reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2015 :)

ja czapeczki nie zakładam po kąpieli
na dwór zawsze

śpi pod kołderką

co do proszków do chyba wrócimy do białego jelenia bo mam wrażenie, że lowella jakoś nie dopiera
 
reklama
Ja moje dzieci ubieram lekko. Starsza bardzo jasno sygnalizowała, że jej za ciepło więc praktycznie od urodzenia ubierałam ją tak jak siebie+ ewentualnie kocyk jak spała. Do dziś jest ubrana zwykle lżej niż inne dzieci- nawet panie w przedszkolu mówią mi, że za lekko ubieram, ale wiem co ona lubi, znam swoje dziecko i najważniejsze- nie choruje nic a nic. Jak poszła do żłobka czekałam aż coś złapie a przez półtora roku miała tylko ospę więc hartowanie się opłaciło.
Dlatego teraz z młodszą jestem trochę odważniejsza. Liczę na to, że jak ją troszkę zahartuje to nie będzie mi chorowała tak jak starsza nie choruje.

Co ciekawe- jak jeździmy na wczasy to w porównaniu z dziećmi z innych krajów moje dzieci są naubierane więc wygląda na to, że Polki lubią przegrzewać :)

Z praniem różnie- mam ciągle dwie lovele- do biegłego i koloru, ale białe wolę już wyprać w zwykłym proszku bo ta lovela mi nie dopiera. Tym bardziej jak wprowadzamy marchew.
Jak zużyje ten do koloru to zacznę już wszystko prać w naszym proszku.
 
Ja z młodym chodzę już praktycznie tylko w chuście, więc ubieram go bardzo lekko, body, spodenki, skarpetki na to bluza z kapturem jak wieje zimnem (a u nas niestety często), czapka z merynosa i moje grube skarpetki na nogi, na to chusta i szeroka bluza. i jest git. a czasami widuję dzieci poubierane przy 17st. w kombinezony i grubaśne czapki. a pracowałąm w przedszkolu i wiem z doświadczenia, że właśnie te najcieplej ubrane dzieci co tylko broń boże kurteczki nie rozpinaj chorowały najczęściej... a czapki po kąp[ieli też nigdy nie zakładałam, dzieć śpi z nami więc przykrywam go normalnie naszą kołdrą. ja piorew loveli ciuszki ale czasem mama mi coś podrzuci już wypranego w dorosłym proszku i nie ma dramatu, więc też pewnie nie będę kupować nowej paczki.
 
Moja średnio lubi chustę. Na krótkie spacery tak- do godzinki maks, ale ona tak wykrzywia głowę żeby coś widzieć, że nie wiem czy to dla niej zdrowe. No i ma lekką asymetrię co jest przeciwwskazaniem do chustooszenia. Ale ogólnie super sprawa. Ręce wolne, nie trzeba martwić się schodami i manewrować wózkiem.
Myślę, że coraz więcej będę nosić, zwłaszcza, że pogoda sprzyja.
 
No moja starsza ma najlepsza frekwencję w przedszkolu, a że często wyjeżdżamy to tylko z tego powodu ma nieobecności. Ale wiadomo...każde dziecko inne.
 
Jak długo mała pozwoli chce ja wozić na płasko. W spacerowce tez można ale wtedy ma bardziej zabudowane boki. To już wogole nic nie będzie widzieć. Jak się da będę czekać, aż zacznie sobie siadać.
O ILE BEDZIE SIE JESZCZE MIESCIC :p :)
 
Ostatnia edycja:
Ja już na święta musiałam wyciągnąć spacerówkę, ale nie korzystamy i tak :p a z chustą młody właśnie zaczął się wyginać jak go nosiłam z przodu więc musiałąm go przerzucić na plecy i już jest luz. No tylko, że robi mi "malinki" na karku i włośy muszę mieć w czapce, bo inaczej zjada ;)
 
reklama
hej. ja chciałam jeszcze przynajmniej jedno karmienie piersią zachować ale młody ma 6 zębów i gryzie mnie niesamowicie. po dwóch pociągnięciach zaczyna dziabać swoimi szponami.

teraz siedzi mi na kolanach i zgrzyta ząbkami :-)

ja nigdy nie zakładałam czapki po kąpaniu.

ja do cameleona mam kubełkową spacerówkę więc poczekam aż Stasiu stabilnie będzie siedział. będzie to już nie długo bo on już sam siedzi przez chwilę i w leżaczku czy w foteliku podnosi się sam do siedzenia
 
Do góry