reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2015 :)

reklama
hej
ja nie wymiotuje, ale jak coś zjem to mdli mnie niemiłosiernie .... po słodkim to już w ogóle katastrofa :szok:
dziewczyny, myślę, że jak macie mega ochotę na frytki czy hamburgera to raz kiedyś można zjeść i nic się nie stanie. ja wczoraj np. miałam ochotę na pizzę, i na obiad sama po raz pierwszy w życiu zrobiłam pizze :tak:może nie smakowała jak z pizzeri ale i tak była dobra :-) starszak powiedział że jest "najlepsza":-) Co do coli to piłam kilka łyków na początku żeby mi się - przepraszam za wyrażenie "bekło", ale już mi się to unormowało :zawstydzona/y: kawę rano robię, parę łyków wezmę i mi wystarcza. ale zrobić muszę, dziwne, co.
mam nadal ochotę na piwo, bardzo zimne.
bardzo wyostrzył mi się węch, prawie wszędzie mi śmierdzi, dziś uciekałam z marketu bo poczułam, że ktoś się spocił! Myję się żelami dla niemowląt, bo wszystkie inne śmierdzą. Do płukania także używam płyny dla niemowląt. Zwariowałam.
Umówiłam się na prenatalne, 5 maja ;-) mam nadzieje, że mimo toxo maluszek ma się dobrze, rośnie i rozwija. W piątek czeka mnie wizyta u zakaźnika:-(
wczoraj byłam u rodzinnej i powiedziała, że z tą chorobą, jeśli się jest pod odpowiednią opieką, rodzą się zdrowe dzieci .... w sumie po rozmowie z nią jakoś się uspokoiłam, powiedziała to, co chyba chciałam usłyszeć. Pozostało mi wierzyć, że będzie dobrze. Trzeba żyć dalej, załamywanie się nic nie da.
Co do imion, jakieś już rozmowy były, ale teraz o tym nie myślę, tak samo o tym czy chłopiec czy dziewczynka. Do brzucha mówię "stefan" - jak to córcia to mam nadzieję, że się obrazi ;-)



migduch bardzo mi przykro .....
 
Ostatnia edycja:
nie wiem czy wierze ze sie uda:( czuje sie jak dinozaur, bo wszystkie dziewczyny juz maja przynajmniej po jednym dzieciaczku...a ja mam 30 lat i zadnego i jeszcze pierwsza ciaza zakonczona poronieniem....a to co przezylam w szpitalu to juz w ogole:( dziekuje za modlitwe i slowa otuchy, nie chce wam tu smucic ale tak sie cieszylam....czekalam na ta dzidzie:( Za chwile konczylabym pierwszy trymestr i strasznie mi z tym wszystkim ciezko;(
 
Wiem jak się czujesz ja w październiku przeżyłam to samo. W maju miałabym juz moja kruszynke... ale teraz znowu jestem w ciąży i mimo że mam pełno obaw to cieszę się i staram się myśleć pozytywnie.
Tobie też na pewno się uda i jak tylko ból po stracie trochę zelżeje to zaczniesz myśleć o kolejnym dziecku.
 
Ewelisia85 napewno bedzie dobrze! Ale ten listopad to naprawde jakis pechowy, mam nadzieje ze juz nikt wiecej nie dolaczy do grona aniolkowych mam:( Strasznie mi ciezko, chyba najbardziej sobie wyrzucam ze jaka jestem glupia ze sie cieszylam.....:/
 
Kurde tak bardzo mi przykro :( Migduch sciskam mocno czyli jednak ten brak objawow czasem faktycznie sie sprawdza :( ja teraz tez zaczynam 10 tydz i gdyby nie to ze czuje sie jak zombi odchodzilabym od zmyslow bo to byl ten tydzień w którym sie dowiedziałam ze ciąża od 3 tyg sie nie rozwija :( i tez nie mialam tych cholernych objawów. Eh nie moge sie pogodzic ze tak wiele z nas to spotyka...
 
Moze cos bylo z tymi objawami faktycznie....mnie zaniepokoilo kilka rzeczy, ale myslalam sobie ze tak ma byc, bo przeciez kazdy przechodzi ciaze inaczej...wiec jedna moze miec objawy a druga nie i to jest ok. Poza tym to moja 1 ciaza wiec skad mialam wiedziec jak powinnam miec:(
 
Migduch, bardzo, bardzo mi przykro. Moge sobie tylko wuobrazic jak sie czujesz... Dzis wszystko bardzo boli ale jestem pewna, ze bedziesz mama. Jestes jeszcze bardzo mloda. Ja swoje pierwsze dziecko mialam w wieku 35 lat wiec znacznie pozniej. Trzymaj sie dzielnie, wyplacz, wygadaj jesli potrzebujesz.
 
reklama
Migduch tak bardzo mi przykro ;-( 30 lat to jeszcze na prawdę możesz mieć ładną gromadkę. Tylko trzeba mieć dużo siły i nie wpędzać się samemu w głupie myślenie. Ja po 3 poronieniach, i teraz ta ciąża od początku ze stresem ogromnym. Bałam się nawet myśleć, że jestem w ciąży. Jak musiałam komuś powiedzieć o ciąży to płakałam w domu, że teraz to już na pewno się coś złego stanie bo wszyscy wiedzą. Ale to bardzo złe myślenie. Teraz staram się cieszyć tym co mam. Dzisiaj jest dobrze więc się ciesze, jak by miało być kiedyś źle to wtedy będzie czas na martwienie się. Nie jest łatwo ale jak się próbuje to jest z każdym niem lepiej. Trzymam kciuki za Ciebie i za całą resztę ;-)
 
Do góry