dziewczyny ja nie chcę się czepiać ale wydaję mi się że skoro wasze dzieci do tej pory nie były alergikami to już raczej nie będą. alergii nie ma się na jeden składni ( na jedno warzywo ) tylko na całą rodzinę warzyw. jeśli miało by mieć na nabiał alergie to miało by wysypkę po mleku modyfikowanym. i na boga alergiczna wysypka to nie jest parę krostek tylko najczęściej duże placki albo na całym ciele.
jest gorąco wasze dzieci się pocą może je za grubo ubieracie ( teraz jest zasada że dzieci ubiera się dokładnie tak jak nas ) czyli skoro nam jest ciepło w koszulce i w spodniach to dziecku będzie gorąco jeśli pod spodem będzie miał jeszcze body.
mój Stasiu jadł już mięsko z kurczaka pieczonego w piekarniku, jadł łososia pieczonego je brokuły, kalafior nic nie rozdrabniam ani nie miksuje ze wszystkim sobie świetnie radzi. makaron jak mu dawałam to ciężko mu było go rozdrobić bo to było spaghetti.
jest gorąco wasze dzieci się pocą może je za grubo ubieracie ( teraz jest zasada że dzieci ubiera się dokładnie tak jak nas ) czyli skoro nam jest ciepło w koszulce i w spodniach to dziecku będzie gorąco jeśli pod spodem będzie miał jeszcze body.
mój Stasiu jadł już mięsko z kurczaka pieczonego w piekarniku, jadł łososia pieczonego je brokuły, kalafior nic nie rozdrabniam ani nie miksuje ze wszystkim sobie świetnie radzi. makaron jak mu dawałam to ciężko mu było go rozdrobić bo to było spaghetti.
ale są sytuacje,gdzie nie ma wyjścia, nawet na golasa bywa gorco. teraz najczęściej ubieram go w koszulkę+pieluchę, albo rampers na krótkie, coś ze sobą zawsze mam, żeby w razie wu go ubrać, bo u nas nad morzem jak czasem zawieje... 
