reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopad 2015 :)

reklama
No wlasnie tez od jakiegos czasu mam ochote na niezdrowe jedzenie hamburgery frytki coli nigdy nie pije a teraz moglabym litrami .Naszczescie umiem sobie odmowic i pizzy bardzo mi sie chce .A dzis naszlo mnie na ciasto z jablkami i budyniem chcialam zrobic ale w pore sie ogarnelam tosz to gigantyczna bomba kaloryczna. To tak jakby organizm sie domagal tych kalorii ciagle mnie ssie w zeladku postawilam na salatki zeby troche oszukiwac ten glod.
 
Wiolinka :D u mnie nie przejdzie. Nic innego nie ma dla mnie smaku. Samo otwarcie lodówki i spojrzenie na jedzenie wywołuje u mnie wymioty (raz zdążyłam tylko do zlewu dobiec :/ ). Rano mąż mi wystawia na blacie o chce zjesc,ja i dzieci. Choc i tak jest codzień coraz lepiej. Z córką wymiotowalam i przespalam całą ciążę (od 8 do 35tyg)
 
Wiolinka :D u mnie nie przejdzie. Nic innego nie ma dla mnie smaku. Samo otwarcie lodówki i spojrzenie na jedzenie wywołuje u mnie wymioty (raz zdążyłam tylko do zlewu dobiec :/ ). Rano mąż mi wystawia na blacie o chce zjesc,ja i dzieci. Choc i tak jest codzień coraz lepiej. Z córką wymiotowalam i przespalam całą ciążę (od 8 do 35tyg)

O matko, wymioty do końca ciaży? Ja nie wymiotuję,mi tylko niedobrze na żołądku i w przełyku.Mam takie niestrawności.Czuję się jakby mi coś zdechło w brzuchu.
 
Wiolinka ja teraz nie powinnam nawet narzekac,po tym co przeszłam 6lat temu ;) Z synkiem bylo lepiej. Teraz nie koniecznie,ale nie wymiotowalam duszy. Tylko, że ja juz od zapłodnienia mam mdłości,wiec juz 7tydzien. W 7-8,5 było najgorzej. Teraz walczę nadal z lekkimi mdlosciami,ale więcej jestem zmęczona i z bardzo niskim ciśnieniem (80/50 to prawie norma)
 
hej dziewczyny, u mnie niestety sie nie udalo:( Jestem po nocy w szpitalu i zaczynam wszystko od nowa:( Trzymajcie sie i cieszcie sie swoim stanem!:)
 
reklama
Do góry