reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2015 :)

My wróciliśmy od okulisty. Płakałam razem z nią :(
Jaga to fajnie, nic tylko się cieszyć. ponoć na początku dzieci szybko rosną, a pozniej hamują ze wzrostem.
 
reklama
Nana i co tam z oczkami??
Ja ze swoim chodzilam poczatkowo co 2tyg do okulisty chyba bylismy w sumie z 5-6razy.

Ja sie ciesze ze Kacper tyle wazy. W porownaniu po porodzie to jest roznica. Wazyl 1520g (spadl do 1360g) i mial 44cm ;(
 
Wszystko w porządku. Kontrola za pół roku.
No, u okulisty widziałam właśnie takiego maluszka, miał 2300 i to takie malenstwo, a co dopiero 1500. Tylko chyba od 2kg dzieci dają?
 
Moja kruszyna jak się urodzila ważyła 2640g była tak malutka i szczupła ze przez pierwsze kilka minut gdy leżała na mnie płakałam ze jest tak malutka i prawie jej nie czuje... ale to tylko pierwsze wrażenie... jak przez kolejne dni na obchodzi spotkałam matki z innymi dziećmi to wydawały mi się strasznie duże... ogromne... grube... a moja kruszyna taka jak być powinna... do wszystkiego można się z czasem przyzwyczaić...
 
reklama
no moja jak się urodziła to była największa na oddziale i wyglądała jak miesięczne dziecko. Ale później zwolniła tempo i do teraz swojej wagi urodzeniowej nie podwoiła
 
Do góry