reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2015 :)

No ja niby przesadna nie jestem ale na wszelki wypadek zeby nie kusic losu zaczekam z jakimikolwiek zakupami do konca pierwszego trymestru
 
reklama
Claudia dokładnie też tak myślę. Chociaż z drugiej strony nie planuję jakiś dużych zakupów bo dużo rzeczy jest po synku tzn łóżeczko, wanienka, ciuszki i inne takie .
 
Olo witaj :-)
Asia, zdradzisz jaki to wózek?
Calineczka ja w pierwszym trymestrze (od ok.6 tygodnia) ciągle byłam bliska omdlenia, ciemno mi się w oczach robiło. Miała ogromne duszności, wręcz się dusiłam tak, ze myslałam, że to mój koniec. To był grudzień i jak mnie duszności dopadały to ubierałam się ciepło, otwierałam okno NA OŚCIEŻ i wskakiwałam pod kołdrę i narzutę. Wtedy mogłam trochę tchu złapać. A jak mąż był w domu i krzyczał, że mieszkanie wyziębiam to siedziałam na balkonie. Na spacery nie miałam siły.
Tylko się zaczął drugi trymestr i wszystkie dolegliwości jak ręką odjął :happy2:
 
Ester84 wózek Mutsy, poprzednim razem też go miałam i jestem super zadowolona, to jak dla mnie wózek terenowy wszędzie wjedziesz itd. Z tym że my kupujemy używane rzeczy dla dzieci gdyż nowy mutsy komplet + fotelik to jakies 3-4 tys zależnie od wariantu, a tak to sie zmieściliśmy w 900zł
 
Ja również mam niewiele rzeczy do kupienia - w domu mam dwóch rozrabiaków:-)
No chyba że tym razem będzie dziewczynka.
 
reklama
Do góry