reklama
NaNa to nie kwestia "kumania" tylko siły w rączkach. Bo moja znów chce ruszyć i nóżkami rusza, ale jak przesuwa rączkę to pada na twarz
Dzieci tym bujaniem na czworakach wzmacniają sobie rączki i troszkę czasu minie nim ruszą. Dopytuje tak o Twoją bo chyba podobnie rozwija się fizycznie do mojej.
Myślę, że do 2 tygodni będzie raczkować, ale z siadaniem gorzej bo na razie się składa jak scyzoryk . Ale ma jeszcze czas na wszystko...
Ja moją tez ubieram w getry, body z kr rękawem i bluzeczkę, albo samo body z długim.
Dzieci tym bujaniem na czworakach wzmacniają sobie rączki i troszkę czasu minie nim ruszą. Dopytuje tak o Twoją bo chyba podobnie rozwija się fizycznie do mojej.
Myślę, że do 2 tygodni będzie raczkować, ale z siadaniem gorzej bo na razie się składa jak scyzoryk . Ale ma jeszcze czas na wszystko...
Ja moją tez ubieram w getry, body z kr rękawem i bluzeczkę, albo samo body z długim.
Spróbowałam ją posadzić to chwilkę siedzi, a potem sięga do wszystkiego i się do przodu przewróciła ale jej nie puszczam.
Z jednej strony fajnie jak jiz zacznie raczkowania, bo to kolejny etap i do tego taki słodki i rozwojowy, a z drugiej już jej nie upilnuje i nie zostawię ani na moment
Z jednej strony fajnie jak jiz zacznie raczkowania, bo to kolejny etap i do tego taki słodki i rozwojowy, a z drugiej już jej nie upilnuje i nie zostawię ani na moment
U nas dzisiaj bardzo ciepło od
13 do 18 na dworku na kocyku... mała ubrana w geterki body z krótkim rękawem cienki rozpiety sweterek i kapelusik...
Oj dziewczyny teraz musicie się przygotować ze wasze pociechy będą was zaskakiwać codziennie nowymi zdolnościami... Moja Nadia odkąd skończyła sześć miesięcy w przeciągu trzech tygodni zaczęła najpierw pozycja do raczkowania potem bujanie później raczkowania do tylu potem do przodu następnie zaczęła sama siadać z pozycji na brzuchu... a od dwóch dni SAMA staje przy meblach wracam dosłownie po trzech minutach do pokoju a Nadusia stoji oparta o stolik pod telewizorem i z takiej pozycji ogląda swoją ulubioną bajkę Parauszek... oczywiście przeszczesliwa.... w między czasie 2 zabki wyszły ( w sumie są cztery juz wszystkie jedynki)... tyle powodów do radości w 3 tygodnie...
13 do 18 na dworku na kocyku... mała ubrana w geterki body z krótkim rękawem cienki rozpiety sweterek i kapelusik...
Oj dziewczyny teraz musicie się przygotować ze wasze pociechy będą was zaskakiwać codziennie nowymi zdolnościami... Moja Nadia odkąd skończyła sześć miesięcy w przeciągu trzech tygodni zaczęła najpierw pozycja do raczkowania potem bujanie później raczkowania do tylu potem do przodu następnie zaczęła sama siadać z pozycji na brzuchu... a od dwóch dni SAMA staje przy meblach wracam dosłownie po trzech minutach do pokoju a Nadusia stoji oparta o stolik pod telewizorem i z takiej pozycji ogląda swoją ulubioną bajkę Parauszek... oczywiście przeszczesliwa.... w między czasie 2 zabki wyszły ( w sumie są cztery juz wszystkie jedynki)... tyle powodów do radości w 3 tygodnie...
Byliśmy dziś nad jeziorem. Ciepło jak latem i duchota. Starsza córka nawet się kąpała w jeziorze. Mała ubrana tylko w body z kr rękawem.
Ale i tak widziałam kilkoro dzieci w bluzach, długich spodniach i czapkach. Masakra...a rodzice w strojach kąpielowych...
Zabrałam spacerówkę, ale jeszcze wrócę do gondoli bo jak mam spacerówkę i mała marudzi to korci mnie żeby ją sadzać a jednak nie ma co bo jeszcze sama nie siada. Wytrzymam jakoś ten tydzień dwa. Myślę, że w tym czasie zacznie siadać.
Ale i tak widziałam kilkoro dzieci w bluzach, długich spodniach i czapkach. Masakra...a rodzice w strojach kąpielowych...
Zabrałam spacerówkę, ale jeszcze wrócę do gondoli bo jak mam spacerówkę i mała marudzi to korci mnie żeby ją sadzać a jednak nie ma co bo jeszcze sama nie siada. Wytrzymam jakoś ten tydzień dwa. Myślę, że w tym czasie zacznie siadać.
reni84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Kwiecień 2015
- Postów
- 520
Dziewczyny ale te Wasze dzieciaczki robią postępy, super!!!
Moja może małe postępy, ale coś tam zaczyna działać
Moja dzisiaj na spacerze miała sukienkę z kr rękawem, cienkie rajstopki opaskę na głowie i założyłam jej wtrakcie spaceru cienką bluzeczkę bawełniana bo wiało
Ostatnio rozmawiałam z fizjoterapeutą który twierdzi, że niemożliwe jest żeby dziecko wstawało przed ukończeniem 10-go miesiąca, bo dopiero wtedy zanika odruch chwytny w stopach. Jeśli dobrze kojarzę to jedna z Was troszkę orientuje się w temacie. Więc mam pytanie jak to jest naprawdę. Czy dziecko które wstaje wcześniej robi to nieprawidłowo co może skutkować wadami postawy?
Jakoś mnie ten temat nurtuje
Moja może małe postępy, ale coś tam zaczyna działać
Moja dzisiaj na spacerze miała sukienkę z kr rękawem, cienkie rajstopki opaskę na głowie i założyłam jej wtrakcie spaceru cienką bluzeczkę bawełniana bo wiało
Ostatnio rozmawiałam z fizjoterapeutą który twierdzi, że niemożliwe jest żeby dziecko wstawało przed ukończeniem 10-go miesiąca, bo dopiero wtedy zanika odruch chwytny w stopach. Jeśli dobrze kojarzę to jedna z Was troszkę orientuje się w temacie. Więc mam pytanie jak to jest naprawdę. Czy dziecko które wstaje wcześniej robi to nieprawidłowo co może skutkować wadami postawy?
Jakoś mnie ten temat nurtuje
Ostatnia edycja:
Wczoraj zoo, a dziś cały dzień na ogródku u znajomych się dotlenila, a od południa mała w bodach i leginsach. Czasem w opasce czasem z gołą główką . Ciepło strasznie... Pogoda im się sprawdziła tym razem
a do zdjęcia pozowala chwilkę na trawie (tata nalegał, a mama swiruje w takich sprawach niestety)
A jakie truskawy udało mi się upolować dzisiaj
a do zdjęcia pozowala chwilkę na trawie (tata nalegał, a mama swiruje w takich sprawach niestety)
A jakie truskawy udało mi się upolować dzisiaj
Załączniki
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 754
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: