszcza od ludzi, którzy przeszli taką długą drogę...
Dawaj zdjęcia!!kochana wyśle Ci na priv, żeby tu nie spamować
Ejj ale bez takich! Spamuj!kochana wyśle Ci na priv, żeby tu nie spamować
Jest krecha jak byk!O rety, dobra ale gdyby któraś z czytających poczuła się przytłoczona, to bardzo proszę o info, może być na priv, to usunę to z godziny 18:
to nawet nie jest cieńO rety, dobra ale gdyby któraś z czytających poczuła się przytłoczona, to bardzo proszę o info, może być na priv, to usunę to z godziny 18:
Czasem, żeby coś się zadziało, potrzeba jakiegoś bodźca. Wierzę w to, że u Was, tym bodźcem, będzie iui.Szczerze, to ja w ta IUI nie wierze, no ale nadzieja jest.
Patrzę realnie - więcej IUI się nie udaje niż udaje. A u nas, żeby coś się działo przez te lata - a zaliczyliśmy jeden i to marny biochem. Więc ja myślę, że u nas jakiś grubszy problem, bo nie wierzę, żeby tylko przez to obniżone nasienie, które nie jest AŻ tak chujowe, nic, a nic się nie udało.