reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2015 :)

Hmmm teraz nawet nasiona sa modyfikowane wiec nie wiem co mozna jesc zeby bylo eko. Ja mieszkam w miescie i mimo ze w domku to tutaj wszedzie samochody wiec nawet truskawki z ogrodka nasiakniete spalinami a na to eko jedzenie mnie nie stac
 
reklama
W temacie jedzenia eko wiem duzo:) i w duzej mierze jest to wykorzystywanie naiwnosci ludzi. Bo u mnie na bazarku wszedzie eko jaja a 90% kupuje od jednego goscia co podjeżdża wielkim samochodem i sprzedaje dwójki tylko bez nr umazane kupą. Albo marchewki 90 % to bronisze ale jest paru co ma serio swoje tylko wez to odkryj w tlumie oszustow :/ ja w sklepie mam wedliny i staram sie zeby byly jak najlepsze i najlepiej tylko z saletra moja lada jest tak mała bo wybor u producentow oplakany. Pierogi itp mama otworzyla wlasny zaklad bo dostawcy taką kupe chemiczna oferuja ze wstyd to sprzedawać. Staram sie miec na prawde dobre rzeczy ale wybor mam bardzo kiepski a ceny producenta zawtotne. Bo szynka konserwowa ma dare waznosci 2 miesiace a prawdziwa tydzień. Do tego mala ilość odbiorców i stąd takie ceny.
 
Mi teście robią często szynki i polędwica itp i ta wedline może leżeć długo a ze sklepu jest zaraz obslizgla... Chyba ze kupie taka za 45zl za kg to może ciut lepsza ale też zależy gdzie...
 
A ja wam powiem że ja jestem szczęśliwa jak jedziemy z m do mojej babci na wieś bo tam wiem co jem wiadomo że już ma coraz mniej sił i chęci ale zawsze jajka od kur karmionych pszenicą a nie jakimiś paszami nie wiadomo czym świeży biały ser no i wujek od czasu do czasu jakąś wędlinę kiełbasy robi więc wiem że tam jak jade to mogę liczyć na odrobinę zdrowego jedzenia...
 
No ok 40 powinna byc dobra. I taka robiona leży dlugo ale przyschnie itp i sprzedawac nie mozna a taka chemiczna odkrajasz plasterek i wygląda jak nowa fuj... nie umialalabym czegos takiego sprzedawac... a Ewel tacy teście to skarb:) albo dostep do wiejskiego kurczaka na rosolek dla dziecka czy jajek. W "eko" sklepie ceny ogromne a uczciwosc rozna...
 
Kasia ja właśnie mam tak u teściów mieszkają na wsi gdzie prawie auta nie jeżdżą... Mają mnóstwo warzyw owoców są jajka wędliny swojskie itp zawsze jedziemy z całym bagażnikiem od pomidorów po jajka ziemniaki marchewkę itp he po słoiki z przetworami:))
 
Też nie wierzę w eko.Co oni tam używają przy produkcji,hodowli, że to takie drogie? Moi teściowie też kawałek za miastem,wszystko naturalne i jeedyne co mówi teściowa to dużo czasu przy opiece zajmuje ale nie aż tyle kasy żeby to takie drogie było bo nic ona tam sztucznego nie daje, nawóz koński od sąsiada i taki z pieczarkarni.
 
Wiolinka30 ja tym tematem zainteresowałam się jak mój Jasiu był mały jednak wtedy był już za duży na takie zmiany i szkoda było inwestować pieniądze bo nie wiedziałam czy on je zaakceptuję a poza tym był już na tyle duży że myślałam że może zaraz się odpieluszkuje. teraz znam temat i mam zamiar spróbować. pieluszka jednorazowa rozkłada się przez 300 lat dziecko jedno przez swoje życie zużywa ponad tonę tego świństwa więc za parę naście lat będziemy w tym pływać. a to tego to naprawdę szkodzi wrażliwej skórze dziecka

Ja się dowiedziałam niedawno jakoś,dosłownie kilka miesięcy temu i tyle się o tym naczytałam, że aż mi włosy bardziej posiwiały. :szok: Ciągle czytam artykuły o składzie pieluch i ich rozkładzie w tysiąc lat. Faktycznie będziemy w tym pływać niedługo bo nas zasypie!
Ja już oglądam te wielorazowe i porównuję ceny.Myslę, że zakupię za jakieś 2, 3 miesiace. Tylko dalej nie wiem ile sztuk. Podobno trzeba mieć ze 20 dla spokoju żeby wystarczyło.
 
reklama
Dziewczyny jak mam sie wylogowac z aplikacji kurcze szukam i szukam i nie widze moze slepa jesem a mam sie wylogowac i zalogowac zeby tych wszystkich for zamknietych nie widziec
 
Do góry