reklama
Myślę, że wytycznymi pediatrów matki kierują się od dawna w kwestii żywienia dzieci. Moja się na pewno kierowała. Zresztą nie raz słyszałam...za moich czasów robiło się inaczej. Jasne, że wytyczne się zmieniają, ale myślę, że od tego są badania, lekarze i teorie by uznać, że jednak są mądrzejsi od nas i lepiej wiedzą co jest dobre dla dzieci i ich niedojrzałych układów pokarmowych.
I jak pisałam, nie znam się na tym, ale alergia to zdecydowanie najmniejszy problem. Znacznie większym są choroby cywilizacyjne naszych czasów- cukrzyca typ II, OTYŁOŚĆ i jej konsekwencje, choroby jelit w tym rak jelita...każda z nich ma podłoże w nieprawidłowym odżywianiu, nieprawidłowych nawykach co zapewne ma związek już z dietą niemowlęcia...A zbyt szybkie odstawianie mleka u dziecka ma zaś wpływ na kości więc też nie ma co się spieszyć.( nie mówię, że rozszerzanie diety jest złe tylko o drastycznej eliminacji pokarmów mlecznych)
Tak ja myślę...
Wnuczka odpowiesz mi jak robisz mannę na swoim mleku? Ja starszej robiłam na mm- tz robiłam na wodzie i dosypywałam potem mleko, ale nie wiem jak to można zrobić na moim płynnym mleku, a w przyszłości chętnie wykorzystam taki patent.
I jak pisałam, nie znam się na tym, ale alergia to zdecydowanie najmniejszy problem. Znacznie większym są choroby cywilizacyjne naszych czasów- cukrzyca typ II, OTYŁOŚĆ i jej konsekwencje, choroby jelit w tym rak jelita...każda z nich ma podłoże w nieprawidłowym odżywianiu, nieprawidłowych nawykach co zapewne ma związek już z dietą niemowlęcia...A zbyt szybkie odstawianie mleka u dziecka ma zaś wpływ na kości więc też nie ma co się spieszyć.( nie mówię, że rozszerzanie diety jest złe tylko o drastycznej eliminacji pokarmów mlecznych)
Tak ja myślę...
Wnuczka odpowiesz mi jak robisz mannę na swoim mleku? Ja starszej robiłam na mm- tz robiłam na wodzie i dosypywałam potem mleko, ale nie wiem jak to można zrobić na moim płynnym mleku, a w przyszłości chętnie wykorzystam taki patent.
ja też uważam że mleko jest bardzo ważne. swojemu starszemu synowi dawałam mleko do 2,5 roku i temu też go odmawiać nie będę. a choroby cywilizacyjne wynikają głównie z syfu który w siebie pakujemy. jabłko czy marchewka nie zaszkodzi ale frytki już tak ( widziałam mamusie w centrum handlowym ) karmiącą góra roczne dziecko frytkami. to jest chore
reni84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Kwiecień 2015
- Postów
- 520
Oj chwilę mnie nie było na forum a tutaj takie fajne tematy poruszacie
Ubranka 74 już od ok. 2 tygodni ubieram. A pampersy też zaczynamy już 4 zakładać. Dady nie kupowałam, ale wypróbowałam babydream i niestety zupełnie się nie sprawdziły. Zastanawiam się jeszcze nad pieluszkami z lidla, ma być jakaś romocja w przyszłym tygodniu. czy któraś z Was może ich używała. Zastanawiam się ak kupię 4 to czy nie będą za duże.
Co do rozszerzania diety to ja też już mojej od miesiąca powolutku wprowadzam nowe smaki. Robię to bardzo powoli, bo tak jakoś wychodzi. Narazie mamy wprowadzoną marchewkę, brokuł i ziemniak. Dzisiaj kolej na groszek, potem dynia, pasternak i następna będzie zupka jarzynowa. Po 5. miesiącu będę wprowadzała owoce i gluten. Na koniec zostawiam obiadki z mięskiem.
Każda mama robi tak jak uważa za najlepsze dla swojego malucha i moim zdaniem nie ma sensu przekonywanie do swoich własnych poglądów na siłę.
Znacie jakąś gotową kaszkę którą możnaby wprowadzić gluten? Nie bardzo chce mi się mannę gotować
Ubranka 74 już od ok. 2 tygodni ubieram. A pampersy też zaczynamy już 4 zakładać. Dady nie kupowałam, ale wypróbowałam babydream i niestety zupełnie się nie sprawdziły. Zastanawiam się jeszcze nad pieluszkami z lidla, ma być jakaś romocja w przyszłym tygodniu. czy któraś z Was może ich używała. Zastanawiam się ak kupię 4 to czy nie będą za duże.
Co do rozszerzania diety to ja też już mojej od miesiąca powolutku wprowadzam nowe smaki. Robię to bardzo powoli, bo tak jakoś wychodzi. Narazie mamy wprowadzoną marchewkę, brokuł i ziemniak. Dzisiaj kolej na groszek, potem dynia, pasternak i następna będzie zupka jarzynowa. Po 5. miesiącu będę wprowadzała owoce i gluten. Na koniec zostawiam obiadki z mięskiem.
Każda mama robi tak jak uważa za najlepsze dla swojego malucha i moim zdaniem nie ma sensu przekonywanie do swoich własnych poglądów na siłę.
Znacie jakąś gotową kaszkę którą możnaby wprowadzić gluten? Nie bardzo chce mi się mannę gotować
reklama
Ze zrobieniem kaszki manny na swoim mleku schodzi mi minute... zagotowuje jedna czwarta szklanki wody wsypujemy dwie łyżki błyskawicznej kaszki manny mieszam przez chwile jak przestygnie dole wam swojego mleka aż uzyskam konsystencję pół płynna.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 749
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: