reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

dzień dobry kochane,

Pola w nocy zaczela strasznie płakać, przez ok godzinę nie mogła Jej uspokoić , ciągle płakała i w kólko mama mamaa, nie weim co Jej się stało...Ale pospałyśmy do 7ej.

Dziś już nie tak ładnie na polu jak wczoraj - oby tylko nie padało.
Miłego dnia :))

PS nimfii - zapomniałąm, my też rocznica "bycia razem 24.11" - nawet nie pamiętałam, teraz tylko o slubie pamiętam ...
 
reklama
Hej maminki :-)
Ale cisza :szok:
U nas tym razem nocka juz nie taka fajna jak poprzednia ehh a juz mialam taka nadzieje ze zostanie mlodemu na dluzej takie przespane cale nocki no nic chociaz jedna przespalam :-D nie dosc ze wczoraj zasnac nie umial bylo sporo prob zeby zasnal ale wkoncu sie poddalam i o 22:30 mlodego usypialam u siebie w lozku:tak:
Aneczka oby szybko sie wam przebily te kolejne zabki ;-)
maggipka super ze Amelcia tak dzielnie zniosla szczepienie a upadki najwazniejsze ze nic powaznego a siniaczki szybko znikna ;-) ale madra dziewuszka z Amelki,wyprosila tatusia i se poszla spac sama :-)
Angun oby z tymi kupkami szybko sie unormowalo,biedny dupcia musi bolec i szczypac.Dobrze ze malzon juz doszedl do siebie po tym dlutowaniu.
Gola nie mam pojecia czemu dzieciochy tak reagoja na zebole ale podobno im starsze dziecko tym gorzej znosi zabkowanie bo sa bardziej swiadome bolu niz taki maluszek kilku miesieczny,ale ile w tym prawdy to nie wiadomo oby jak najszybciej wszystkie wylazly i bedzie spokuj ;-) mam nadzieje ze z mama sie szybko pogodzicie i zapomnicie o sprzeczce a wyjazd jednak wypali.
winki z kanapy Sami tez ladnie zejdzie jak sie go posadzi ale wejsc nima szans za niski krasnal jest jeszcze :-) no a z tytmi schodami to musimy uwazac sa strome mlody widac z wchodzeniem se niezle radzi z zejsciem juz buczy ale mamy drzwi o ktorych musimy pamietac zeby je zamykac co by mlodego nie kusic :tak:oj te chlopy Ja tez czesto slysze on chyba nie chce spac,nie jest zmeczony a jak placze i nie umie go uspokoic to twierdzi ze jest chory i cos mu musi byc:eek:Gratki za wytrzymalosc ze spaniem Olusia.
Niunia no to super ze chlop taka mila niespodzianke Ci zrobil z tymi czekoladkami.Z tym miechem to sie nie martw jak nie bylo zepsute to na pewno nie zaszkodzilo nikomu kochana a umyc czasem sie zdarzy zapomniec.

Milego dnia mamusie ;-)
 
ale tutaj dzisiaj cicho, zawsze tak jest że jak nie mam czasu to kobitki produkujecie, a jak mogę posiedziec to ciszaa

Zosia drzemie.obiadek sie gotuje, czas po buszowac na necie
 
Dzień dobry!
wykrakalam. Maja wczoraj wieczorem miła chrypkę a dziś rano troszke kaszlała. Poszła jeszcze dziś do żłobka ale jak dalej będzie kaszelek to jutro zostaje w domu. Poza tym od rana mega zajob, mam cały stos faktur, tzn juz je opanowałam, teraz musze powpinać:)


Gola fajny ten Cyprys w Wiśle- elegancko tam. U Ciebie ten bałagan to pewnie tak jak u mnie wysprzątane na niedzielę! haha Na sywka chcemy jechać w góry. Niestety sami bo znajomi z którymi takie wyjazdy sa najlepsze nei mają kasy. Kochana nie wiem o co Wam posżło z mamą ale nawet jak sie na nią złościsz to przypomin sobie prosze jaka jest dobra dla Polci, jak się nią fajnie opiekuj itp i może wtedy będzie Wam (Ci) łatwiej sie z nią przeprosić. mam nadzieje że Wasz wyjazd dojdzie do skutku!! Maja tez ost mi się z rykiem obudziła U nas wtedy tylko cycek daje rade..
Aneczka Twoja Zosia to żywe srebro widać:)
Angie jak Kinia?? Zdrówka dla niej!! U nas wigilia zawsze albo u teściów albo u rodziców. W ubiegłym roku byliśmyw trójkę. Za to po kolacji wigilijnej zawzse wszyscy się spotykamy na kawę, wino i wymianę prezentów:tak:
Niuniunia co z Twoim chłopem że wymówek szuka?? macie ciche dni?? Maja tez mi tak "pomaga" w porządkach.... Z tym mięsem to nie załamuj się kochana. ja też kiedyś zapomniałam umyć, żyjemy:tak: O widzisz jak mąz sie zreflektował:)) Super!
magggipka brawo dla Amelki ze taka dzielna była na szczepieniu!!
Angun mam nadzieje że Artik nei złapał żadnego wirusa! co do mojego chłopa to własnie mi było dobzre jak wyjechał, nie drażnił mnie swoją gębą... Ten nasz apetyt to chyab na zimę, co by troche tłuszczyku odłożyć;-) Co do opiekunki to chyab lepiej taka niz w drugą stronę, takż ekochana fajnie że dba o Artika!! Rozumiem że u Was żłobek nie wchodzi w grę?? Własnie nawilżacza nie mamy i się zastanawiam nad kupnem.. sama nie wiem. Maja teraz znów ma kaszelek...
Winki na sylwka chcielismy w góry jechać. Bialy Dunajec może ale jeszcze nic nie załatwiałam. Czekam do rozprawy... moż ejeszcze cos załatwię. Haha no nie możiwe że tak Ci babka w knajpie powiedziała!! A co ją to obchodzi z czyjego talerza Oli je?? Idiotka...
Nimfii ja Ci dziadków zazdroszczę i gdybym ich jeszcze miała na pewno chciałabym spędzic z nimi wigilię!
syl każda wizyta w sądzie, na policji itp jest stresująca, chyab nikt tego nie lubi.. powodzenia! Biedny Igorek!! Ucałuj Go mocno od nas!!
anus chyba Ci sie pomyliło z tym prasowaniem?? Wczoraj nie był czwartek!;-) Fajnie że Mariczka taka tancerka. Maja tez do tej piosenki daje czadu:-D
Ssabrina oby pzrespane nocki jednak weszły Samiemu w nawyk!!

Miłego dnia moje kochane!!!
 
Dziewczyny głowa mi pęka, poczytałam nie odpiszę bo nie mam siły, mam nadzieję, że wczoraj po basenie się nie doprawiłam, aż mnie mdli:-( Jeśli chodzi o Wigilię to marzy mi sie taka we trójkę. Natomiast nie znoszę jeżdżenia po kolacji do teściów i innych takich, dla mnie święta to ma być spokój a nie szaleńcze odwiedziny, bo trzeba. Poza tym moim teściowie nie rozumieją, jak ktoś odmawia i mówi, że jest pojedzony a mnie zawsze dają jak prosiakowi na ubój, nawet mojego męża to wkurza, bo moja waga wynika z choroby a nie z obrzarstwa a niestety teściowie wychodzą z założenia że ja na pewno lubię dużo zjeść i dają mi na talerz tylko co mojemu:szok: a zresztą odkąd jesteśmy małżeństwem to święta zawsze mamy ciche, bo teściowie potrafia tak ładnie namieszać:-( w zeszłym roku jak im mój powiedział, że nie przyjedziemy, bo Franek jest malutki i nie będziemy go ciągać samochodem jak sa mrozy, to stwerdzili, żeby przyjechał sam, bo chcą rodzinnie spędzić wigilię:szok: Aż sie boję myśleć o tych świętach!
 
Cocca mam nadzieję że żadne choróbsko się za Ciebie nie bierze!! Co do świąt to rzeczywiscie niefajnie. A pwoiedz mi jaki Twój mąż ma do tego stosunek?? Stoi murem za Toba czy słucha się mamy??
 
onanana moja jedna babcia juz 80 lat skonczyla w tym roku :-) Trzyma sie naprawde świetnie :tak: Dziadek z druga babcia na pewno tez juz bliżej 80tki ale nie pamietam... Ech jak na nich patrze to szczerze az marzy mi sie dozyc takiego wieku z taka energia i zdrowiem jak oni maja ;-) a moj maz chyba nawet swoich dziadkow nie znal :-( Z tego co wiem na pewno nie wszystkich pamieta.


cocca pewne ze najwazniejsze aby maz byl po Twojej stronie ;-)heh dobrze ze jest na tyle "dorosly" aby nikogo juz nie sluchac ;-) Bo ja niestety znam takich trzydziestolatkow co nadal sa jak dzieci i tylko mamusi sluchaja krzywdzac tym swoja partnerke :dry:
 
reklama
Syl mam nadzieje że Igorek juz lepiej się czuje.

Gola współczuję nocki u nas od tygodnia podobnie wyglądają.

Nimfii My mamy dwie rocznice ślubu cywilny i kościelny. 4 grudnia będzie dwa lata jak po cywilnym jesteśmy.

Wczoraj w Toruniu nic nie załatwiliśmy :( Gastrolog najwcześniej w czerwcu. Pani neurologopeda jest zadowolona z Olka bo widzi dużą poprawę, nadal jest do tyłu z buźką i rączkami o jakieś 6 miesięcy ale przynajmniej widać efekty naszej pracy. Powiedziała ze do 2 roku wszystko powinno się wyrównać. Byliśmy też w aquaparku Olek kąpał się z nami w dużym basenie i byłam zdziwiona bo szalał jak dzikus opił się wody a nawet nie zapłakał tylko pływał dalej. Pani ratownik dała nam koło dla niego takie malutkie i sam sobie pływał. Bez kółka nawet niechciał dać się odczepić odemnie. Skakaliśmy na leżankach powietrznych bańki łapaliśmy. Naprawdę super prawie 1,5h siedzieliśmy a później był ryk bo wyjść z wody nie chciał.

Dziś byliśmy u chirurga i miał robione usg wątroba w normie ale mały strasznie zagazowany jest , jak mu brzuszek badał to normalnie powietrze pupcią uciekało. Kazał iść biegiem do gastrologa uprosić żeby nas przyjeli w poniedziałek a jak się nie uda to położy go w Grudziądzu na oddział chirurgi i zrobi badania chociaż bardzo tego nie chciał by bo wie że Olek załapie pewnie przy okazji inne paskudztwa. Powiedział że dziecko tak nie moze się męczyć i że jak bedzie miał ciągle brzuszek tak wzdęty to przepuklina w życiu sama nie zejdzie ( ma ją od urodzenia) No i moje dziecię pokazało jakie jest niegrzeczne bo tak palneło w rękę pana doktora co robił usg że aż mu z ręki wypadła głowica. Zdziwił się doktor że to taki mały terrorysta :) Trochę buraka złapałam ze łobuz mi w domu rośnie.
 
Do góry