dziewczyny oczywiście nie narzucam się ze swoimi poglądami ale na sytuację w Europie patrzę oczami politologa ( nie opieram się na relacjach telewizyjnych. to ciekawe nie mam telewizji w domu ) i powiem wam tyle ( moje poglądy są dość radykalne ) że gdyby oni uciekali do nas i ( nikt im się nie karze wyrzekać Boga w którego wierzą ) asymilowali się żyli w społeczeństwie poszli do pracy to bardzo chętnie. jednak to są imigracji którzy do Europy przybywają nie po to żeby pracować i żyć godnie tylko po to aby żyć z zasiłku który dla imigrantów politycznych jest bardzo wysoki w krajach wysokorozwiniętych. są kraje które od lat przyjmują imigrantów i oni w tych krajach nie przepracowali ani jednego dnia a żyje im się świetnie. poza tym polecam zainteresować się konfliktami w krajach muzułmańskich. nagle większość tych którzy im współczują mogą zmienić zdanie.
reklama
Dzięki za wsparcie w chwili słabości, już jest lepiej. Jakiś miałam kryzys wczoraj. Fakt już wolę, jak się wtrąca i się z nią pokłócę niż jakby się nie interesowała.
A pakujecie dwie osobne torby dla siebie i dziecka, czy w jedną. U mnie mąż się rozchorował i się izoluję od nas. Tak dziwnie bo jest w domu, a w drugim pokoju siedzi. Ale boi się ryzykować, z resztą wczoraj przesiedział ze mną pare godzin i pogadaliśmy, przez ten mój zły dzień, to dziś trochę mnie głowa boli i gardło. Mam nadzieję, że przejdzie szybko.
I zaczęła mnie zgaga męczyć:/ Ale to niemiłe uczucie.
A pakujecie dwie osobne torby dla siebie i dziecka, czy w jedną. U mnie mąż się rozchorował i się izoluję od nas. Tak dziwnie bo jest w domu, a w drugim pokoju siedzi. Ale boi się ryzykować, z resztą wczoraj przesiedział ze mną pare godzin i pogadaliśmy, przez ten mój zły dzień, to dziś trochę mnie głowa boli i gardło. Mam nadzieję, że przejdzie szybko.
I zaczęła mnie zgaga męczyć:/ Ale to niemiłe uczucie.
finkemma
Fanka BB :)
Ja mam jedną walizke ubranka dla maluszka w osobną przegrodę wlozylam .My też już spakowani jeszcze tylko kapcie muszę kupić
Ja tez ogladalam 600 gr szczescia wczoraj, takie maluchy sie rodzą, dobrze ze mamy lekarzy i sprzet zeby nimi sie opiekowac.
Co do uchodzcow, to przeraza mnie widok 90% młodych sprawnych mężczyzn wsrod nich, bardzo malo matek z dziecmi i starych ludzi, one raczej nie moga wytrwac podrozy. Uwazam, ze faceci akurat maja zostac w swoim kraju i walczyc, a nie uciekac jako pierwsi. No i fakt, ze nie chca zostac w tych biedniejszych krajach, typu Serbia, Wegry, a pchaja sie dalej do bogatych daje duzo do rozwazania, czy naprawde uciekaja od wojny.
Co do uchodzcow, to przeraza mnie widok 90% młodych sprawnych mężczyzn wsrod nich, bardzo malo matek z dziecmi i starych ludzi, one raczej nie moga wytrwac podrozy. Uwazam, ze faceci akurat maja zostac w swoim kraju i walczyc, a nie uciekac jako pierwsi. No i fakt, ze nie chca zostac w tych biedniejszych krajach, typu Serbia, Wegry, a pchaja sie dalej do bogatych daje duzo do rozwazania, czy naprawde uciekaja od wojny.
gosikkk
Fanka BB :)
Ja dla małej potrzebuje do szpitala tylko chusteczki mokre i pampersy, torbę mam spakowaną dla siebie. Wyprałam ciuszki młodej w Loveli i w całym domu pachnie niemowlaczkiem hmmmmm
Moja mama niby pomaga mi przy dwójce urwisów, ale jeszcze się mnie nie zapytała jak się czuję, owszem po wizycie u lekarza pyta i jak tam, ale to nie to samo. Niby cieszy się na wnuczkę ale chyba na swój sposób, bo ja tego nie odczuwam. Nigdy nie była wylewna, nigdy nie powiedziała, że mnie kocha czy nie przytuliła od tak sobie .... Nie wtrąca się w to co mam dla małej, nie oferowała że coś kupi itp. Jest oschła. Dlatego ja często przytulam i rozmawiam ze swoimi synami, wiadomo, starszy już nie chce się tulić do matki, ale chcę żeby wiedzieli że jestem i że kocham.
Moja mama niby pomaga mi przy dwójce urwisów, ale jeszcze się mnie nie zapytała jak się czuję, owszem po wizycie u lekarza pyta i jak tam, ale to nie to samo. Niby cieszy się na wnuczkę ale chyba na swój sposób, bo ja tego nie odczuwam. Nigdy nie była wylewna, nigdy nie powiedziała, że mnie kocha czy nie przytuliła od tak sobie .... Nie wtrąca się w to co mam dla małej, nie oferowała że coś kupi itp. Jest oschła. Dlatego ja często przytulam i rozmawiam ze swoimi synami, wiadomo, starszy już nie chce się tulić do matki, ale chcę żeby wiedzieli że jestem i że kocham.
M
mama290
Gość
Ewel a na co ten spray ?
finkemma
Fanka BB :)
Gosik moja jest podobna. Dlatego ją nie popelniam tego bledu przy corce. Często mowie jej że ją kocham i się tulimy . Ona ma 8 lat i pieszczoch z niej i oby jak najdłużej. Dla mnie ważne jest by czula się kochana. Mój M. Mniej uczuciowy i wylewny ale potrafi córce powiedzieć że ją kocha i jest dla niego bardzo ważna.
Ostatnia edycja:
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 710
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: