reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

Guzik z petelką :) No tyle już nie pisałam, że ciężko się zebrać.
U nas wszystko w porządku! Chłopcy wspaniałe rosną i rozrabiają. Franek chodzi dale di klubiku, a od września do przedszkola. Jest już odpieluchowywanie i właśnie kończymy korzystanie z nocnika na rzecz dorosłej toalety. Julus zaraz będzie miał 10 mies. Jest mega mobilny i pod tym względem zupełnie różny od Franka.
Bogu dzięki je co mu daje i alergii nie widać. Chyba domyślacie się jaka jestem szczęśliwa!
 
reklama
Staramy sie, szczególnie teraz wyjeżdżać na weekendy, bo od września znowu zaczną się przeziębienia i w ogóle, wiec będziemy uziemieni.
A co u Was?
 
Hej :)
Ja tak samo nie mogę się zebrać do napisania. Zawsze jest coś do zrobienia ;)
No ale teraz położyłam Anie spać i mam 10 min dla siebie a potem kładę Błażejka.
U nas bardzo dobrze wszystko. Jestem dobrej myśli, bo Błażej w końcu dał się przekonać do dorosłej toalety i nocnik jest już wyniesiony i czeka na siostrę. Na razie ma swoją nakładkę na toaletę i nie ma problemu :)
Problem natomiast jest nocą i mamy to z czym borykala się Ostkapa, czyli sika od razu po obudzeniu bez względu na to czy jest pielucha czy nie. A ponieważ ciągle miał katar i nieustający kaszel wiec nadal śpi w pieluszce niestety :(
Mam nadzieję, że do końca wakacji się jej pozbędziemy.
A jak u Was? Ostkapa ta pieluszke nocna tez macie jeszcze czy udało się Zosię nauczyć?
Jak sobie radzicie Kruszka? Świetnie ze Julus nie ma AZS!!!! :D
Jedziecie gdzieś na wakacje?
Pozdrawiam Was serdecznie i miłego dnia :)
 
Dziewczyny przepraszam, że tak Wam wchodzę na wątek ale chciałabym Was zaprosić do mojego sklepu
z ubraniami dla dzieci.
Link do: Q-ba Style | Facebook
Są to ubranka tyko i wyłącznie polskich producentów, świetna jakość modne fasony.
Teraz jest sporo rzeczy na letniej wyprzedaży myślę, że znajdziecie coś dla swoich pociech.
Kontakt przez mój fanpage na FB. Jest konkurs i zapraszam do wzięcia w nim udziału. Odnośnie rozmiarów pytajcie
 
kruszka super informacja o brak alergii. Wiemy przecież jak dużo przeszliście z alergią Franka.
multi u nas poprawa pieluchowa. Ale było ciężko i czasami nadal są wpadki. Porozmawiałam z Zosią, ze jest już duża i że kończą się nam pieluchy. Że mamy tylko te co zostały (3 sztuki) i trzeba je oszczędzać. Owszem zakładaliśmy pieluchę, ale była wysadzana w nocy na siusiu ze trzy razy więc pielucha była zazwyczaj sucha. Więc jak zasikała "ostatnią" powiedziałam ze teraz będzie spała bez. Nadal wysadzaliśmy ją trzy razy, raz o 22 (kładła się spać o 20.30), potem 1.00 i 4.00. Ale że wypadków nie było dużo, to wydłużaliśmy te przerwy i teraz wysadzamy ją jak się my kładziemy czyli 23.00 i potem 3.00.
Gorzej było w przedszkolu, bo tam co zasnęła to od razu zasikała. Najpierw rozmowa z Zosią, żeby piła tylko pół kubeczka picia, potem rozmowa z ciocią w przedszkolu na ten sam temat. Potem dwa dni wpadek... i ciocia wysadza ją na siku po godzinie spania. No i co za tym idzie, wpadek jest o wiele wiele miej. Zatem multi wiem że to nie jest proste. Ale wierzę, ze do końca wakacji się Wam tez uda.
 
reklama
Dawno tu nie byłam, ale widzę że Wy też. Nie miej jednak napiszę parę słów co u Nas to może kiedyś się zbierzecie i tu też zajrzycie:)
Ostatnio był temat odpieluchowywania nocnego. Tak jak pisałam u nas się udało, ale niestety nie do końca. Po paru tygodniach problem wrócił. Zosia zaczęła siusiać w łóżko dosłownie co noc, ten problem trwa do dziś. Do dziś też Mała jest wysadzana o 23.00 i potem o 3, ale to i tak chyba nie ma większego sensu, bo parę minut przed "wysadzeniem" już jest mokra. Owszem zdarzają się suche noce, ale tylko czasem. Zaczęłam o tym czytać - o nagłym powrocie do siusiania.
Jeśli chodzi o "zmiany w życiu" to nas to raczej nie dotyczy, ale może coś innego emocjonalnie Ona przeżywa. Może gdzieś robimy błąd w wychowaniu, może próbując coś na niej wywrzeć w ciągu dnia za mocno naciskamy - i to potem przeżywa w nocy?!
Nie zawstydzamy Zosi, nie rozmawiamy o tym problemie przy Niej z innymi, nie karamy za to
- ale rozmawiamy. Wczoraj zrobiłam dla Niej taki kalendarz, że za każda przespana suchą noc może na nim nakleić naklejkę - podziałało (przynajmniej dziś), bo rano już jedną mogła nakleić.
Już nie mam na to siły.....

A poza tym mamy od tygodnia gęsty katar, który po paru dniach przeszedł w mokry kaszel. Całe szczęście osłuchowo jest czysta, mimo wszystko mamy zalecenie siedzenia w domu jeszcze tydzień żeby czegoś nie załapała innego i żeby nie rzuciło się przypadkiem na oskrzela.

A co u Was dziewczyny???
 
Do góry