reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2015 :)

u fryzjera byłam już całe dwa razy :-) a wczoraj nawet kupiłam sobie tusz do rzęs :-) ale dziś już nie miałam czasu się pomalować.... hehehe
 
reklama
Dziewczyny nie uwierzycie w następny czwartek jestem umówiona do kosmetyczki na paznokcie... nie malowałam paznokci cała ciążę bo na czytałam się o autyzmie i obiecałam sobie ze zaraz po porodzie zrobię sobie śliczne pazurki trochę mi się przedłużyło to zaraz po porodzie dokładnie cztery j pół miesiąca. ..:cool: lepiej późno niż wcale... fryzjera tez musze odwiedzić bo w następną niedziele zostane mamusia chrzest na pierwszy raz w życiu... małej Zosi... trzeba jakoś do ładu się pozbierać a z malowaniem to zazwyczaj dwa razy w tygodniu. .. wstyd:confused::cool2:
 
Dawalam dzisiaj małej pierwszy raz jabłuszko gotowane... bardzo smakowało... oplula wszystko... jabłko nawet w skarpetkach było. .. masakra... ile cierpliwości trzeba miec żeby takiego szkraba nakarmić. ..
 
Mi mówiła p.dr. w szpitalu, ze każdy nowy posiłek wprowadza się niby 5dni i obserwuje reakcje. Np. Dziś marchewka 2 łyżeczki, jutro 4, po jutrze 8, tak żeby piątego dnia jeśli będzie dziecko chciało oczywiście zjadła juz prawie cały słoiczek. Później jabluszko i znów to samo 2,4,8,16.
Pamiętać o glutenie i o produktach które uczulaja np niby krolik
 
Mi mówiła p.dr. w szpitalu, ze każdy nowy posiłek wprowadza się niby 5dni i obserwuje reakcje. Np. Dziś marchewka 2 łyżeczki, jutro 4, po jutrze 8, tak żeby piątego dnia jeśli będzie dziecko chciało oczywiście zjadła juz prawie cały słoiczek. Później jabluszko i znów to samo 2,4,8,16.
Pamiętać o glutenie i o produktach które uczulaja np niby krolik
Czyli jak juz wprowadzimy marchewke i zje caly sloik to potem cos nowego i do marchewki nie wracamy przez jakis czas?
 
Ja wprowadzałam tak:

Marchewkę najpierw pierwszy dzień kilka łyżeczek- 2- 3. Jak nic się nie działo to kolejny dzień już więcej. Potem przez tydzień tyko marchew a po tygodniu dodawałam odrobinę ziemniaka i kolejny tydzień już z ziemniakiem. Potem jak zupka marchewkowo- ziemniakowa zastąpiła już jeden posiłek to zaczynałam wprowadzać deserek, albo można kaszkę na takiej samej zasadzie. Potem jak już miała zupkę i deserek- czyli dwa posiłki niemleczne to urozmaiciłam zupę o mięsko, albo o kolejne warzywo itd. W między czasie między 5 a 6 miesiącem gluten w postaci łyżeczki manny do zupy.

Teraz zaczynam wprowadzanie gdzieś w połowie 5 miesiąca.
Ach no i zaczyna się od warzyw i dość długo powinno się na tych warzywach pozostać bo dziecko jak zasmakuje słodkiej kaszki albo owoca to może warzyw nie chcieć.
 
ja robię też tak. teraz przez tydzień będzie marcheweczka a później marchewka z ziemniaczkiem. gdzieś za 3 tygodnie nastąpi jabłuszko.

dziś mój mały pierwszy raz wypił 40 ml mleka z butelki. :-) sukces. bo do tej pory nie chciał nić z butli wypić!
 
reklama
Tak mi tłumaczyła ta babka.
Dziś była u mnie wizyta patronazowa, z marchewki będę musiała zrezygnować jako pierwszy posiłek, ponieważ marchewka może spowodować zatwierdzenia, a i tak Wikunia ma problem z kupkami.
 
Do góry