reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

czesc dziewczyny,
jakos nie mam weny na pisanie. Nic ciekawego sie nie dzieje, dzien za dniem.
Wczoraj mialam spotkanie z rehabilitantka i omowienie wynikow testu. ocena byla podzielona na umiejetnosci manualne, intelektualne i motoryczne. W pierwszych dwoch czesciach Kinga uzykala optymalna ilosc puntow, tylko w motorycznych mniej ze wzgledu ze jeszcze nie siedzi, ale to byl test dla dzieci zdrowych i oparty na tym ze 6-miesieczne dziecko siedzi, wiec Kinga poradzila sobie super. Ja oczywiscie musialam wyrazic swoje obawy o to niesiedzenie ale `zostalam sprowadzona do pionu ;-) Dzieci z zD siadaja w przedziale 8.5-15.5 miesiaca wiec ma jeszcze czas.
Po poludniu mielismy spotkanie z pediatra, okazalo sie ze przyjela nas pani doktor Polka, bylismy bardzo zadowoleni z przebiegu wizyty, szczegolowa i konkretna rozmowa, zaplanowane badania, tak wiec dzien mozna zaliczyc za udany. No i od wczoraj jestesmy na wysokokalorycznym mleku bo jednak trzeba Kinge troche podtuczyc przed operacja. Mam nadzieje ze z tego powodu nie zacznie mi jesc mniej stalych posilkow.

mycha gratulacje dla Nadii za zdobycie nowych umiejetnosci

Anek nic sie nie martw, Zosia jak bedzie gotowa to zdobedzie wszystkie umiejetnosci, kazde dziecko jest inne.

Mikado ogladalam filmik, cora wygladala zjawiskowo, wogole jest sliczna dziewczyna, a Ty tez wygladalas super. Gratki dla Filipa, zdolny chlopak z niego.

Angun fajnie ze z praca sie wszystko dobrze uklada no i Arti zdolny chlopak

Gola bedzie dobrze, dacie rade ze wszystkim, na pewno!!! W koncu wszystko sie ulozy. Mam nadzieje ze dzisiejsza nocka bedzie lepsza.

Ankusch ale duzego chlopaka urodzila kolezanka :szok:

nimfii mam nadzieje ze Kubie szybko wroci apetyt

Aneczka, Majuska, Margana wszystkie macie zdolne dzieciaki, wkrotce wszystkie beda biegac.
 
reklama
Laski jestem mega padnieta wyszlam z pracy pozniiej niz powinnam. Wikulek dzis sam powoli siadal ale na lezqczku.

Ankusch jak ja rodzilam mala to moja bla najmniejsza na calyn oddziale. Rodzily sie dzieci po 5-5,5kg.

Nimfii moja tez apetytu nie ma.

Moje dziecko nie chce jesc mleka w ogole. Nie wiem co z nia jest.

Laski lece spac dobranoc
 
angie to super wiesci! Kinga znakomicie sobie radzi! A co do różnych umiejętności to jak widać kazde dziecko osiąga wszystko w swoim tempie. Jedne już raczkują i stają ,a inne jeszcze nie siedzą. Tak jak piszesz, Kinga ma jeszcze czas. Za to jak zacznie wszystko robić po kolei to nie nadążysz:-) Oby tylko przybierała na wadze, bo do operacji to wazne. Trzymam kciuki!

niuniunia powodzenia w pracy! Nie daj sie!
 
Witam wieczornie.

absolutnie się zgadzam ,ze jesteśmy okropne nie odpisując , a tylko czytając. obiecuje ,ze jak wrócę do Szwecji to się poprawie.
U nas normalnie. Pełzanie i siadanie z raczków opanowane perfekcyjnie ,ale same raczki to najwyżej dwa kroki.
Poza tym śmiejemy się non stop i mówimy bułłła, papa ,i baba. Mamy nigdy jeszcze nie było. :(
Zęby dwa na dole i żadnych więcej. ( własnie w tej chwili dotarł narzeczony siostry mej ( przyjechał autem z Anglii- bo razem jedziemy na wakacje) i przywiózł cała nowa Olinkowa garderobę rozmiar 6-12 mies. Ja to kupowałam stopniowo z siostra mą i dziś to dotarło. Fajówki,super rzeczy. Ale się ciesze.)
W poniedziałek jedziemy gromadą do Dębek pod namiot. Podobno ma się własnie zacząć pogoda. Mam taką nadzieje. Zobaczymy jak mój podróżnik spędzi swoje pierwsze campingowe wakajki.

Niuniunia- Gratuluje wytrwałości w pracy. widzisz ile już i m kaski nabiłaś. A do telefonu to sie kobieto przyzwyczaisz. Gratki za próby siadania.

A propo telefonu. Pękłam mi trochę szybka w iPhonie. Byłam w butiku co to wszystko z telefonami robią i za nieoryginalną zażyczyli sobie 380 zł. wymieniłabym ,ale przez to utracę gwarancje. A jak stanie mi się coś poważniejszego to co zrobię??? Nie ma lekko.
Sabrinko - no przepiękne masz to dziecko. Z długimi i krótszymi włoskami. U nas wciąż mini mini włosów. Ale za to jaśniuteńkie. Mam nadzieje kochana ,ze już zdrowiutka jesteś.
Angie- Pola ma racje. Myślę ,ze Kingusia nie przybiera bo więcej się rusza. Najważniejsze ,ze je.
Dobrze ,ze poprawiłas jej z tym woreczkiem. Jeszcze miesiąc i brzuszek będzie uwolniony.
Super ,ze trafiłaś na dobrą panią doktor. Podtuczy wam troszkę Kingusie. kochana ,wiesz ,ze twoja córcia sobie świetnie radzi. do tej pory prawie w sumie nie rożni się od zdrowych dzieciaczków. Tylko ją chwalić.
Martikka - miejmy nadzieje ,ze problemy się niebawem wyprostują i będzie wszystko troszkę lepiej.
dlaczego przekręcasz Filipka w nocy? Jeśli sam się tak układa to mu najwygodniej. Oli też od jakiegoś czasu śpi na brzuszku.
Nimfii- dobrze ,ze teściowa po operacji. Trzymamy kciuki by było jej lepiej. Nie masz lekko z tymi niejadkami w domu. Mozę jak troszkę podrosną to będzie lepiej.
Anek- super ,ze to nie takie poważne z nianią. Oby szybko do Zosieńki wróciła. Musimy być cierpliwe przy naszych dzieciaczkach. Będą i raczki i potem już bieganie.
Martusja - super ,ze dostałaś krzesełko. Ja nie jestem fanka takich kloców ,ale tu w Poznaniu mam własnie pożyczone chicco i absolutnie zgadzam się,ze jest przewygodne dla dziecka. dobrze ,ze masz fajne koleżanki które o ciebie dbają.
Ja zaczęłam dokarmiać MM jak Oli miał jakieś 3 mies i zupełnie skończyłam jak miał prawie 6. Od początku karmię go Hipp Combiotic i jestem mega zadowolona. Teraz już pije oczywiście nr. 2. Puszka 800 gr starcza mu na jakieś 10-12 dni ( na coraz dłużej bo w czasie dnia je i kaszkę - na śniadanko i normalny obiadek) i kosztuje jakieś 36-46 zł ( zależy gdzie się kupuje). Mleko to od początku Olinkowi zasmakowało ,nigdy nie maiłam z nim żadnych problemow, ma probiotyki i prabiotyki i całą masę innych cudów -wianków. Polecam.
Mirelka- przyznaje ,ze wasze duszonki brzmią bardzo smakowicie. Gratki dla pierwszego siadu.
Syl - ja tez nie ogarniam ,ze one juz 8 miesięcy maja.
Alma- no bobiki uwielbiają psy. Oli wiecznie urządza wyścigi za pieskiem mojej mamy i za każdym razem jak Tytus koło niego przechodzi to sie śmieje w głos. Poł godz. temu dotarł drugi piesek ( mojej siostry) ,ale Oli nie wie jeszcze o tym bo śpi. Jutro będzie miał niezła uciechę..
Morgana - super ,ze mieliście fajne wakacje. Czy jesteście gdzieś z okolic Poznania bo byliście bliziutko.
Oli siada bez problemow ,ale z raczkami to cienko.
Mycha -gratki dla twojej ślicznej zdolniachy. W jakim sensie "podeszła " do krzesełka?
mikado - super ,ze wszystko pięknie wyszło. Córka prześliczna ,fajowe miejsce ,no i jeszcze z zięcia zadowolona jesteś droga teściowo to po prostu wspaniale. no i Filipek po prostu bomba. Raczki , ząbki ,super.
Angun - zazdroszczę "mamy" i gratuluje pierwszych kroczków. Jestem naprawdę od wrażeniem. U nas to stanie ledwo z podpórką. O samodzielnych krokach nie ma mowy.
Gola - och te problemy. Zawsze jakieś są. Jesteście młodzi zdrowi i pięknie. Po prostu musicie dać rade. Pola wygląda ,ze lada dzień ruszy w raczki. I będziesz ja tylko gonić i gonić. Współczuje nocki. Dziś będzie lepiej.
Ankusch - jak dajesz rade kąpać i trzymać Martynkę jednocześnie?. Ach ,widziałam na fotkach jakie koło do basenu ma Martynka. Mamy takie samo i wszystkim je polecam. Dziecko 100% bezpieczne ,a samo pływa i ma mega radochę. niezłe z ta twoj koleżanką. Pewnie już doszła do siebie i juz może cieszyć się z bycia mama. A po cesarce to chyba trochę gorzej.
Aneczka- gratuluje drugiego ząbka no i raczków i wstawania.
Majuska -kiedyś sie wyśpisz. Miejmy taką nadzieje. U nas też - znaleziony gdzieś psi snack ,jest najsmaczniejszy. już kilka razy wyciągałam całego oblizanego. A teraz mamy dwa psiaki które będą snaki i inne smakołyki po domu roznosić. No a oczywiście najfajniej to jest wylać wodę z psiej miski. Super zabawa.

Dobranoc kochane.

A to dziecię moje na zakupach w H&M,
photo 136.jpg
 
Hej maminki :-)
U nas dzien jak codzien,praktycznie nic nowego sie nie dzieje a Ja jakos mam brak weny do pisania pewnie przez pogode a maly w nocy cos slabiej spi przedwczoraj wybudzal sie chyba co 2h nie pamietam bo bylam nietomna a wstal se o 6 caly dzien jak zombi laziliam :eek: wczorajsza nocka juz byla lepsza no i dal sie wyspac rano bo wstalismy o 8:30 :szok: oczekuje ze i tanocka bedzie lepsza,przetrzymalismy krasnala i poszedl spac o 22 wiec mam nadzieje pobudka poranna bedzie o normalnej porze :-) Z nowosci to Sami wczoraj sam usiadl sobie z pozycji lezacej no i strasznie stara sie wstawac,chwyta sie wszystkiego i probuje podnosci swoj maly kuferek nadal sie chwieje przy tym ale widac ze z kazdym dniem idzie mu coraz lepiej,a trzymany za raczki robi ladnie kilka kroczkow :-)
ankusch gratulacje dla kolezanki,dzieciatko na prawde duze,normalnie szacun ze dala rade urodzic normalnie.
Gola wspolczuje zlej nocki mam nadzieje ze tym razem Polunia da Ci sie wyspac ;-) powodzenia kochana obyscie wszystkie sprawy szybko zalatwiliscie ;-)
Mikado impreza udana byla widac,wow ale super wszystko wygladalo a cora i Ty kochana wygladalyscie cudnie ;-)gratki dla Filipka,fajnie to wyglada jak maluszek se tak czlapie na czworaka i wszedzie se sam zajdzie :-)
Angun gratki dla Artiego,zdolniak jeden z niego jest teraz tylko kwestia czasu jak zacznie zasuwac :-)
winki dzieki kochana,czuje sie lepiej jedynie gardlo mnie nadal boli,a Olinek wyglada cudnie :-)

Sorki ze nie wszystkim odpisalam ale padam na ryjek mamusie,milej nocki wszystkim zycze ;-)
 
Ostatnia edycja:
Hello maminki!!
Ja też poczułam się wywołana do tablicy - czytam ale nie piszę. Jakoś mi czasu nie starcza, ale wiem, że to słaba wymówka.
No to znalazłam chwilę i piszę co u nas.

Byliśmy na weekendowym wypadzie koło Szczecina u mojej przyjaciółki z LO i z tego wypadu wróciliśmy z jej nastoletnią siostrą - tak jej się Wrocław podoba, że zostanie u nas trochę na wakacje. Robimy więc różne rzeczy, bywamy na mieście, żeby jak najwięcej pokazać.

Moja Mała zaczęła nagle wszystko robić, tzn. raczkuje, siada z każdej pozycji, podnosi się, wstaje przy meblach, zrobi 2-3 kroczki trzymają się mebli, wyszedł jej ząbek, mówi MAMA, TATA, BABA, robi papa, kosi-kosi, je właściwie bez problemu (pod warunkiem, że trzyma się jej ręce). To wszystko super, baaardzo się cieszę z jej postępów, szczególnie, że widzę jaka jest coraz bardziej świadoma tego co się dzieje. Tylko ze spaniem wciąż problem - najdłużej prześpi 3h, a w międzyczasie i tak wybudza się sto razy. Mamy więc nocki wciąż nieprzespane. Już mi brak pomysłów na nią, śpi jak noworodek, musi w nocy jeść do 3-4h, bo inaczej wrzask jest jakby ją ze skóry obdzierali i nie da się uspokoić. Czytam, szukam na to sposobów i nic.

Macie jakieś pomysły, żeby nauczyć ją spać dłużej??
 
hejo babeczki :-) mam tak mało czasu, że będzie w ekspresowym tempie :-)
Margana moj tez nie pełzał, chyba od kota nauczyl się raczkować i gania go po całym domu :-)
winki bym nie przekręcała gdyby się nie budził, a on sie wybudza i płacze, bo chyba jeszcze nie wie o co kaman;-) szlaone zakupy :-p
angie gratuluje tak zdolnej córki, że sie tak świetnie rozwija! :-)
niuniunia mój Filip sam usiąść nie potrafi (raz mu się tylko zdarzyło), ale ja sadzam go normalnie już od dawna, a w leżaku to ani chwili nie usiedzi :-)

ja dalej zalatana za autem. Wkurzają mnie faceci, bo ich dobre rady to już uszami mi wychodzą i tylko denerwuje się przez nich:crazy: Filipek jak juz wczesniej wspomniałam gania kota po domu (tak w ogóle to porusza się jeszcze jak mały pijany kociak, ale do szuflady od komody przemieszcza sie w ekspresowym tempie) majuska u mnie kot chyba niebawem bedzie jadl zamkniety w szafie, bo do jego suchej karmy niestety malego tez bardzo ciągnie:baffled:
 
Hejka :-)
Dziewczyny pisałam już z miesiąc temu że moja mała ma jeden gruczoł piersiowy powiększony i kurczę od jakiegoś czasu i drugi powiększony normalnie wyczuwalne 2 kulki :szok: Martwię się czy wszystko oki wcześniej z jednym dzwoniłam do pediatry kazała obserwować nie dotykać a teraz czekam na 9 sierpnia idziemy na ważenie i mierzenie i przy okazij zapytam nie daję jej drobiu wcale a jaja nie często ale ze wsi.Tę pierwszą kulkę poczułam kilka dni po okresie moim w czerwcu nie wiem może hormony ode mnie z cyca wyciąga czy jak :baffled:

Koza moja mała wstała dziś o 6 szok a jakiś czas temu o 7 wstawała i śpi od 8 znowu ja trochę z nia pospałam ale niedawno się zwlekłam z łóżka.Wczoraj byliśmy u moich rodziców ale Martynka była zachwycona bo psa dotykała a bardzo szaleje jak widzi za oknem :-D I moja pełza jedną nogę za sobą ciągnie ale zasuwa nieźle szybko :-D
angie fajnie że wczorajszy dzień był udany ;-)Spoko Kingunia niedługo siądzie :-)
niuniunia moja ciotka opowiadała że z kuzynką miała taki problem ze jak miła 6 miesięcy mleka nie chciała pić wszystko co białe odrzucała musiała zabarwiać kakao czy czymś innym :-D
winki śliczną masz córcię :-D Udanego kempingu ale Oli podróżniczek z mamusią :-) Kochana jedną trzymam a drugą ją chlapie czasem jakoś uda mi się ją zagadać aby usiadła i daję co róż inne zabawki ;-)
ssabrina no no Sami mały spryciarz się robi jeszcze trochę i poleci :-)
maggipka wiesz moja mała długo nie rzucała się na plecki i brzuszek czasem ale sporadycznie ale jak zaczeła się przerzucać to i od razu pełzać także wszystko na raz jak twoja młoda :-) Brawo za postępy szkrabika twego :-)
marrtika bo kot ma fajne jedzonko dlatego Filipka przyciąga :-D
Słuchajcie gdzie jest nasza onanana,ccoca i inne babeczki???
 
reklama
:)

2mycha1
okropny wydatek te samochody, ale jak pisała angie80 hamulce muszą być zrobione. Mam nadzieję, że może w przyszłym tygodniu uda mi się to załatwić. Teraz będziesz miała zacznie Ci się zabawa z Nadią jak będziesz musiała uważać żeby za obrusy nie próbowała się podciągać, ale każdą z nas to czeka:-D
Anek82 cieszę się, że u niani nic poważniejszego nie wykryto. Co do MM to może też wiesz jak wypada bebiko przy bebilonie? Jest dużo tańsze, a podobno skład nie jest zbytnio zróżnicowany. Na szczęście dot tej pory Ewę tylko banan wysypał na buzi, a tak nie ma na nic alergii, więc myślę, że i z mlekiem nie będzie problemów. Z raczkowaniem Zosieńki bym zbytnio się nie martwiła, bo wszyscy powtarzają, że każde dziecię w swoim tempie się rozwija, jednak dla pewności możesz zgłosić to przy najbliższej wizycie u pediatry. Może podeśle Was do jakiegoś fizjoterapeuty, który zaradzi pare ćwiczeń, albo całkowicie rozwieje Twoje obawy:tak:
Mikado gratuluję z okazji zostania teściową, a niedługo szykuj się na tytuł babci;-) Jak tak czytam jak się układa Twoim dzieciom w związku to aż mnie ciarki z zazdrości przechodzą. Fajnie, że tak świetnie do siebie pasują. A skazą białkową u Filipka nie ma co się przejmować, bo na szczęscie wyrasta się z tego. Jak ogarnę co to grupa zamknięta na forum to chętnie obejrzę filmik;-)
Angun - mamamamama gratulacje dla Artiego, że taką przyjemność mamie sprawił;-) Czyli oprócz mleka z piersi podajesz dodatkowo MM... też ciekawe rozwiązanie, bo zawsze już można na trochę dłużej wyjść z domu.
ankusch gratki dla koleżanki, moja Ewa tyle ważyła jak miała 2 miesiące, więc kawał dziecka, jak na chłopca przystało:happy2: Mam nadzieję, że ten powiększony gruczoł to nic poważnego.
nimfii też czekamy na ząbki, ale chyba jeszcze nam się zejdzie, bo mała dość marudna ostatnio i ślini się na potęgę, wszytsko gryzie, ale zębów nie widać
Aneczka87 wysportowaną dziewczynkę masz :tak:
Margana ten Karpick to mazury są? Nie słyszałam nigdy? Zwiedzajcie kochani i odpoczywajcie:happy:
angie80 bardzo ciekawy ten test, który Kinia miała robiony. Bardzo fajnie, że przeszła go pozytywnie. "Nie martw się mama na zapas" - tak mówi mi fizjoteraputa Ewy;-) Głowa do góry, będzie dobrze. Będzie mama szczęśliwa i spokojna to i córcia będzie spokjna i chętna do jedzenia. Trzymam kciuki.
Winki80 udanych wakacji. O MM hippa na pewno poczytam trochę, bo lubię tą firmę.
maggipka ale szybki postęp u Amelki, tylko pozazdrościć

Wczoraj miałam rozprawę o alimenty i udało się. Zostały nam przyznane i to lepiej niż myślałam, że dostaniemy. Na szczęście sędzia wyczuł, że mąż kręci i trochę gubi się w zeznaniach. Teraz tylko pozostaje mi czekać do 9 sierpnia na ewentualną apelację męża i na pieniądze, chociaż czarno to widzę - raczej nie zapłaci.
Koszmarna noc za mną. Ewa co 2 godziny budziła się na jedzenia i w ogóle jakaś niespokojna była w nocy. Może dlatego, że ja bardzo denerwowałam się rozprawą i jej z mlekiem udzielił się ten klimat:baffled:. Poza tym wietrznie u nas, że aż wychodzić na spacer się nie chce. Mała zaczyna pomalutku łapać z pozycji czworaczka usiąść, ale nadal się podpiera rączką. Poza tym nawet jak ją samą posadzę to nie utrzyma równowagi, ale nie martwi mnie to jeszcze, bo bardziej zależy mi na tym żeby załapała raczkowanie.
Miłego dnia
 
Do góry