reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopad 2015 :)

No właśnie ja musze podpytac co najlepsze na osłonę i bede chodzic na besen. A rower moja zezwala po prostej drodze i rekreacyjnie. Ja mam dobry rower bo miejski ale i tak mam stresa wiec nie ma co.
 
reklama
Myślę ze tyle ile bedziesz robila to z przyjemnością by sie nie zachetac. Teraz wysilek powinien byc umiarkowany i taki ktory nas nie zameczy.
 
oj ja będę tęsknić za moim rowerkiem ;)
ja raczej tylko spacerami się zajmę, boję się wysiłku, zreszta mój lekarz mówił, że póki co mam prawie nic nie robić, a jak coś robić, to na pilota hihi

u mnie tyyyyyle lat starań, tyle przykrych przejść , więc jak sie udało, to dmucham na zimnę i na prawdę się oszczędzam ;)
 
An_ma to podobnie jak ja wolę się oszczędzać jak skończę pierwszy trymestr to wtedy może bede pewniejsze. Narazie boję się gwałtownych ruchów i szybkich spaceruje duzooo szybkim marszem. ;-)
 
Ja znam dziewczynę, co do 6 miesiąca biegała po 50 km tygodniowo wow!
mi spacerki wystarczą z moim psiakiem ;) no i czasami mezem ;)
 
Gosiasek - nie pomyśl, że ja potępiam ruch w ciąży :) ani, że chce tutaj kogoś straszyć, ale w dzisiejszych czasach wcale nie jest tak łatwo donosić ciąże, oczywiście są kobiety, którym ciąża powera dodaje i mogą wszystko!!! :) oby takich było jak najwięcej :)
ja jednak swoje przeszłam, znam mnóstwo dziewczyn z podobnymi przejściami, poronieniami, ciążami pozamacicznymi, itp. , tutaj z naszego forum już chyba 2 straciły maluszki :( tyle się naoglądałam smutnych twarzy w klinice bezpłodności, że teraz swoje ciało, domek dla dzidziusia traktuje jak świątynię :)

takie mam zdanie i takie mam podejście :)
każda z nas zna swoj organizm i wie na co moze sobie pozwolic :*
 
An_ma to faktycznie dużo musiałas przejść... Tak strasznie w takiej klinicie? Właśnie ja też nie ogarniam czemu w tych czasach tak ciężko donosic.... Nie rozumiem tego po prostu medycyna poszła do przodu a poronien jest więcej niż kiedyś... Mimo że dawniej usg nie bylo
 
reklama
Wystarczy popatrzec na to co jemy a moj gin tez mi kiedys powiedzial ze teraz "wadliwe plody" maja dzieci stwierdzil ze kiedys dlatego latwiej bylo dosnosic bo ludzie byli zdrowsi genetycznie teraz podtrzymuje sie ciaze amkiedys jak byla slaba to ronila nie mogla miec dzieci w takim wypadku i nie przekazywala dalej "kiepskich" genow. Pezykre ale cos w tym jest nie ma juz naturalnej selekcji. W swiecie zwierzat slabe mlode sa eliminowane. Czlowiek doszedl prawie do perfekcji w tworzeniu zycia i kto wie czy to kiedys nie obroci sie przexiw nam.
 
Do góry