reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2015 :)

Hej dziewczyny :) czytam Was od samego początku praktycznie. 6 marca byłam na kontroli u swojego gin i mi powiedział, że miałam owu powiedział kiedy byśmy musieli wcześniej się przytulać z narzeczonym i po obliczeniach wyszło mi, że robiliśmy to w tych dniach, ale nie zapeszając czekałam na termin miesiączki.

Wczoraj zrobiłam test dzień po spodziewanej miesiączki i są dwie kreski. Druga nie słaba, ale ewidentnie jest. Termin porody wg ost. mies. to 23 listopada. Co do Waszych wcześniejszych postów to biorę tylko kwas foliowy, bo to w sumie tylko mi kazał brac gin. A co do zębów to mam to "szczęście" i nosze aparat ortodontyczny mi muszę mieć do niego wyleczone więc problem z głowy i współczuje tym Paniom które teraz leczą;/
Mam nadzieję, że i mnie przyjmiecie do swojego grona :zawstydzona/y: Aga Gdańsk 23l.
 
reklama
Byłam, wróciłam ! Lekarz zrobił mi usg i nic jeszcze nie widać :( ale powiedział również, że mam bardzo rozpulchnione endometrium i do tego @ spóźniający się, tkliwe piersi, więc wszystko wskazuje na ciążę. Co do beta hcg powiedział, że malutkie, ale podwyższyło się, co jest dobrą nowiną. Kolejna wizyta 9.04, więc z moich obliczeń wynika, że może to być już 7tc. Ale jestem ciekawa! Oby było wszystko w porządku :)
Grubsze endometrium to dobry znak :) Też mam kolejną wizytę w tym samym dniu :)

Sylka87 od kilku dni jestem na antybiotyku. Nie miałam wyjścia.

Jestem po pierwszej wizycie. Pęcherzyk 0.72cm, podobno ok. Dostałam duphaston. Niby progesteron mam ok ale widział jak mi na nim zależy :sorry:. Pierwszy raz byłam u lego lekarza i jakoś tak w pełni nie jestem zadowolona ale dam mu szansę ;)

Zdziwił mnie brak położnej. U Was jest?
 
U mnie w wawie tez nie ma czy pryeatnie czy panstwowo. Kleopcia a antybiotyk bierzesz po konsultacji z gin czy bez ? Bo moj przyjmuje dopiero w środę a lepiej tyle nie czekać. A jaki bierzesz? Czytałam ze te z penicylin nie dostają się do płodu. Wiem lekarka będzie wiedziala najlepiej ale ciekawa jestem co tobie mówiono.
 
ja rano mam dużo energii. nie mam auta więc dużo muszę chodzić. widzę też że jestem jedną z nielicznych ciężarówek która jeszcze pracuje. więc po pracy jak przychodzę to jestem tak padnięta że zasypiam w 3 minuty. a po paru godzinach budzę się wyspana i patrzę w sufit. w pracy ciężko. planowałam pracować do końca kwietnia ale chyba nie dam rady. pracuję w banku i niestety mam problemy z koncentracją i łatwo się pomylić. a poza tym to ludzie śmierdzą i wkurzają jestem bardzo nerwowa
 
Witam nowe przyszłe mamy :)

Mamba - ja lubię czytać, ale w szkole była to katorga :p a czemu pytałaś? chcesz coś polecić???

nie zrozumcie mnie laski źle- ale ja nie rozumiem po co wy tyle robicie tych bet i testów, ja zrobiłam 1 test. i idę na wizytę, jak robicie ich tyle to się niepotrzebnie stresujecie że coś jest nie tak, bo kreska wyszła mało widoczna. Pamiętajcie że dziecko wyczuwa każdy stres matki!!!.

położna u mnie w 1 ciązy nigdy nie było, teraz jest u tego gina, ale nie wiem po co? chyba tylko przyjmuje tel. jeszcze nie miałam wizyty w ciaży z położną więc nie wiem czym się zajmuje podczas wizyty.

moje objawy ustępują, tylko się nudności i odruch wymiotny utrzymuje.

u mnie muszę w pracy błagać praktycznie o to żeby mnie zwolnili w połowie dnia na te badania. szkoda gadać jacy ci pracodawcy teraz są.... muszę jeszcze z kierownikiem iść gadać.

u mnie nikt nie wie że jestem w ciąży, oprócz męża, i koleżanki z pracy i jej mamy( pracujemy razem)-koleżanka też poszła tydzień temu na l4. bo zaszłyśmy w tym samym czasie :)
 
Witam. Nie było mnie trochę a tu postów. Cały czas leczę przeziębienie. :-(
Do tego dziś ciężko mi się oddycha i czuję jakbym zamiast brzucha miała balon.
Wczoraj nie mogłam zasnąć a jak zasnęłam to wstałam po 4 i koniec spania. Póki co poza napadami głodu i tymi problemami z oddychaniem nic nie mam....Milego wieczorku
 
Natka masz 100% racji ja sie zadreczam slabymi kreskami. Spuchnietym dziaslem i zamiast sie cieszyc ciagle zamartwiam ale niezbyt nad tym panuje chyba po prostu boje sie powtorki z rozrywki. Musze postarac się ogarnąć zeby nie zwariowac albo urodzic zestresowane dziecko:) Co do pracowania ja planuje jak najdłużej. Jestem na wlasnej działalności i pracy lekkiej nie mam 8 h stania ale luz nic nie dzwigam ani nic. Jak wszystko bedzie dobrze popracuje ile sie da tylko kogos zatrudnie do pomocy. Uwazam ze za szybko w domu to zwariowac mozna ale kazdy z nas jest inny :)
 
u nas jest położna i zawsze była, waży mierzy ciśnienie robi wywiad robi ktg, wypisuje recepty i zwolnienia, rejestruje i takie tam
co do antybiotyki to podobno penicyliny można bo ostatnio na pogotowiu lekarz chciał mi wypisać na zapalenie zatok ale ja jestem na nie uczulona więc odpada i wyleczyłam się sama inchalacjąz naparu z rumianka i szałwii i sprejem do nosa tylko jeszcze mnie głowa pobolewa czasami ale nie wiem czy to nie od ciśnienia
kleopcia mówiłam że będzie dobrze nie ma co się nakręcać trzeba się nastawić na pozytywne myślenie
co do pracy to okazało się dziś że moi pracodawcy to totalni idioci ignoranci i do tego debile ach szkoda gadać nie będę się denerwować, na szczęście zdążyłam sobie wyrobić znajomości w branży więc bez żalu pożegnam się z tą firmą po macierzyńskim
 
Sylka87 - ja nie powiem że ja się nie stresuje, bo tez boję się żeby nie było powtórki z listopada. ale próbuje ograniczyć te czarne myśli do minimum.

no ja nie mogłabym pracować nawet przez mc, bo w pracy mam akord, ciągle muszę się schylać, zginać i uciskam dużo na brzuch i piersi,obijam się o stół.trochę też dźwigam. przerąbane dla ciężarnej, i tak się boję że coś tą pracą do tej pory zrobiłam dla fasolki....
 
reklama
Cześć dziewczyny. Justyna widzę że perspektywy w pracy masz nie do pozazdroszczenia... ja na szczęście mam zupełnie odwrotnie. Mój przełożony sam mnie męczył że to już najwyższy czas na drugie dziecko i że nie mam na co czekać :-) Co do badań to przyznaje że czytając Wasze posty zaczynałam już mieć wyrzuty sumienia. Ja zrobiłam tylko test, witamin jeszcze nie biorę jedynie kwas foliowy. Ale mój lekarz mówi że na tym etapie to wystarczy :-)
 
Do góry