natka00
Zaciekawiona BB
Calineczko- bierz poprawkę na to co mówią inni, bo dla jednych to super wózek,a dla innych badziewie... u nas np. tak było, kupowali xlandery espiro czy inne na 3 kółka albo przód skrętny, obracające się, a u nas jest 1 droga i to płytowa, i dziecko wtedy jechało jak na wertepach( wiem bo koleżanka kupiła) a ja wzięłam prosty kaps3. za 560zł. na amorach i zwykłych pompowanych kółkach i był super, każdy wertep przejechał a dziecko nie jeździło jak na offroadzie dlatego najlepiej jest zobaczyć samemu w sklepie.
u nas w hurtowni Pani położyła nam szczebelki od łóżeczka( a one nie są wysokie) i przejechała paroma wersjami wózków po nich z lalką w środku , w niektórych tak latała że masakra.
Poprostu niektóre wersje są tylko i wyłącznie na proste chodniki w miastach. Grunt to dobre rozpoznanie dostępnych wersji i dobranie ich DLA DZIECKA I TERENU , a nie dlatego że ktoś mówi że ok, i nam sie podoba bo jest śliczny.... to nie my mamy w nim jeździć!!!
A co jeszcze ważne przy wózku jak ktoś kupuje, taki wielofunkcyjny to polecam takie co można zaczepić czy przełożyć rączkę w tył i w przód, bo najczęściej są to wózki w których dziecko jeździ przodem do kierunku jazdy, a jak np. świeci słonce cały czas mu w twarz to nie można go przestawić tylko jedno wyjście że się wózek za sobą ciągnie, a tak przekładasz rączkę i ma dziecko słońce w plecy. (tak się właśnie moja siostra espiro załatwiła ani spacerówki ani gondoli nie mogła przestawić, bardzo żałowała)
u nas w hurtowni Pani położyła nam szczebelki od łóżeczka( a one nie są wysokie) i przejechała paroma wersjami wózków po nich z lalką w środku , w niektórych tak latała że masakra.
Poprostu niektóre wersje są tylko i wyłącznie na proste chodniki w miastach. Grunt to dobre rozpoznanie dostępnych wersji i dobranie ich DLA DZIECKA I TERENU , a nie dlatego że ktoś mówi że ok, i nam sie podoba bo jest śliczny.... to nie my mamy w nim jeździć!!!
A co jeszcze ważne przy wózku jak ktoś kupuje, taki wielofunkcyjny to polecam takie co można zaczepić czy przełożyć rączkę w tył i w przód, bo najczęściej są to wózki w których dziecko jeździ przodem do kierunku jazdy, a jak np. świeci słonce cały czas mu w twarz to nie można go przestawić tylko jedno wyjście że się wózek za sobą ciągnie, a tak przekładasz rączkę i ma dziecko słońce w plecy. (tak się właśnie moja siostra espiro załatwiła ani spacerówki ani gondoli nie mogła przestawić, bardzo żałowała)