niteczka83
Zaangażowana w BB
Agnes - witamy - ja też nie pomogę bo twardnienia są różne; mój lekarz zalecił mi jeśli brzuszek będzie długo twardy i będę się niepokoiła to żeby wziąć no-spę; ale każdy lekarz jest inny i ma swoje metody
Siaalala - gratuluję wypicia glukozy, zaliczenia podejścia
Bett - ja nie czułam żadnego zatrucia i wszystko jest ok; tylko po pierwszych 10-15 min było mi tak dziwnie na żołądku; ale że nic się nie ruszałam (choć psioczyłam na to nieźle) - przesiedziałam dzielnie to chyba uratowałam się przed powtórką Ciekawe z tymi wynikami - też zaczęło mnie zastanawiać na ile to będzie miarodajne w sumie najważniejszy wynik to pewno ten po obciążeniu
Arthatee - ja bałam się właśnie że mnie zemdli, zawsze mnie mdli jak rano nie zjem, a to była pora na śniadanie (w brzuchu to mi tak burczało) ale po wypiciu tego 75 mg tak mi się zapełnił żołądek (pewno glukoza krążyła) że przez kilka godzin nic mi się nie chciało ani pić ani jeść; i raczej ogólnie czułam się dobrze; przesiedziałam te dwie godziny z książką i zleciało. Ok, raz wstałam po godzinie - bo miałam kłucie na czczo, po 1 godz i po 2 godz.
Siaalala - gratuluję wypicia glukozy, zaliczenia podejścia
Bett - ja nie czułam żadnego zatrucia i wszystko jest ok; tylko po pierwszych 10-15 min było mi tak dziwnie na żołądku; ale że nic się nie ruszałam (choć psioczyłam na to nieźle) - przesiedziałam dzielnie to chyba uratowałam się przed powtórką Ciekawe z tymi wynikami - też zaczęło mnie zastanawiać na ile to będzie miarodajne w sumie najważniejszy wynik to pewno ten po obciążeniu
Arthatee - ja bałam się właśnie że mnie zemdli, zawsze mnie mdli jak rano nie zjem, a to była pora na śniadanie (w brzuchu to mi tak burczało) ale po wypiciu tego 75 mg tak mi się zapełnił żołądek (pewno glukoza krążyła) że przez kilka godzin nic mi się nie chciało ani pić ani jeść; i raczej ogólnie czułam się dobrze; przesiedziałam te dwie godziny z książką i zleciało. Ok, raz wstałam po godzinie - bo miałam kłucie na czczo, po 1 godz i po 2 godz.