reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

Heej dziewczyny.Jestem nowa na tym forum .Pozdrawiam Was bardzo serdecznie wszystkie listopadowki.Mam pytanie odnosnie twardnienia brzucha.Czy tez tak mialyscie w okolo 18 -- 20 tygodniu ciazy.Dzieki za odpowiedz.
 
reklama
Agnes - mi się brzuszek nie stawia więc nie pomogę.

Ja jakoś nie widzę wielkiego uprzywilejowania,że jestem w ciąży .. przeważnie mężczyźni puszczają mnie do autobusu przed siebie, otwierają drzwi... ja tam za dużo od ludzi nie oczekuję,bo wiem,że w większości trafia się na chamów i tyle....

Ostatnio miewam problemy z trzymaniem moczu,szczególnie gdy się śmieje albo już tak bardzo mi się chce,że boję,że do toalety nie zdążę.... :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Agnes - witaj na forum, gratuluję ciąży. co do twardnienia brzucha, to jeszcze nie doświadczyłam. a magnez łykasz?
Taycia - dzisiaj w jakiejś gazecie dla mam przeczytałam artykuł, że ćwiczenie mięśni kegla pomaga przy problemach z trzymaniem moczu, szczegółów niestety nie znam. co do śmiechu, to ja się wczoraj tak chichrałam że aż mnie brzuch rozbolał. tak się nawet zaczęłam zastanawiać czy to może w jakiś sposób zaszkodzić, bo niby mówią że jak mama się śmieje to dzidziuchowi też jest dobrze...
 
Witaj Agnes, niestety nie umiem pomóc i myślę, że tylko wizyta u lekarza rozwieje Twoje wątpliwości bo może to być błahostka jak i coś bardzo poważnego, a każda kobieta może takie napinanie brzucha, twardnienie odczuwać zupełnie inaczej, więc radzę przy najbliższej wizycie powiedzieć o tej dolegliwości swojemu lekarzowi.

Ja weszłam się pochwalić, że wypiłam glikozę bez cytryny i wytrzymałam do badania :-), ogólnie czuję się dobrze. Receptą na pomyślne badanie w moim przypadku było powolne picie tego cudownego afrodyzjaku :-D i odpoczynek, z pół godzinki leżenia, nie kołysania brzuchem. Cieszę się, że mam to już za sobą teraz czekam na wyniki. Zapowiada się piękny dzień zatem życzę aby wszystkim mamusiom minął jak najmilej!! :)
 
Siaalala - super, że masz już za sobą to badanie :-):-):-)

a czy Wy się dobrze czułyście po tej glukozie w sensie żołądkowym? bo ja od kiedy ją wypiłam czuję się jak przy lekkim zatruciu pokarmowym. któraś też tak miała? czytałam, że jest coś takiego jak nietolerancja glukozy :confused:
 
jestem po drugim badaniu glukozy dzis troszke mnie zemdliło ale na szczęście nie doszło do tragedi :) wynik 131 norma 140 ostatnio miałam 139 i kazał powtórzyć jest lepiej i poniżej normy więc może już nie musze powtarzać glukozy oby jutro powiedział gin że jest ok :) bo strasznie się denerwowałam żeby nie mieć cukrzycy ciążowej mocz i morfologia ok :) jutro wizyta z usg . Miłego dzionka
 
Ja też dziś robiłam glukozę, i pani z laboratorium kazała co najmniej pół godziny posiedzieć spokojnie, aby nie zrobiło mi się niedobrze. Trochę mnie mdliło i było mi strasznie gorąco. Miałam robione 75 g i też nastawiałam się na jakieś słodkie gluty, ale było dużo lepiej, niż to opisują. Fakt, jest to słodkie, ale nie jest aż tak gęste i powolnymi łykami da się wypić. Trzymam kciuki za te mamusie, które są jeszcze przed badaniem. Ja nie dodawałam do glukozy cytryny, ale miałam 2 pokrojone plasterki, tak dla zabicia smaku w ustach:)
 
a do mnie właśnie dzwoniła pani z przychodni że muszę powtórzyć glukozę na czczo bo nie przyszła... :wściekła/y::angry: na moje pytanie co to znaczy, że nie przyszła powiedziała tylko, że jej nie zbadali i że tą po obciążeniu zbadali i są wyniki, ale nie ma na czczo. z jednej strony lepiej że brakuje tej na czczo niż tej po obciążeniu ale i tak jestem zła. w ogóle jestem ciekawa czy to da jakieś miarodajne wyniki jak będę miała te badania z różnych dni... :confused:
 
reklama
Oh widzę, że glukoza na tapecie :-D Ja właśnie mam do zrobienia tą 75 :/ Najgorsze jest dla mnie to , że na czczo będę musiała wyjść i przesiedzieć dwie godziny :/ A wtedy zawsze robi mi się słabo i zbiera mi się na mdłości :(
 
Do góry