reklama
stokrotka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Czerwiec 2015
- Postów
- 559
Juz ma 6 zebów? Wow kiedy mu wyszły?hej. ja chciałam jeszcze przynajmniej jedno karmienie piersią zachować ale młody ma 6 zębów i gryzie mnie niesamowicie. po dwóch pociągnięciach zaczyna dziabać swoimi szponami.
NaNa nie wiem jak Tobie, ale mi na rehabilitacji mówili nie raz, że dziecka, które samodzielnie nie potrafi usiąść nie powinno się sadzać. Po pierwsze dziecko posadzone nie będzie chciało leżeć więc wciąż się będzie domagało sadzania a w końcu ma nauczy się samo, a po drugie taka pozycia szkodzi na kręgosłup bo mięśnie podtrzymujące kręgosłup są za słabe. Wyjdzie w późniejszym wieku- w postaci skoliozy, albo nawet w życiu dorosłym.
To teoria, a wiadomo, że każdy robi jak uważa.
Ja nie sadzam. Na kolanach trzymam w pozycji półleżącej.
A dziecko leząc na płasko nie rozwija się, ale też nie powinno leżeć na płasko tylko obracać się na boki, na brzuch, pełzać, raczkować aż w końcu usiąść i wstać. Wszystko we własnym tempie, rytmie wg własnym możliwości.
To teoria, a wiadomo, że każdy robi jak uważa.
Ja nie sadzam. Na kolanach trzymam w pozycji półleżącej.
A dziecko leząc na płasko nie rozwija się, ale też nie powinno leżeć na płasko tylko obracać się na boki, na brzuch, pełzać, raczkować aż w końcu usiąść i wstać. Wszystko we własnym tempie, rytmie wg własnym możliwości.
My od dwoóh tygodni jezdzimy w spacerówce... Nigdy nie ubierałam małej w dwie warstwy w domu zawsze pojedynczo.... Nadia praktycznie siedzi już sama ale na razie asekuruje ja bo zdarza jej sie wyginać do tyłu... na brzuchu przyjmuje już pozycje do raczkowania... bardzo szybko przemieszcza sie po pokoju... przez obroty i czołganie...myśle ze lada dzień zaczie sama raczkować...
Kolejny dzień mojego niejadka za nami....
Kolejny dzień mojego niejadka za nami....
No bo właśnie ja nie sadzam.ale byliśmy na urodzinach i kuzynka mojego ją sobie posadziła Na kolanach a jak ją upomnialam "ZE JESZCZE NIE SIEDZI "to mi z wyrzutami "NO I CO SIE STANIE? " ale to jest moje dziecko i ja nie chcę sadzac i juz!
Na rehabilitacji mówili żeby czekać aż sama zacznie bokiem siadać.
Na rehabilitacji mówili żeby czekać aż sama zacznie bokiem siadać.
reklama
Haha...jak zwykle inni wiedzą lepiej co się stanie a co nie...Ja też mojej nie pozwalam sadzać, ale też rzadko ktoś inny ją nosi niż ja czy mąż więc nie mam z tym problemów.
Moja też się szykuje do raczkowania więc pewnie jak to opanuje to będzie się uczyć siadania. Czy siedzi samodzielnie to nie wiem bo jej nie sadzam i nie sprawdzam.
Moja też się szykuje do raczkowania więc pewnie jak to opanuje to będzie się uczyć siadania. Czy siedzi samodzielnie to nie wiem bo jej nie sadzam i nie sprawdzam.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 816
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: