Migduch mi również bardzo przykro :-(
Rozumiem doskonale co czujesz bo również jak niektóre kolezanki straciłam pierwsza ciąże w pazdzierniku w zeszłym roku.
Dla mnie również było to ciężkie, mam 32 lata.
Ale stwierdziłam ze jak udało się zajsc w ciaze to bede próbowac ile tylko mozna.
Zbierałam sie kilka miesiecy skupiajac na maksymalnej regeneracji i zdrowiu organizmu i tak też ty zrób.
Znowu sie udało ... zobaczymy jak bedzie ale trzeba byc dobrej mysli.
Wiesz mi wtedy ginekolog powiedział moze to okrutnie zabrzmi ze dobrze ze tak sie stało w tym stadium niz pozniej gdyz to oznaczalo ze zdrowy organizm odrzucił dzieciatko które prawdopodobnie mialo jakies wady genetyczne, podał mi kilka przykładów do tego chorób i troche sie wtedy uspokoiłam. Tak musiało byc.
Tez wtedy mialam takie podejscie jak Ty zeby mało komu sie chwalic zeby nie zapeszac itd. Również bardzo szybko objawy mi przeszły, gdzie byłam zadowolona ze dobrze się czuje, ale na pierwszym usg jak mnie lekarz zapytal jak sie czuje a ja powiedzialam z entuzjazmem ze dobrze to on na to z tęgą miną ze nie dobrze ze Pani sie dobrze czuje i wygadał przyszło do badan i tu nagle zonk. Rozwój płodu sie zatrzymał.
Zobaczysz czas szybko leci zanim sie obejrzysz a znowu bedziesz miala mozliwosc.
Trzymaj się ciepło
Rozumiem doskonale co czujesz bo również jak niektóre kolezanki straciłam pierwsza ciąże w pazdzierniku w zeszłym roku.
Dla mnie również było to ciężkie, mam 32 lata.
Ale stwierdziłam ze jak udało się zajsc w ciaze to bede próbowac ile tylko mozna.
Zbierałam sie kilka miesiecy skupiajac na maksymalnej regeneracji i zdrowiu organizmu i tak też ty zrób.
Znowu sie udało ... zobaczymy jak bedzie ale trzeba byc dobrej mysli.
Wiesz mi wtedy ginekolog powiedział moze to okrutnie zabrzmi ze dobrze ze tak sie stało w tym stadium niz pozniej gdyz to oznaczalo ze zdrowy organizm odrzucił dzieciatko które prawdopodobnie mialo jakies wady genetyczne, podał mi kilka przykładów do tego chorób i troche sie wtedy uspokoiłam. Tak musiało byc.
Tez wtedy mialam takie podejscie jak Ty zeby mało komu sie chwalic zeby nie zapeszac itd. Również bardzo szybko objawy mi przeszły, gdzie byłam zadowolona ze dobrze się czuje, ale na pierwszym usg jak mnie lekarz zapytal jak sie czuje a ja powiedzialam z entuzjazmem ze dobrze to on na to z tęgą miną ze nie dobrze ze Pani sie dobrze czuje i wygadał przyszło do badan i tu nagle zonk. Rozwój płodu sie zatrzymał.
Zobaczysz czas szybko leci zanim sie obejrzysz a znowu bedziesz miala mozliwosc.
Trzymaj się ciepło