reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopad 2015 :)

Calineczko, ja myślę, że na suplementację żelaza masz jeszcze czas. Póki co delikatnie masz obniżony wynik. W pierwszej ciąży pamiętam, że dostałam żelazo jak wyniki bardzo mi poleciały ale to było jakoś pod koniec II trymestru. Poki co - soczek z buraczków polecam :)
 
reklama
Dziewczyny umowilam sie do innego gin na czwartek. Woz albo przewoz. Boje sie strasznie,bo ustanie dolegliwosci nie wrozy nic dobrego...co innego jak ktos ich nie mial wcale. Mam dziwne przeczucia, znowu dopadla mnie bezsennosc. Oby do czwartku...boje sie isc bo nawet nie chce myslec co sie bedzie dzialo, jak jednak znowu nie wyjdzie.
 
A co zamiast buraków mogę zastosować na "wsparcie" mojego układu krwinkowego?Bo kurde buraki mają wysoki IG, i nie mogę ich jeść, ani pić;-(
 
Ja biorę clexane, acard, femibion, wit D i piję olej lniany.
Jakaś dziwna ta teoria o witaminach, aby je brać w późniejszym okresie ciąży. Przecież ten pierwszy trymestr jest najważniejszy. Chyba, że chodzi o witaminy, poza kwasem foliowym i d3.
 
Makartaka zawsze możesz jeszcze dziś pojechać na IP.
Powinni Cię przyjąć, a będzie szybciej.

Brak objawów na tym etapie nic złego nie oznacza- jeszcze raz to napiszę choć i tak rozumiem, że to nic nie daje i musisz "zobaczyć" dziecko całe i zdrowe.

A Ty nie myślałaś o tym dopplerze domowym? Bo mi to naprawdę pomaga...
 
Ja jem dużo warzyw i owoców i to nie tylko teraz ale całe życie i nie zamierzam szpikować się tabsami dodatkowo i panikować bo inni łykają czy coś.Jak mi lekarz powie, że wyniki słabe to wtedy kupię ale nie zamierzam sama się o nie prosić. :-) I tak mam na stałe zestaw euthyrox plus jodid plus kwas foliowy. Wystarczy.
 
Ja biorę clexane, acard, femibion, wit D i piję olej lniany.
Jakaś dziwna ta teoria o witaminach, aby je brać w późniejszym okresie ciąży. Przecież ten pierwszy trymestr jest najważniejszy. Chyba, że chodzi o witaminy, poza kwasem foliowym i d3.

Dokladnie chodzi o witaminy w pierwszym zalecaja sam kwas .
Robilam tak samo w pierwszej ciazy i mimo ze urodzilam na koniec 33 tygodnia moje dziecko bylo mega zdrowe jak donoszone nie lezal w inkubatorze nie dostawal tlenu jadl sam i trzymal cieplo wiec wiem ze w I trymestrze witaminy nie byly mi potrzebne a dodam ze w pierwsze zygalam jak kot w I trymestrze.

Ta ciaza jest bez wiekszych objawow tylko jakos mimo ze nie mialam specjalnych nudnosci to jakos tak samopoczucie milama teraz w I trymestrze duzo gorsze nie wiem dlaczego moze dlatego ze starsza juz jestem .

Czekam na to nastepne badanie a tu jeszcze 3 tygodnie staram sie nie myslec o tym ze serduszko bilo lekko za wolno i raczej mi sie udaje ale czasami dopada mnie strach szybko staram sie go odgonic a czas szybko leci te 3 tyg zleca raz dwa
 
reklama
Ewel, Malaja skoro polecacie W oczekiwaniu na dziecko to zaraz sobie zamówię tą książkę :)

Claudia ja też jeszcze 3 tygodnie muszę czekać na kolejną wizytę, ale mam nadzieję, że jakoś to zleci, chociaż najchętniej to bym już jutro poszła, żeby zobaczyć swoje maleństwo, ale cóż trzeba cierpliwie czekać.
Jutro muszę zrobić tsh ( endokrynolog kazała mi je kontrolować co 2 tygodnie) i CRP bo miałam podwyższone. Jak się okaże że CRP nie zacznie spadać to będę musiała zrobić posiew z moczu i pochwy, aby znaleźć źródło stanu zapalnego w organizmie.

Ostatnio coraz lepiej się czuję, tzn. nie męczą mnie już tak mdłości, tylko czasami troszkę. Poza tym mam już troszkę więcej energii i nie czuję takiego mega zmęczenia. Wcześniej już rano jak wstawałam z łóżka to nie miałam na nic siły i czułam się strasznie zmęczona przez cały dzień. Na razie jeszcze nie czuję tego "zastrzyku" energii, ale jest zdecydowanie lepiej :)
 
Do góry