amusedxxx
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2023
- Postów
- 4 087
Może któraś z Was jest z Łodzi lub okolic Link do: Wsparcie dla par, które marzą o narodzinach dziecka
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
U mnie w rodzinie jest sytuacja że para starała się o dziecko 13 lat rok po zrobieniu drożności i operacji endometriozy drugi raz. Udało się dochować zdrowa ciążę i urodzić dziecko. Komentarze rodziny no w końcu ile można czekaćNiektórym ludziom brak taktu i empatii niestety przykro mi, że słuchasz takich rzeczy od bliskich osób
Nie, zadzwoni budzik, mierzysz temperature i dopiero wstajesz z łóżka.Czyli nie można mierzyć zaraz po budziku? Kurcze ja jestem zielona w tym. Kiedyś myślałam, że wystarczy po prostu jak się obudzę to zmierzyć. A to jeszcze trzeba minimum 3h spać ciągiem, prawda?
Może Ci nie powie ale ma cięższy miesiąc pod względem starań.Mnie mój chłop wkurzył... W sobotę chciałam się bzyknąć, to stwierdził, że potrzebuje dzień przerwy. Mówię ok, rozumiem. Wczoraj się do niego dobieram, a ten też stwierdził, że dzisiaj nie tłumaczę jak krowie na rowie, że mam dni płodne, więc wypada chociaż co dwa dni się seksić, a ten, że jak mu się nie chce, to mu się nie chce i nic z tym nie zrobię teraz ma na popołudnia, więc nawet się nie będziemy widzieć... Tak więc okres starań w tym miesiącu kończy się seksem w 14 dc jakoś słabo to widzę
Ja mam niejasne przeczucie, że u mnie nadwaga rownież ma wpływ na moją płodność, chcialabym mieć zacięcie do zrzucania ale po 3 tyg zazwyczaj daję za wygraną. No katastrofa.Jestem po wizycie u tego super lekarza I mam trochę mieszane uczucia.
Ogólnie usłyszałam, że póki nie schudnę 30kg to ona nie będzie mi prowadzić ani ciąży ani prób starań bo osób z nadwagą nie prowadzi.
Owszem mam dodatkowe kilogramy, ale nie toczę się (jeszcze ) I przed poprzednia ciąża ważyłam 10kg mniej i teraz nie wiem. Jestem trochę podłamana bo wg tego co mówiła to starania mogę zacząć pewnie za rok jak nie dłużej jeśli miałabym zrzucić 30kg. I wiem że to by było zdrowsze dla mnie ale kurde nie chce tyle czekać.
Nie wiem co robić. Do tego wspomniała, że jak mi tak prolaktyna się podwyższa często to mogę mieć mikrogruczolaka przysadki mózgowej i mam zrobić badania pod tym kątem. Że mam odstawić wszystkie witaminy pomagające w zajściu w ciążę bo teraz nie czas na starania. A jak przypadkiem zajdę podczas leczenia to ostrzegała lojalnie, że ona mi ciąży nie poprowadzi.
A co jeśli po zrzuceniu dalej nie będę mogła zajść? Bo to nie w wadze problem będzie? Ech.
Zdołowała mnie ta wizyta totalnie.
Też mam nadwagę i zakazany sport przez problemy z nogą waga leci tylko do góry ehJa mam niejasne przeczucie, że u mnie nadwaga rownież ma wpływ na moją płodność, chcialabym mieć zacięcie do zrzucania ale po 3 tyg zazwyczaj daję za wygraną. No katastrofa.
Ja niby nie mam nadwagi ale powinnam jak najwięcej się ruszać ze względu na insulinooporność. Mój zapał kończy się wraz ze skończeniem pracy i powrotem do domu gdzie zawsze jest coś do ogarniecia, a w weekend wraz z powrotem z zakupów i sprzątaniem. Plany zawsze mam, żeby poszukać jakichś nawet prostych ćwiczeń, albo zacząć chodzić na basen ale kompletnie mi nie po drodze ze stałą aktywnością.Też mam nadwagę i zakazany sport przez problemy z nogą waga leci tylko do góry eh
Dla zdrowia psychicznego wyszłabym z tej grupyHej, u mnie dzisiaj jakiś słaby dzień pod względem psychicznym jest dołek. Jeszcze na grupie, gdzie jestem z kilkoma dziewczynami, z którymi znam się od dziecka, laski nawrzucały zdjęcia/filmiki bobasów, gdzie wiedzą, że mam problemy. I te głupie teksty "jeszcze zajdziesz, jedna to się 5 lat starała i ma 4 straty za sobą..."
Sorry, ale wkurwia mnie takie gadania i pouczanie, gdzie nie mają o tym pojęcia, a mają po dwójkę, trójkę dzieci na stanie.
Basen to jedyne co mogę robić. Tylko co mi da godzina w tygodniuJa niby nie mam nadwagi ale powinnam jak najwięcej się ruszać ze względu na insulinooporność. Mój zapał kończy się wraz ze skończeniem pracy i powrotem do domu gdzie zawsze jest coś do ogarniecia, a w weekend wraz z powrotem z zakupów i sprzątaniem. Plany zawsze mam, żeby poszukać jakichś nawet prostych ćwiczeń, albo zacząć chodzić na basen ale kompletnie mi nie po drodze ze stałą aktywnością.