reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2015 :)

Ja tez na chwile obecna jestem za normalnym porodem, mimo ze mam wielkie obawy, ale obawy mam tak czy siak czy to sn czy cc poprostu w obu przypadkach nie wiem co mnie czeka dla mnie to nowosc takze lęk jest.

Dzis spotkalam poraz pierwszy sąsiadke z maluszkiem 2tygodniowym i w pewiem sposob pozazdroscilam ze ona ma porod za sobą.
Nie bylo czasu akurat porozmawiac ale w skrocie jak zapytalam jak poród to odwrocila oczy i powiedziala ze da sie przezyc ale widzialam ze poprostu nie chciala mnie straszyc. W kazdym razie skwitowala ze lezala z babeczką po cc i tamta przezyła to o wiele gorzej.

Nie wiem nie bede brała do głowy gdyż podejrzewam ze kazdy organizm inny i kazda kobieta i tak odczuje inaczej zarowno sn jak i cc. W kazdym razie ja jestem za tym porodem wlasnie naturalnym o ile nie bedzie przeciwskazan. Boje sie tez dlugiej rekonwalescencji po cc. Moja siostra przez conajmniej miesiac dochodzila do siebie. Takze ja bym tak nie chciala bo tez chce byc zaradna przy dzidzi.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mi tez cc uratowalo zycie i mojemu dziecku, dobrze ze jest taka mozliwoac ratujaca zycie ale oczywis/ie ze wolalabym go donosic i urodzic sn ale czasami tak bywa ze nie ma wyjscia. Ja juz nie mam co gdybac bo tak czy siak wiem ze bedzie kolejna cc i nie mam nic do gadania jedyny moj cel to zebysmy obie wyszly z tego w pelni zdrowe :-)
 
U mnie ostatnio 2 znajome planowali SN, a mieli cesarke obie na Inflanckiej, Długo nie mogli urodzić no i decyzja o cc. Zaczynam myśleć czy w tych popularnych szpitalach nie robią cesarki tylko dlatego ze duza kolejka kobiet i chcą przyspieszyć. Ale to tylko moje domysły.
 
Ja ostatnio gdzieś czytałam artykuł że teraz w Polsce dużo więcej dzieci rodzi się przez cc... koleżanka rodziła na początku sierpnia w małym szpitalu w Suchej Beskidzkiej i mówiła że ona urodziła była na sali 3 osobowej to codziennie łóżka albo łóżko do południa się zwalniało a po południu już zajęte
 
Jak by mi ktos powiedział ze jestem gorsza matka bo nie rodziłam to moge spokojnie strzelić w łeb komuś ale mi atrakcja do dwóch porodów weszłam już z skurczami nie ma co sie oszukiwać cały ambaras kończy sie na bólu wymyślanie stu powodów czemu nie chce mieć SN nie ma sensu każda z nas chciałaby żeby było tego bólu jak najmniej albo wcale pamietam jak byłam mała i słyszałam opowieści w rodzinie to ten cały poród malował mi sie jak jakaś masakra nic tylko krew ból i kupa miałam w domu zawsze dużo książek do medycyny i taka jedna wielka o położnictwie i pamietam jakie ba mnie zrobiło wrażenie widok porodu na obrazkach pózniej jak jyz zaczęłam czytać i zaznajomiłam sie z wszystkim podjęłam decyzje ze ni hu hu ja dzidci mieć nie będę mieć :) trochę życie zweryfikowało moje plany i wyszli tak ze mam najwiecej dzieci wsród znajomych i rodziny :)
 
U mnie cc ale to lewnie juz wiecie bo pare razy pisalam ze chce na zyczenie i to nie dlatego ze jestem egoistka i nie mysle o dziecku :/ przy porodzie z corks umeczylam sie 17 h skorcze co dwie minuty od 6 do 15 i zadne pszczolki nie pomogly na rozwarcie 2 cm i koniec. Bardzo dlugo mnie trzymali w tych bolach po czasie wiedzialam ze czekali na lapowke niestety w tym szpitalu w pl jest na porzadku dziennym. Dopiero polozyli mnie na stol gdy corce spadlo tetno zagrozenie zycia. Polozna o 9 rano powiedziala ze nie urodze i dziwne ze jeszcze nie zlecili cc. Dla mnie porod jeden wielki koszmar bol i olbrzymi stres. Skoro ja tak cierpialam co wtedy czula moja corcia? Gdy dostalam znieczulenie odeszly bole mala wyciagneli i ja nie czulam sie zle po cc juz tez pisalam ze bardzo szybko doszlam do siebie. Mam kartke od ordynatora szpitalu ze z powodu braku postepu porodu nie bylam w stanie urodzic naturalnie . Moj lekarz mowi ze ta kartka wystarczy by miec cc .
 
I wcale nie czuje sie gorsza z tego powodu ze chce miec ta cesarke . Sa takie czasy ze mam prawo wyboru. I uwazam ze kazda kobieta powinna miec. Bez kombinowania. Takie jest moje zdanie.
 
Finkemma jestem tego samego zdania - kazdy powinien miec prawo wyboru, bez negoeania jego decyzji. Mam nadzieje ze po dzisiejszej wizycie lekarz mi podpowie jak zaswiadczenie zdobyc ;)
 
Z tym zaswiadczeniem u mnie w Tychach by nie przeazlo chyba ze bys sie bardzo nakombinowala bo nawet ja juz po cc z wypisami ze szpitali o moich chorobach musialam doniesc zaswiadczenie ginekologowi od neurologa i kardiologa ze nie wolno mi rodzic naturalnie a chodze prywatnie i to do lekarza ktory bedzie mnie operowal , moze w innych miastach jest inaczej nie wiem bo sie nigdy tym nie interesowalam
 
reklama
Ja od kilku miesięcy leczę się, żeby móc rodzić naturalnie. Prowadziłam swoje ciąże u 3 różnych lekarzy, ale każdy uważał, że kobiety powinny rodzić sn a cc tylko kiedy są ku temu wskazania. Obecna młodziutka gin uważa, że cc jest nadużywane a ona jest absolutnie przeciwna, po 1 to operacja, po 2 dziecko tak naprawdę jest wyrywane ze środowiska, w którym się znajduje. W szpitalach w moim mieście jest znacznie więcej komplikacji dla kobiet lub dzieci po cc. Ja nigdy nie oceniam postępowań ludzi szczególnie w tak istotnych kwestiach, każda z nas decyduje sama
 
Do góry