reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2015 :)

reklama
Anastazi,

Samą. Ja tu nie mam nikogo do pomocy, a nie chce młodej ciągac po przychodniach bo potem full kasy na leki. Juz nie pierwszy raz ten schemat powtarzamy i młoda jeszcze się nie obudziła nigdy przed moim powrotem. Jakoś musze sobie radzić. No ale moje dziecko to wybitny śpioch wiec mi dużo łatwiej :)

Wysłane z mojego Sony Xperia E1
 
podziwiam odwage:)

już nawet nie chodzi o to ze mala moglaby kiedyś się obudzić i wpaść w panike jakby cie nie było....ale ze nie boisz się ze ktoś z sasiadow się zainteresuje i powiadomi opieke czy co.....ludzie sa rozni....i często zawistni.....
 
Anastazi,

Nie boje się bo tu akurat gdzie mieszkam większość tak robi. Dziecko śpiące zostawia i wychodzi. Ja nie mam wyjścia.Wybieram mniejsze zło.
Bo dla mnie to normalne, że nie jestem w stanie wszędzie jej zabrać. Gdzie miałabym ja zostawić pod przychodnia? U nas nie wolno z dziećmi przychodzić do poradni dorosłych pielęgniarki wypraszaja. Wisi kartka i przestrzegają tego naprawde. Mogę robić wszystko prywatnie i zabierać dziecko ale szkoda mi na to pieniędzy bo to drogo wychodzi. Dlatego wszelkie wizyty, badania zalatwiam z rana. Moja młoda do 11 śpi to zawsze się wyrobie i nie musię cudowac gdzie dziecko zostawić. Prosić się obcych. Lub błagać przez tydzień mojego ojca, a na koniec usłyszeć ze on z nią nie zostanie bo jest niegrzeczna, a on nie ma na to siły.

A mój nie ma zamiaru brać wolnego w pracy czy iść później by mi pomóc. Life is brutal.

Za to do gina mogę ją zabierać, położna kręci głową ale lekarz pozwolił. Ale to też jest bardzo niekomfortowa sytuacja gdy dziecko we wózku siedzi mi w gabinecie a ja jestem badana. Dodajmy do tego, że wózek musze wtachac na drugie piętro przychodni, a potem znieść. Nie ma łatwo. Radzę sobie jak mogę.

Wysłane z mojego Sony Xperia E1
 
wiadomo każdy robi jak uważa:) tym bardziej ze zna swoje dziecko i wie mniej więcej ile spi i czy może sobie na to pozwolić:) u nas absolutnie by to nie przeszlo:)
 
Jeju u mnie tez by nie przeszlo moj bardzo malo spi i tak mial zawsze odkąd skonczyl rok to idzie spac o 20:30 pobudka 6 rano dzien w dzien a pozniej okolo 13 idzie spac na GODZINE;(( i to jeszcze spi jak mysz pod miotłą, kazdy szmer go budzi ale z tego co wiem to ma to po mnie;/
 
reklama
To będzie moje pierwsze dziecko, ale też bym nie zaryzykowała zostawić same dziecko w domu:) Podziwiam i jednocześnie rozumiem, że nie ma kto Ci pomóc.... Moi rodzice też mieszkają daleko więc będę musiała radzić sobie sama....
 
Do góry